Riot nieprzerwanie stara się wzbogacić swoje jak na razie jedyne dzieło o nowe elementy. Nie zapominając oczywiście o starszej zawartości, która z biegiem czasu stała się po prostu przestarzała i ewidentnie widać, że jej czegoś brakuje.

Zmieniani bohaterowie, odnowione 3 lata temu Summoner’s Rift, teraz nowe runy. Może przyszedł najwyższy czas, żeby tchnąć trochę życia w ekran ładowania, który może i nie wygląda nie wiadomo jak tragicznie, ale w obliczu zmian gry zasługuje na uwagę.

Propozycje zmian opracował PixelPoncho, któremu naprawdę należą się gratulacje za wykonaną pracę. Zobaczcie, jak wygląda projekt wraz z omówieniem poszczególnych części.

Koncepcja zmian ekranu logowania

Obecna wersja

Nowa wersja

Zacznijmy do tego, że celem nie jest stworzenie od nowa ekranu ładowania, a jedynie jego odświeżenie. Jako przykład skali zmian autor podaje przejście z iOS-a 6 do 7.

Jak zmienił się ekran ładowania przez prawie 10 lat istnienia Ligi? Tło zostało zmienione i okresowo staje się ono tematyczne. Oprócz tego dodano odznaczenia, które obecnie przysłaniają ramki. I oczywiście mały znaczek ładowania w prawym dolnym rogu ekranu. To wszystkie zmiany w tym aspekcie od początku gry.

Ogólne założenia

Jednym z początkowych założeń było uczynienie ekranu bardziej przejrzystym i nie tak zapchanym (jak obecnie). Teraz jest to dość przestarzały projekt, ciemny, z dużymi cieniami.

Oprócz tego autor chciał uczynić go bardziej spersonalizowanym.

Przyjrzyjmy się każdemu elementowi osobno.

Splash art

League of Legends jest obdarowywane coraz większą ilością świetnych splash artów, dlaczego są one tak bardzo ukrywane?

W tym projekcie splash art zajmuje większą powierzchnię. Nie jest przykrywany przez nadmiernie duże cienie i przerośniętą dolną część ramki.

Bohater i nazwa przywoływacza

W tym aspekcie nie było większych zmian. Została zastosowana stosowniejsza czcionka do nazw, przyzwoitsze kolory i inne drobiazgi.

Trzeba się zgodzić, że wygląda to raczej prosto, ale dla czegoś bardziej kompleksowego potrzebna jest zmiana całej ramki. A jak pamiętacie, autor chciał jedynie odświeżyć ekran ładowania tak, aby pasował do „naszych czasów”.

Ikona przywoływacza

Została ona powiększona i umieszczona w centralnej części ramki, czyniąc ją bardziej spersonalizowaną. Ikony są nagrodą za Wasze osiągnięcia (lub pieniądze), dlatego zasługują na honorowe miejsce. Identyfikują one graczy. W obecnej wersji są to jedynie małych rozmiarów i ważności obrazki w rogu ramki.

Czemu by nie pokazać innym Waszego poziomu? To też jest osiągnięcie tak jak maestria bohaterów czy poziom honoru. Dlatego właśnie ikona otrzymała ramkę zależną od Waszego poziomu.

Ikony byłyby również okrągłe. W profilu gracza albo w samym kliencie – wszędzie są one okrągłe, tylko podczas ładowania stają się kanciaste. Wielu ikonom to szkodzi, czemu by nie ujednolicić ich kształtu wszędzie?

Czary i runy

Forma run pozostała nietknięta, ale teraz znajdują się w „czystej” przestrzeni i tworzą kompozycję. Są możliwe różne warianty:

Czary przywoływacza byłyby ułożone podobnie jak runy i to stwarza pewne problemy, ponieważ jeden czar jest mniejszy do drugiego, co może być mylące. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że w 90% przypadków będzie to Flash, nie ma z tym aż takiej tragedii. Układ ten tworzy fajną kompozycję i zachowuje symetrię.

Co z pingiem i procentami?

Znajdują się teraz w prawym dolnym rogu ekranu – tam, gdzie informacja o wersji klienta. Najprostsze rozwiązanie okazało się najlepsze.

Procenty teraz nie wyświetlają się dla każdego z graczy osobno, ale jako procent drużynowy. Wygląda to o wiele lepiej od obecnej formy, gdzie procenty są umieszczone w jedynym wolnym miejscu, bez zachowania ładu. Ping znajduje się w prawym dolnym rogu ekranu, obok znaczka ładowania. Według autora obecny stan rzeczy nie wygląda jak finalny produkt, tylko raczej na stan developerski.

To jest jedynie koncepcja i to niejedyna. Wielu graczy, którzy nawet nie są profesjonalnymi artystami, tworzy swoje wizje ekranu ładowania, który – nie oszukujmy się – jest, jak już wspominałem, za stary. Może Riot się za to w końcu weźmie.

Jak Wam się podoba?