Jeżeli nie widzieliście poprzedniego newsa o nowej grze od Riotu:
Ale co z tą nową grą?
Czy mamy jakieś szczegóły dotyczące samej gry? Niestety nie, aczkolwiek dzisiaj poznaliśmy bardzo dużo na temat samego modelu finansowego gier. Zainteresowani?
Co z tym modelem finansowym gry?
W tym momencie istnieje kilkanaście różnych modeli finansowania gier:
- 250 zł / 60 dolarów – pudełko lub cyfrowa dystrybucja
To się wiąże z kilkoma rzeczami, m.in. tym, że klient zostawia pieniądze już na starcie, więc wydawca może mieć takowego klienta w “d” po opuszczeniu sklepu. Oczywiście można też dowalić masę mikropłatności (nowy NFS, ktoś coś?), ale w tym momencie to domena EA.
- MMO / subskrypcja miesięczna – WoW czy inne gry MMO
Ta strategia działa przez to, iż dana firma musi utrzymywać uwagę graczy przez najdłuższy czas, aby “wydoić” ich z kasy (wiem, upraszczam).
I coś, na czym LoL zbił fortunę:
- Free to play – gra za darmo, dokupujesz tylko pierdoły i możliwie szybszy awans na wyższe poziomy. Ale nigdy pieniądze nie dają przewagi w grze!
I to jest coś, czego Riot chce się trzymać w nadchodzących produkcjach, ponieważ to daje więcej możliwości graczom: chcemy sobie zrobić dwutygodniową przerwę od LoL-a? Proszę bardzo, nic na tym nie stracimy (chyba że jakieś ważne zmiany postaci).
Leauge of Legends za 15 lat?
Ghostcrawler wspomniał także o grach takich jak D&D (wiki, jakby ktoś nie wiedział o co chodzi) oraz Pokemony – te serie są niesamowicie popularne od kilkudziesięciu lat, a i tak cały czas są wydawane nowe edycje. I Riot chce właśnie to zrobić – chce. aby LoL był grą na lata.
A co z tym marketingiem?
Kolejny raz Ghostcrawler wspomniał o tym, że e-sport jest częścią marketingu, więc… czyżby nowa gra także miała być dość mocno nastawiona na rozgrywki e-sportowe? To mogłoby nas jeszcze bardziej zbliżyć do bijatyki od Riot Games!
I jeszcze słowo o nowych GRACH
Czy Riot chce nowych gier? Oczywiście. Chcemy być firmą, która przetrwa próbę czasu, i wiemy, że potrzebujemy całej biblioteki gier, aby to zrobić [przetrwać]. […] ale nie zrobimy tego, aby zaszkodzić Lidze.