Przez cały piąty sezon meta na junglę często zmieniała się wraz z pojawianiem się itemów i champów (oraz ich zmian) – konsekwencją tego jest dużo szerszy zakres championów funkcjonujących jako junglerzy (i to z powodzeniem). Opiszmy więc kilka nietypowych i nieco rzadziej spotykanych (ale wcale nie słabszych!) picków na junglę, którzy korzystają z Devourera. Co mogą przynieść ze sobą Kayle, Tahm Kench i…?

Kayle

Kayle jest niesamowicie wszechstronnym bohaterem, którego można zobaczyć w każdej roli. Jako jungler okazuje się ona potężną postacią z niesamowicie szybkim czyszczeniem campów i świetną synergią z Devourerem, co pozwala jej zostać mocnym damage dealerem zadającym ciągłe obrażenia.

Righteous Fury (E) daje jej spore AoE magiczne obrażenia przy autoattackach, co pozwala jej szybko ściągać campy. To główne źródło jej obrażeń. Jako że jest to raczej miękki bohater, ważne jest, by dużo poruszać się wokół campów i kite’ować stwory, co zmniejszy obrażenia otrzymywane od wrogów. Podczas poruszania się pomiędzy campami oraz samego czyszczenia trzeba pamiętać o ciągłym używaniu Divine Blessing (W), by utrzymywać się na możliwie sporym zdrowiu oraz szybko zmieniać swoje położenie. Reckoning (Q) to użyteczne narzędzie do gankowania, jednak nie warto używać go na samych stworach – biorąc pod uwagę obrażenia, kosztuje ono nas o wiele zbyt dużo many. Divination (R) to znany i niesamowicie mocny ult, który użyty w dobry sposób może odwrócić losy całego meczu – a to tylko umacnia jej pozycję jako postaci z dużym wpływem na grę. Kolejność maksowania skilli (nie licząc R, oczywiście) powinna wyglądać następująco: E dla szybkich clearów i większych obrażeń, W dla sustainu i szybkiego poruszania się, Q na sam koniec.

Devourer jest zdecydowanie najlepszą opcją dla Kayle na junglę, ponieważ daje nam dużo większy attack speed i jeszcze bardziej zwiększa obrażenia on-hit. Sated Devourer oznacza wielkie wzmocnienie dla Kayle, jako że dużo łatwiej jest jej nabijać stacki z pasywki oraz zadawać większe obrażenia z E. Jako że jest to mag oparty na autoatakach, warto na niej budować itemy, które zawierają zarówno dodatkową prędkość ataku, moc umiejętności oraz kolejne efekty nakładające się przy trafieniu. Przydałoby się także osiąnąć 40% CDR, co daje nam możliwość CIĄGŁEGO używania E. Idealnym itemem jest więc Ząb Nashora, który daje jej wielkiego boosta do wszystkich wspomnianych statystyk. Inne przydatne itemy z efektami nakładającymi się przy trafieniu to Rylai, Koniec Rozumu czy Runaan (pierwszy dla permaslowa, drugi dla zwiększenia “rozdzierania” odporności wroga, trzeci dla ogromnego attack speeda oraz synergii z jej AoE).

Buty powinny być wybrane w zależności od potrzeb gracza tak, by osiagnąć 40% CDR. Jeśli gracz może osiągnąć ten limit za pomocą samego Nashora (np. Nashor 20% + masterki 5% + skalujące się runy 15%), to najbardziej optymalnym wyborem są Berserki. W przeciwnym wypadku lepiej zainwestować w Ioniany.

W skrócie, Kayle jest dziką junglerką będącą zarówno dużym wsparciem dla drużyny, jak i damage dealerem. Idealnie współpracuje z championami, którzy mogą rozpocząć walkę w agresywny sposób (Darius, Irelia), korzystając z jej buffa do prędkości ruchu, a także hipercarry takich jak Kog czy Vayne przez zwiększanie ich mobilności oraz utrzymanie ich przy życiu w ciężkich chwilach. Poza wielkimi obrażeniami, Kayle dodatkowo niszczy odporności wroga, co oznacza osłabienie tanków w odczuwalny sposób. Nie jest to jednak bohater idealny – ma problemy w radzeniu sobie z mobilnymi AD casterami jak Riven czy Yasuo, jako że mogą bardzo szybko do niej dotrzeć i ją obić podczas potyczek; jej problemem jest też early, gdzie ma bardzo niskie statystyki defensywne i bardzo łatwo ją zabić. Z tego powodu Kayle ZAWSZE powinna bardzo uważać na champów takich jak Nidalee czy Lee Sin.

Tahm Kench

Wprawdzie został on stworzony jako toplaner oraz support tanki, ale w praktyce jest to dziwny champ nadający się także na junglę. Jego CC nakładane jest w nietypowy sposób i nie pokazał on jakiegoś większego sukcesu zarówno na profesjonalnej scenie, jak i na yoloQ. Jednakże, do jungli przynosi niespodziewanie mocne ganki oraz kontrolę celów.

Skillset Tahma posiada wiele świetnych umiejętności nadających się do czyszczenia campów. Tongue Lash (Q) to spamowalna umiejętność (niski CD i koszt bany z dużymi obrażeniami), która pozwala szybciej przejść przez junglę. Wprawdzie Pożarcia (W) nie można użyć na buffowych stworach, jednak przy całej reszcie zadaje mocne procentowe obrażenia niszczące większość stworów – no i jest mocnym (i wkurzającym) narzędziem do wykradania przeciwnikowi dżungli. Thick Skin (E) jest fajnym narzędziem pomagającym nam w przetrwaniu, zwłaszcza jeśli potrafimy w dobry sposób używać tarczy. Po zdobyciu ulta Tahm może o wiele łatwiej kontrolować junglę, gankować, a także czyścić campy i zadawać obrażenia wrogom ze względu na pasywną część Abyssal Voyage’a.

Mimo że na pierwszy rzut oka Cinderhulk wygląda na zdecydowanie najlepszy przedmiot dla Tahma na junglę, Devourer także jest ciekawym wyborem ze względu na siłę w walkach oraz prędkość czyszczenia campów. Prędkość ataku z tego ulepszenia pozwala szybko stackować pasywkę na wrogach, a to sprawia że Tahm staje się bardzo groźnym przeciwnikiem podczas potyczek z wrogiem ze względu na swoje obrażenia oraz CC zależne właśnie od ilości stacków. Mimo że Sated Devourer pozwala jeszcze szybciej nabijać stacki na pasywce, to podstawowe statystyki z przedmiotu są dość dobre, by odłożyć na bok stackowanie przedmiotu za wszelką cenę. Cała reszta buildu Tahma powinna opierać się na itemach dla typowego tanka. Dobrze działają z nim niedawno wprowadzone przedmioty dla Juggernautów, takie jak Pancerz Umrzyka oraz Sterak’s Gage (oba są chyba dość oczywistymi wyborami, których nie trzeba tłumaczyć, prawda?).

Tahm jest wszechstronnym champem i pasuje do wielu kompozycji. Bohaterowie z boostami do prędkości ruchu (Lulu, Sivir) mogą pomóc mu dostać się do celów, a te z świetnym potencjałem do rozpoczęcia walk drużynowych (Malphite, Wukong) mogą zaatakować z flanki dzięki jego ultowi. Radzi sobie z mało mobilnymi przeciwnikami; dużo większe problemy ma z mobilnymi i ciężkimi do złapania champami, jak Vayne czy Ahri.

TEEMO

Szczerze mówiąc, pomysł z wysłaniem tego diabła do lasu wydaje się strasznie trollowy i słaby. W praktyce oznacza to jednak przeciwnika z szybkim czyszczeniem campów, gankami z dużą ilością obrażeń (i niestety niewielkim CC) oraz dużą kontrolą mapy. W połączeniu z Devourerem Teemo ma nawet potencjał zostania hipercarry.

Jeśli chodzi o czyszczenie jungli, Teemo działa podobnie jak Kayle – główne obrażenia pochodzą ze wzmocnionych magią autoataków. Toxic Shot (E) zadaje spore obrażenia magiczne i powinno być maxowane w pierwszej kolejności, żeby możliwie zwiększyć zadawane obrażenia. Blinding Dart (Q) to świetne narzędzie do gankowania oraz farmienia, a w dodatku pozwala uniknąć pewnej porcji obrażeń od campów. Move Quick (W) pozwala nam na szybkie poruszanie się między campami oraz gankowanie. Grzybki wprawdzie można wykorzystać do farmienia, w praktyce jednak lepiej będzie korzystać z nich w ramach wardowania własnej (i przeciwnej) dżungli.

Devourer jest bezsprzecznie najlepszym wyborem dla Teemo. Zwiększona prędkość ataku oraz dodatkowe obrażenia przy trafieniu to coś nieocenionego dla champa, który sam od siebie szybko przechodzi przez jungle (i może szybko stackować przedmiot). Sated Devourer pozwala nawet na podwójne zadanie obrażeń z trucizny, a to tylko umacnia jego rolę jako lategame’owego hipercarry. Innym ważnym przedmiotem jest Runaan, który potężnie zwiększa prędkość ataku, możliwość czyszczenia farmy oraz potencjał do splitpushowania. Reszta buildu jest zależna od potrzeb tej postaci – postawiony przeciwko wielu tankom wręcz prosi się o BotRKa czy Liandry, za to przedmioty takie jak Rabadon czy Lich Bane idealnie pasują do niszczenia squishy celów. Innym dobrym wyborem jest także Nashor (jak w przypadku Kayle)  – wszystkie statystyki bardzo odpowiadają naszemu ulubionemu chomikowi w grze. Budowanie CDR dla grzybów tylko zwiększy naszą wizję oraz frustrację przeciwnika.

Teemo to praktycznie czysty glass-cannon, co oznacza, że powinien trafić do drużyny z tankami nadającymi się do inicjowania, peelowania oraz unieszkodliwiania wrogów, jak Maokai czy Thresh – w przeciwnym wypadku będzie cierpieć na syndrom nagłego szarego ekranu. Jest mocnym wyborem przeciwko postaciom opierającym się na autoatakach, zwłaszcza tym walczącym wręcz jak Xin czy Jax – jego blind jest tutaj nieocenioną pomocą.

Źródło: blog Team Dignitas