r.

Top Lane – kto tam rządzi, a kto feeduje?

Jak wygląda meta na górnej alei, chyba każdy widzi - od wielu miesięcy siedzą tam Irelia, Gnar i Maokai. Jakie jednak postacie są najskuteczniejsze w liczbach? Chciałbym Wam podać te statystyki i omówić, co mogą one znaczyć. Zapraszam do artykułu!

Top Lane jest bardzo niewdzięczną linią. Tak jak na midzie zawsze możemy zroamować w dwóch kierunkach, a na dole mamy swojego supporta, tak tutaj jesteśmy zdani tylko i wyłącznie na siebie. Po udanym ganku ze strony wrogiego leśniczego ciężko jest utrzymać się na linii. Niby mamy swój teleport, jednak kiedy użyjemy go, a drużyna nie zareaguje w porę, może on okazać się gwoździem do trumny.

Jednak dość narzekania, czas przejść do sedna. W tym artykule postaram się przedstawić tę linię w liczbach i je przeanalizować. Często niektóre statystyki są lekko szokujące. W pisaniu tego artykułu podpieram się tą stroną: CLICK!, którą gorąco Wam polecam!

top lane push dive tank

 

5 postaci z najniższym win ratio

Zacznę od pięciu postaci, które w liczbach wypadają najsłabiej. Często są to championi, których widujemy na soloQ. Co sprawia, że tak słabo idzie im wygrywanie gier?

5. Teemo – 46,12% win ratio

Teemo

Mały Yordle ma renomę szatana w Lidze Legend. Bycie z nim na linii naprawdę może doprowadzić do szału, a jego grzyby sprawiają, że odczuwamy ciągłe zagrożenie. Niestety gorzej mu idzie, jeżeli mówimy o wygrywaniu gier. Nie ma – co prawda – tragedii, ale mogłoby być lepiej. Na początku faktycznie Chyży Zwiadowca jest irytujący ze swoim oślepieniem i trucizną, jeśli jednak nie damy mu się zabić, to z czasem stajemy się od niego silniejsi. Już po zbudowaniu Widmowa_Os ona_przedmiot Widmowej Osłony, jest mu bardzo ciężko zadać nam obrażenia, jednak nie każda postać może sobie pozwolić na ten przedmiot. Dodatkowo, niektórzy bohaterowie naprawdę mają z nim problem, a ADC w trakcie oślepienia nie mogą zbyt wiele zrobić. Dlatego jeżeli dobrze czujemy się, grając tą postacią, to nie zrażałbym się niskim win ratio. Wciąż dużo można nim ugrać.

 

4. Ryze – 45,33% win ratio

Ryze

Jest to dla mnie wielkie zaskoczenie. Ta postać wciąż sprawia mi wiele problemów i potrafi mnie zadziwić swoimi obrażeniami. Niestety, jak widać, po niesamowitym spadku win ratio, nerfy okazały się wyjątkowo bolesne. Zbuntowany Mag wciąż może siać postrach w late game, jednak jak pokazują statystyki – idzie mu coraz gorzej. Co ciekawe, niektórzy gracze wciąż czują przed nim respekt, gdyż jest banowany w 5,17% meczów, a to nie jest aż tak mało. Jeżeli mainujecie Ryze’a, to myślę, że wciąż możecie spokojnie poprowadzić nim swoją drużynę do zwycięstwa. Jeśli jednak szukacie dla siebie nowej postaci na topa, to na chwilę obecną omijałbym tego bohatera szerokim łukiem.

 

3. Tahm Kench – 43,76% win ratio

Tahm_KenchSquare

Tutaj wcale nie jestem zdziwiony. Widziałem wielokrotnie, jak różni gracze próbują nim grać na górnej alei. Ja jestem jednak zdania, że w obecnym patchu postać ta jest bardzo słaba – zarówno jako support, jak i jako top laner. Nie polecam wyjmowania jej, chyba że tylko po to, żeby jadać naszych towarzyszy. Jedyne, do czego ta postać się aktualnie nadaje, to – moim zdaniem – trollowanie sojuszników. Jego win ratio idealnie to obrazuje.

 

2. Kassadin – 39,09% win ratio

KassadinSquare

Pamiętam czasy, kiedy Kassadin był banowany w niemal każdym meczu. Niestety to już dawno minęło. Na środkowej alei jeszcze można coś z niego wycisnąć, ale na topie jest to bardzo słaby pick. Ciężko mu przeprowadzić korzystną wymianę, nie ma sustaina, mało CC, przed szóstym poziomem ma bardzo małe pole do manewru. Na mecz zadaje średnio 18 408 obrażeń – jak na postać, która nie jest tankiem, to słaby wynik. Wędrowiec Pustki musi czekać na lepsze czasy.

 

1. Fiora – 38,04% win ratio

fiora ikonka

Rzadko widuje się postać z tak niskim win ratio. Jak widać po liczbach, rework nie okazał się dla niej udany. A może to po prostu kwestia tego, że gracze jeszcze nie opanowali jej mechaniki do końca? Na PBE już zapowiedziano jej buffy, więc do kolejnego patcha radziłbym się wstrzymać z wybieraniem Fiory na rankedach!

 

5 postaci z najwyższym win ratio

Przejdźmy teraz do bohaterów, którzy najczęściej wygrywają gry jako top lanerzy. Jest tu kilka championów, których na pewno byście się nie spodziewali. Postaram się krótko wyjaśnić, dlaczego to właśnie oni wygrywają swoje mecze najczęściej.

 

5. Tryndamere – 53,7% win ratio

Tryndamere

Gra przeciwko Królowi Barbarzyńców jest naprawdę ciężka. Wystarczy, że w odpowiednim momencie trafi w nas krytykiem i szybko możemy oglądać szary ekran. Dodatkowo, na SoloQ bardzo ciężko gra się na postać, która cały czas wykonuje split push. Tryndamere jest również bohaterem, który niesamowicie szybko snowballuje – wystarczy mu jedno zabójstwo, a może się okazać, że nie mamy nic do powiedzenia na linii. Mimo że nie pojawia się on na scenie profesjonalnej, to – jak widać – wciąż sieje postrach w trakcie rozgrywek rankingowych. Okazuje się, że split pushem możemy wygrać grę sami.

 

4. Galio – 53,86% win ratio

Galio

Galio na topie? Brzmi jak szaleństwo, ale – jak widać – bardzo skuteczne. Czasem w Lidze Legend bywa tak, że gramy przeciwko postaciom uważanym za bardzo słabe, ale przez to, że nikt ich nie wybiera, nie mamy pojęcia, co powinniśmy robić. Myślę, że tak właśnie jest z Rozpaczą Strażnika. Ludzie nie wiedzą, jak się przeciwko niemu zachowywać, nie znają jego możliwości i bardzo często przegrywają przez to swoją linię. Ostatnio także popularni są junglerzy i top lanerzy oparci na mocy umiejętności. Świetnie przeciwko takim postaciom działa Galio, który – wraz z kupowaniem odporności na magię – staje się coraz silniejszy. Dodatkowo, Flash + [R] może wygrać niejeden teamfight. Jeżeli szukacie nietypowego wyboru na górną aleję – spróbujcie Galio! Z nim jest trochę jak z Hiszpańską Inkwizycją – nikt się go nie spodziewa!

 

3. Malphite – 54,37% win ratio

Malphite 0

Jest to, wbrew pozorom, bardzo solidny top laner. Świetna inicjacja, bardzo duża wytrzymałość oraz rewelacyjny potencjał do teleportu na dolną aleję sprawiają, że ta postać zawsze będzie mile widziana w drużynie. Jeżeli tylko zauważycie, że przeciwnicy zadają głównie obrażenia fizyczne, śmiało wybierajcie Malphite’a. Nie jest to również bardzo skomplikowany bohater, dlatego jeżeli górna aleja nie jest Waszą najmocniejszą linią, to Okruch Monolitu może okazać się świetnym wyborem. Jedyne, na co musicie uważać, to Wasze zasoby many – kończą się niesamowicie szybko. W przeciwieństwie do Galio, jego umiejętności skalują się z pancerzem, dlatego mimo budowania samych przedmiotów na wytrzymałość, wciąż będziecie w stanie zadać dużo obrażeń.

 

2. Heimerdinger – 55,26% win ratio

Heimerdinger

Postać ta jest jednym z najbardziej irytujących przeciwników na topie. Bardzo duża część championów ma problem, by w ogóle podejść do minionów, a w momencie, kiedy ma swoją zhonyas_hourglass_item Klepsydrę Zhonyi, zabicie go graniczy z cudem. Jednak mimo wszystko, trochę jestem zaskoczony tak wysokim win ratio, gdyż – o ile na linii jest bardzo mocny – to w walkach drużynowych jego potencjał spada. Liczby jednak mówią co innego i jak widać, jest to skuteczna postać na Solo Q. Jeżeli więc mainujecie Heimerdingera, to polecam Wam top lane, gdyż możecie wygrać w ten sposób bardzo dużo gier.

 

1. Wukong – 55,81% win ratio

wukong

Gorąco polecam tego bohatera! Nie dość, że na linii możecie pokonać praktycznie każdego przeciwnika, to w teamfightach siejecie postrach. Nawet jeżeli mocno przegracie swoją aleję i będziecie bardzo do tyłu ze złotem i doświadczeniem, to wciąż jesteście w stanie wycarrować grę. Build opierający się na Black Cleaver Czarnym Tasaku hydra Krwiożerczej Hydrze jest wysoce skuteczny. Dzięki swojemu ulti bardzo szybko nakładacie ładunki pasywki Czarnego Tasaka, co mocno obniża pancerz przeciwników. Dzięki temu nie tylko Wy zadajecie więcej obrażeń, ale również cała Wasza drużyna mocniej bije wrogów. Jest to postać idealna – wytrzymała, ma świetne CC, genialną inicjację i zadaje niesamowite obrażenia. Posiada również kielka wad – jeśli przeciwnik dobrze wyczuje naszego klona, to możemy łatwo przegrać wymiany 1v1, ale na SoloQ – moim zdaniem – jest idealny!

wukong awesome

 

My place is at the top!

Na koniec artykułu chciałbym jednak ustrzec Was przed często popełnianym błędem: nie wybierajcie bohatera na rankedzie, patrząc tylko na metę lub win ratio. Najsilniejszą postacią zawsze będzie Wasz ulubiony bohater – ten, w którym czujecie się najlepiej. Jeśli jakiś champion Wam nie leży, nie grajcie nim na siłę. Mecz wygrywacie Wy – swoimi umiejętnościami i wiedzą – a nie sam bohater. Tak więc wszystkim top lanerom życzę buffów dla Waszych mainów, mało feedujących sojuszników na dolnej alei i dużo cierpliwości. To my wygrywamy teamfighty naszym drużynom, więc do boju!

Jakie jest Wasze zdanie na temat tych statystyk? Patrzycie w ogóle na win ratio bohaterów, czy jest to Wam obojętne? Dajcie znać w komentarzach!