r.

Mindset na solo Q by H2P Kasahara

Niebawem wracam do streamowania, więc nadeszła pora, aby oprócz show pokazać się fanom ze strony dydaktycznej. Moim skromnym zdaniem w League of Legends większym kluczem do sukcesu jest nastawienie psychiczne i ogólna wiedza o grze, aniżeli niesamowity refleks w klikaniu

Wstęp

37714379

Po pierwsze to nie poradnik dla panienek. Jeśli jesteś typem cioty, który od lobby, poprzez cały mecz płacze jaki to świat i inny gracze są źli to odpuść sobie dalsze czytanie. Poniższy tekst jest przeznaczony dla prawdziwych Spartan (Pozdrowionka dla Grupy! Dacie znać w komentarzach, że żyjecie!). Bez ogromnych jaj (metaforycznych oczywiście), długo nie pociągnięcie na solo Q. Zatem brać dupę w troki i czytać z uwagą, bo drugi raz nie będę powtarzał. Jasne?

Mindset na solo Q

emumulold

Słuchajcie słynnego pisarza Amumu Coelho. Solo Q jest specyficznym miejscem, gdzie dziesięć osób jest skazanych na siebie przez następne 35 minut własnego życia. Od samego początku następuje element losowy. Gracze dobierani są z dostępnej puli w zakresie odpowiedniego MMR. Nie masz kompletnie na to wpływu. A jeśli nie możesz tego jakkolwiek zmienić, to dlaczego się tym przejmować? Krzyk, nerwy, zabicie klawiaturą własnego kota nie pomogą. Ba co więcej, groźba uprawiania seksu z matką i psem współtowarzysza również wiele nie zmieni. Teraz odsuńmy się kilka korków w tył i popatrzmy na cała sytuację – jest 10 ludzi, tylko za jednego z nich odpowiadasz w 100 %  – za siebie! Podejdźmy do tego matematycznie – w przeciwnym zespole jest 5 idiotów, a w Twoim 4! – No chyba, że jesteś psychiczny i uważasz siebie za debila, ale nie będę w takim przypadku leczył Twoich zaburzeń psychicznych – Sorry.

goodjoke

 

  • Jeszcze się nie popłakałeś i nadal tu jesteś! Good Job! Znać swoją wartość to pierwszy krok do sukcesu. Więc zacznijmy od samego początku jak powinno wyglądać Twoje granie

61cdff193410904254186f05497d3b30b928d1021fd3301dfe89b214e9e6ee76

  • Odpaliłeś kompa? Zaczepiście, niezły z Ciebie agent. A obiadek zjadłeś? Psa wyprowadziłeś? Rączki umyłeś? Kupka zrobiona? Partnerka zadowolona seksualnie? Jeśli masz coś do zrobienia, co może przeszkadzać to nie naciskaj przycisku “Play”. Najpierw obowiązki później przyjemności. Chyba nie musza tłumaczyć jak wpływa na rozgrywkę oderwanie oczu od monitora i krzyczenie przez cały dom “Mamo zjem, później” – takie akcje zazwyczaj kończą się szarym ekranem

18ln09mcib9wmjpg

  • Jeszcze nie kliknąłeś w “Play”, jednak masz wrażenie, że wszystko pójdzie źle? Widzisz w swoich myślach kilku graczy idących AFK? Jeśli tak, to idź po swoje psychotropy; a jeśli ich nie bierzesz to odpuść solo Q na dziś. Takie nastawienie to samospełniająca się przepowiednia. To nie żadna bujda takie zjawisko to Efekt Pigmaliona opisany przez nauki psychologii i socjologii.

PWcvL

 

  • Jeśli trafiłeś do Lobby, to znalazłeś się w innej rzeczywistości. Od teraz 9 pozostałych osób to boty. Nie mają duszy, to maszyny – BOTY. A chyba nie jesteś tak głupi, aby pisać z botem, albo oczekiwać od niego odruchów homo sapiens. Jedyne co powinno Cię obchodzić to własne zagrania. Solo Q to taka autostrada – posiadaj całkowity brak zaufania do innych graczy (kierowców). Jeśli ktoś trolluje pickiem nie przejmuj się tym, podwójny mid, brak jungli to nie tragedia – serio! To tylko laning, który w sezonie 5 jest bardzo mało istotny.

b9cae7bb22e1b0f6b260079bb2d03d1b59894391022c2f6bd2363d210e1d82b8

  • Początek gry wpisujesz i ignorujesz wszystkich. Nie ma takiej wiadomości od innych graczy, która byłaby jakkolwiek dla Ciebie pomocna, przecież wcześniej ustaliliśmy, że to boty, a nie ludzie. Prawda? System pingów jest wystarczający. Sam również do nikogo nie pisz. Nie słyszałem nigdy o przypadku, w którym wyzwanie komuś matki pomogło w wygranej. Masz ciśnienie? Zaklnij sobie pod nosem, walnij pięścią w biurko, aby dać sobie upust. Skieruj złość w kierunku rzeczy neutralnej.

keep-calm-and-carry-hard (1)

  • Obojętnie co robisz nie zmieniaj własnych decyzji. Najgorszej na współtowarzyszy wpływają zachowania, w których nie wiadomo czego mogą od Ciebie oczekiwać. Nie bój się popełniać błędów. Ryzykuj, jednak kalkuluj to ryzyko. Pomyśl sekundę co możesz tracić w danej akcji, a co zyskać.

game-set-and-match-20percent-discount

  • Trzy minuty – to słowa klucze. Jak zawodowy tenisista powinieneś myśleć o najbliższej piłce. Mieć oczywiście plan na cały miecz, jednak skupić się tylko i wyłącznie na tym co się dzieje obecnie lub co się stanie za chwile. Nie napalaj się, że masz pewną wygraną lub nie nastawiaj negatywnie, jeśli wszystko prowadzi do przegranej. Wystarczy jedno przełamanie, teamfight, aby losy rozgrywki totalnie się odwróciły. 180 sekund – tyle trwa postawiony zielony totem wizji, niech będzie on Twoim wyznacznikiem, określeniem czasu, nad którym się skupiasz i planujesz.

58639017

  • Sama droga jest ważniejsza aniżeli cel. Diament przyjdzie z czasem. Najważniejsze, abyś się rozwijał jako gracz. Doskonalenie się jest złożone z trzech elementów:
    • Edukacja – oglądanie streamów dobrych graczy, analizowanie buildów i zmian w mecie, zapamiętywanie obrażeń, cooldownów i kosztów many umiejętności wszelkich bohaterów
    • Praktyka – granie regularnie , niech będą to nawet 2-3 mecze, ale regularnie każdego dnia; wszystkie z głową, w momencie, gdy mamy najlepszą psychofizyczną formę (czyli odpada granie, późną nocą gdy zasypiamy lub gdy jesteśmy najbardziej zmęczeni)
    • Analiza – po przegranej grze popatrz ile zadałeś obrażeń, przy ilu % zabójstw zespołu uczestniczyłeś, przypomnij sobie momenty, w których zrobiłeś błędy i staraj się ich ponownie nie popełniać

maxresdefault

 

  • I na koniec jeszcze jedno – złość nie jest czymś złym. Jednak liczy się to jak ją rozładowujemy. Wspominałem wcześniej o wyżyciu się na czymś neutralny, jednak nie zawsze mamy taką możliwość i ochotę. Jeśli naprawdę musisz pokazać odrobinę własnej toksyczności to poczekaj do końca meczu. Gdy ten się skończy zrapotuj danego gracza i wpisz w tym okienku wszelkie żale – Tobie ulży, a ktoś czytający to zgłoszenie z pewnością się uśmieje ;). A po meczu, pogadaj z  kimś, wyjdź na dwór, nawet jeśli jesteś no-lifem to oderwanie na chwilę myśli od gry daje możliwość odpoczęcia wielu częściom mózgu, a te gdy będą regenerowane z pewnością lepiej będą funkcjonować w następnym solo Q.