r.

Złe nawyki w LoLu – część 2

Koncentracja, energia oraz błędne oczekiwania.

Czas na drugą część tekstu autorstwa użytkownika KnowBrainer z Reddita (tekst napisany dla Summoner School – 2015). Miłego czytania!

Koncentracja i energia

Depositphotos_26789341_m-1500x1125

Lata grania w weekendowych turniejach prawie zawsze przeciwko dużo gorszym przeciwnikom doprowadziły do tego, że wyrobiłem w sobie złe nawyki, jeśli chodzi o koncentrację – zwyczajnie dlatego, że nie musiałem się specjalnie skupiać, by wygrywać mecze!

Prawie nigdy nie zdarzało mi się myśleć w pewnych etapach gry. Traciłem czas podczas gry, często na rozmowach i żartach z innymi graczami. Kiedy jednak przeciwnik obejmował prowadzenie, wracałem do niej i do głębokich przemyśleń na temat obecnej sytuacji! Problem w tym, że kiedy tylko odzyskiwałem przewagę, to wszystko powtarzało się na nowo! Trudno jest mi siebie winić, bo granie pół tuzina meczów w ciągu dnia to bardzo wyczerpujące zajęcie, a bycie skupionym przez dłuższy okres czasu – zwłaszcza kiedy nie jest to konieczne – jest bardzo trudne.

To był nawyk, z istnienia którego nie zdawałem sobie sprawy przez lata. Moje wyniki były dobre, a z pewnością wystarczające, by kwalifikować się do kolejnych promotion series i do tego, by kończyć jako jeden z dwóch lub trzech najlepszych graczy, jeśli chodziło o CS czy K/D/A.

Miałem jednak pewne problemy przeciwko silniejszym przeciwnikom. Nie to, żebym im jakoś specjalnie ulegał, ale zauważyłem, że moja gra ujawnia więcej “dziur”, niż by mi się to podobało.

Podczas tego okresu ciągle pracowałem nad mechaniką League, nie zwracając zbyt wiele uwagi na moje podejście do samej gry.

Pewnego dnia jednak zmieniłem się.

Tym, co wywołało u mnie tę zmianę, było poznanie pewnego Przywoływacza. Był lokalnym entuzjastą LoL-a, który chciał, bym poświęcił mu trochę czasu na prywatne lekcje gry w Ligę. W zamian za to, zamiast płacić mi pieniędzmi, miał wynagrodzić mnie poprzez danie mi lekcji Aikido (był specjalistą w dziedzinie sztuk walki). Raz w tygodniu graliśmy jedną lub dwie gry w LoL-a, a później przez godzinę czy dwie uczył mnie Aikido. To, co pokazał mi w Aikido, było czymś, co udało mi się zaaplikować do mojej gry! W skrócie dowiedziałem się, że każdy z nas w dowolnym momencie ma pewną skończoną liczbę energii, a to, jak ją skupiamy – i przede wszystkim: na czym – określa nasz potencjał do reagowania w danej sytuacji.

Zacząłem zdawać sobie sprawę, że w moich meczach najbardziej brakowało pewnego stałego skupienia się lub skoncentrowania na tym, co robię. Zazwyczaj byłem skupiony tylko podczas robienia różnych “big play’ów”, a w pozostałych wypadkach moja energia ulegała rozproszeniu. Po kilku godzinach czułem się zmęczony i nieskuteczny. Szczerze mówiąc, nie myliłbym się zbytnio, stwierdzając, że większość mojej energii była zużywana na skupianie mojej uwagi na nowo po każdej zagrywce.

W tym okresie postanowiłem całkowicie zrezygnować z rozmawiania i żartowania podczas gier, jako że to nie tylko rozprasza uwagę, ale także zużywa sporą porcję energii.

Dodatkowo poznałem techniki poprawnego oddychania* które pozwoliły mi zmniejszyć stres i niepokój oraz zmniejszyć zapotrzebowanie na energię. Pewnie nie muszę opisywać, że moje nowe skupianie się na grze było bardzo intensywne. Właściwie było to bardzo naturalne i wygodne, a w związku z tym – wymagało niewiele wysiłku. (Jednak nadal wymagało świadomości tego, co robię!) Moja koncentracja była prawie zawsze na takim samym poziomie, niezależnie od tego, kto prowadził w meczu (ja czy też przeciwnik). Jako że wyeliminowałem wiele z tych rzeczy, które do tej pory mnie rozpraszały, miałem więcej energii, kiedy była mi najbardziej potrzebna – rzadko kiedy pod koniec meczu byłem zmęczony.

Wynik – wygrałem każdą pojedynczą serię promocyjną.

Oczywiście daję Wam wszystkim czytającym radę, ale nie upieram się przy tym, by całkowicie zrezygnować z “życia” podczas gry. Czasem ktoś musi coś powiedzieć. To, co polecam, to świadoma redukcja liczby “rozpraszaczy” podczas gry do minimum. Takie rozpraszacze zabierają Wam sporo energii. Czasem doprowadzają nawet do chwilowych zaburzeń emocjonalnych i przeszkadzają w utrzymaniu “balansu” podczas gry.

Musicie kontrolować swoje zachowanie podczas gry! To nie jest trudne, ale wymaga pewnego wysiłku.

Błędne oczekiwania

giphy (1)

Bycie realistą w LoL-u to zaleta którą w pełni docenia niewielka liczba graczy. Ważne jest to, żebyśmy wiedzieli, ile możemy dać od siebie, ile możemy wziąć, jakie są nasze granice. Nasze silne strony. Nasze słabości. Nasz gust. Nasz styl gry. I do pewnego stopnia – czego możemy się prawdopodobnie spodziewać po przeciwniku.

Kiedy ciągle gramy przeciwko słabszym graczom, nasze oczekiwania mogą stać się nierealistyczne. Zaczynamy myśleć pozytywnie. Nasz realizm znika… początkowo wolno, ale z biegiem czasu coraz szybciej.

Ile razy, dajmy na to, zamiast obiektywnie ocenić nasze szanse w danej chwili meczu na podstawie konkretnych kryteriów, postanowiliśmy pomyśleć coś w stylu: “jaka strategia spowoduje, że przeciwnik popełni jak najwięcej błędów?” czy też “w jaki sposób mogę zagrać możliwie skomplikowanie? Przeciwnik na pewno sobie z tym nie poradzi!”. Krótko później zaczynamy skupiać się na tworzeniu strategii i zagrywek, które mają tylko jeden cel: zmylić przeciwnika i wywołać “to, co nieuniknione”: pomyłkę!

Zanim zdamy sobie z tego sprawę, zostaniemy graczami LoL-a specjalizującymi się tylko w jednej rzeczy: jak możliwie szybko pokonać słabego przeciwnika.

Jakość samej gry idzie w niepamięć. W ten sposób można wyrobić sobie wiele złych nawyków.

Nie oczekujcie popełniania błędów przez przeciwnika! Kiedy zagracie przeciwko komuś silniejszemu, będziecie spędzać większość czasu na czekanie na jego pomyłkę, która nie nastąpi. Kiedy oczekujemy zbyt wiele od oponenta, tracimy możliwość dania z siebie wszystkiego. Czujemy, że kreatywne zagrywki nie są ważne tylko dlatego, że nie są potrzebne. Kiedy gracie w LoL-a (niezależnie od prawdziwego poziomu przeciwnika), ZAPOMNIJCIE o swoim wrogu! Nawet lepiej – grajmy każdą grę tak, jak gdyby był to Bjergsen! Budujcie swoją wiarę na silnych zagrywkach, a nie słabych wrogach! Miejcie oczekiwania dotyczące tylko i wyłącznie Waszych własnych umiejętności.

 

 

Źródło: Reddit