Kiedy wybrać?
Najlepszy moment jest wtedy gdy mamy dobre pojęcie o każdej roli (tak, o supporcie również) i ogólną wiedzę na temat większości bohaterów, bulidów oraz samej mapy. W takim przypadku wybór jednej postaci sprawi, że najszybciej i najlepiej nauczymy się “grać w grę”. Przez to rozumiemy przejście z mikro do makro. Jeżeli nie musimy się przejmować opanowaniem samego bohatera i skupianiem się na zrobieniu idealnego combo zaczynamy zwracać większą uwagę na mini mapę, kontrolowanie objectiwów, śledzenie ruchów przeciwnego junglera czy kontrolowanie fali minionów. To zazwyczaj przychodzi naturalnie – po określonej liczbie gier nagle zdajemy sobie sprawę, że zamiast skupiać się stricte na własnej postaci, skupiamy się nagle na całej mapie.
Jakie są plusy takiej decyzji?
- Komfort posiadania postaci, którą wiemy, że gramy naprawdę dobrze. (Tak, podejście ma znaczenie!)
- To prowadzi do pewności siebie i prowadzi do lepszych wyników
- Mniej problemów w fazie pickowania, wiele razy można zauważyć graczy wariujących przy wyborze kontry
- Opanowanie jednego bohatera do perfekcji sprawia że możemy zacząć się skupiać na całej mapie
- W większości przypadków, zaczniecie wspinać się po drabince rankingowej
Jakie są negatywy takiej decyzji?
- Mały wybór bohaterów, podatność na counterpicki i banowanie.
- Można wylądować w roli do której wasz main się nie nadaje. Dlatego tak ważne jest zrozumienie wszystkich ról, zanim zaczniecie się skupiać na jednej postaci.
- Main może się nie wpasować w kompozycję drużyny. (np. Full AP/AD)
Jest wiele dróg którymi można podążać w celu lepszego zrozumienia gry. Jedne lepsze, drugie gorsze. Mainowanie jednej postaci prawdopodobnie jest najlepszą drogą dla każdego gracza, który chce się nauczyć jak wygrywać. Jeżeli macie problemy w SoloQ i już skończyły wam się pomysły na poprawienie swoich wyników, wybierzcie śmiało jedną postać i wyruszajcie na podbój. Może to będzie pierwszy krok do osiągnięcia challengera? Tak czy inaczej; Powodzenia!