r.

Nowa bójka – Pojedynek geniuszy zła!

Pojawiła się nowa bójka w Karczmie! Tym razem mamy pojedynek dwóch geniuszy zła, który z nich jest lepszy?

Obecna bójka to pojedynek między Kel’Thuzadem (sługa Lich Kinga, który zarządzał nekropolią Naxxramas), a Rafaamem (archeolog, który w HS-owej przygodzie ukradł podróżnikom Staff of Origination). Obaj mają bardzo silne talie – tym razem gracz nie musi ich sam układać!

Bójka tygodnia – Rafaam vs Kel’Thuzad

Na czym polega zabawa? Kel’Thuzad ma prościej i łatwiej mu zdominować grę. Jako karty dostaje stwory z Naxxramas z bossami włącznie. Jego Hero Power to ożywienie dowolnego stwora, który poległ podczas walki po jego stronie i kosztuje tylko 2 pkt. many. Biorąc pod uwagę karty takie jak Gothik, Stalagg i Feugen, oraz inne, które również są bardzo silne, można tylko nimi wygrać grę za jedyne 2 many co turę. W takim wypadku trzeba tylko nie rzucać nic słabszego. Nawet jeśli ostatecznie będziemy palić dobierane karty, gra nie powinna być trudna. Można też oczywiście zagrać w tradycyjny sposób!

kel_thuzad_by_tamplierpainter-d5kmrst

Jak działa Rafaam? Jego Hero Power dodaje mu przeróżne karty według kosztu many i nie tylko. Jeśli ulepszy Staff do końca, za 2 pkt. many dostaje do ręki dowolną legendę o mniejszym koszcie. Jednak by z tego skorzystać, trzeba najpierw przeżyć i zachować w miarę kontrolę stołu. Jak to zrobić? Bójka oferuje archeologowi karty z mechaniką typową dla Ligi Odkrywców. Część kart pochodzi właśnie stamtąd, a co za tym idzie – ma mechanikę Discover.

Kto jest silniejszy? Po zagraniu kilku meczów, muszę przyznać, że KT ma o wiele łatwiej, jednak nie znaczy to, że na 100% wygra. Karta może nie pójść, a wystarczy, że Rafaam będzie miał trochę szczęścia. Grając nekromantą często trafiałem na osoby, które rezygnowały już na początku gry – widząc, że wylosowały archeologa.
784x250

[latest_posts category=”hearthstone” count=”6″]