League of Legends r.

Jak głupio nie oddać gry, kiedy wygrywamy?

Mieliście kiedyś taką sytuację, kiedy wygrywaliście - ale oddaliście naprawdę głupio grę? Coś w stylu idiotyczny split-push czy brak wardów? Tutaj pokażemy Wam, jak nie przegrywać głupio gier!

Tak, każdy uświadczył chyba takiej samej sytuacji, jaką opisałem powyżej – taka przegrana boli jak cholera, bo przecież mieliśmy już wygraną grę…

Więc jak unikać tzw. throwa?

Po pierwsze – nigdy nie próbujcie robić jakichkolwiek ważnych celów, tzn. Baron, Herald czy smoki, bez wizji. Serio – wizja jest niesamowicie ważna w Lidze i szczególnie przy dłuższych posiedzeniach na celach. Pomyślcie:

  • Baron zabierze Wam jakieś 50% zdrowia, no może mniej, jeżeli w zespole jest 2+ tanków. Jeżeli jesteście tak low, to przeciwny zespół (nawet kiedy ssą i są do tyłu o 10/20 zabójstw) przy odpowiednim ataku może “tylko” zabić kilka osób z Waszego zespołu.
  • Gorzej może być, kiedy nie tylko przeciwnicy zabiją kilku członków Waszego zespołu, ale także uda im się zabrać Barona – wtedy cała walka nie ma sensu, chyba żeby zabrać Barona jednemu czy dwójce bohaterów.

Nie warto jest pośpiesznie robić Barona/smoka, lepiej jest się spokojnie przygotować

Pierwsza zasada – jeżeli wiecie, że przeciwnicy (tzn. więcej niż 1)/szczególnie jungler na 100% idą w Waszym kierunku (na cel), to nie robicie tego celu. Takie nieprzemyślane działanie może kosztować zespół w najlepszym przypadku stratę buffów, a w najgorszym dodatkowo stratę życia.

Co oznacza “spokojne przygotowanie”?

Wyczyszczenie wardów przeciwnika i/lub obwardowanie jungli (szczególnie mówimy tutaj o Baronie, ale w przypadku smoka działa tak samo). Dodatkowo warto jest zużyć wszystkie roślinki przeciwników – to zmniejszy ich mobilność oraz ich wizję.

Jeżeli przeciwnicy jednak przyjdą, a Wy to zauważycie w odpowiednim czasie – dobrym pomysłem będzie zostawienie celu (no, jeżeli Baron ma 2k HP, my mamy junglera ze Smite’em i przeciwników nie będzie jeszcze przez 10 sekund – wtedy kończymy) i zaatakowanie nieświadomych wrogów, może dzięki temu nawet nie będzie potrzebny Baron/Elder do wygrania gry?

Można zawsze pozostawić 1/2 postacie, aby odgoniły potencjalnych przeciwników, a – przyjmijmy – jungler, ADC i support skończą cel.

Komunikacja i wizja

Od tego może zależeć wygrania (i przegrana). Dzięki świetnej wizji w jungli przeciwnika możemy wiedzieć, kiedy robi on poszczególne buffy/potwory i wymierzyć na niego idealny atak. Ciężko jest jednoznacznie określić wartość dobrej wizji – wiecie, jak łatwo jest zabić junglera z 10% HP, który biegnie sobie po rzeczce, jakby nigdy nic się nie stało i nigdzie nie było przeciwników? Podpowiem – bardzo łatwo.

Używajcie chatu i pingów

Oczywiście rozsądnie, nie zachowujcie się bezmyślnie jak idioci i nie pingujcie 100 razy na minutę, nie chcemy przecież tiltować kogoś – i w rezultacie przegrać przez nasze “DONT GO THERE” powtórzone 5 razy, z dodatkiem kilkunastu pingów.

Inna droga, jak szybko zakończyć grę

Po zniszczeniu inhibitora nie pushujcie dalej – pozwólcie zrobić robotę superminionowi, ponieważ będzie on trochę szóstym championem w drużynie. My powinniśmy się skupić na pushowaniu innych linii i w skutku doprowadzić do zniszczeniu 3 inhibitorów.

A, i nie próbujcie ratować swoich sojuszników za wszelką cenę – śmierć może się zdarzyć każdemu (brzmi to dziwnie w sumie). A jedna śmierć jest chyba lepsza od dwóch?