League of Legends r.

Koreańskie OP picki w patchu 8.6

To, że Korea wyznacza nowe trendy w mecie, jest wiadome nie od dziś. W patchu 8.6 również mamy ciekawe rozwiązania, które mogą wkroczyć w Europę i resztę świata z przytupem. Chcecie poznać koreańskie OP picki, by osiągnąć wymarzoną dywizję?

Yasuo

Jest i on. Kat naszych LP. Ale czy na pewno? Jasiek przekroczył w tym patchu magiczną barierę 50%, co jest rzadkością w przypadku takich bohaterów jak on. Pomaga mu w tym nowy keystone – Conqueror, który wydaje mi się, że zastąpi nam Fervor of Battle i takie postacie jak Yasuo znajdą w końcu coś dla siebie. Yasuo działa też przyjemnie z nową runą Chrysalis, zwaną po polsku Poczwarką, która daje nam zdrowie w early, a później obrażenia. I w zasadzie to tyle, build standardowy, playstyle standardowy, tylko runy nowe.

Singed

Singed jest świetny, jeśli chodzi o grę przeciwko obecnym meta toplanerom. Ma wysokie winratio przeciw Sionowi, Gangplankowi czy też Camille. Runa dodana parę patchów temu, która zwiększa prędkość ruchu, gdy pijemy potiona, jest wprost stworzona dla naszego Chemika. Współgra ona świetnie z tym, że na Singedzie najpopularniejsze kombinacje drzewek to Inspiracja + Czarnoksięstwo i na odwrót. Dzięki temu możemy mieć ją zawsze przy sobie. Dodatkowo grając pod Spellbooka, możemy zacząć z Ignite’em, który dostał buffy i mieć dzięki temu early presję, a w mid i late gamie zmieniamy go na Ghosta i wjeżdżamy w przeciwnego ADC jak gorący nóż w masło. Jeśli chcemy zagrać bardziej pod obrażenia niż utility, mamy zawsze Aery, które nasza trutka aktywuje podwójnie. Warto wspomnieć, że Banner of Command świetnie współgra z Singedem, więc wciąż macie możliwość dobrego siege’u. Powrót Shurelii też mu sprzyja.

Olaf

Olaf jest świetny, jeśli chodzi o wczesną fazę gry. Jego ganki z permanentnym slowem z Q oraz milion movement speeda dzięki połączeniu na R + Predator to gwarancja dobrego early. Właśnie dzięki Predatorowi Olaf nie musi już rezygnować z Flasha na rzecz Ghosta, dzięki czemu nie traci na efektywności. Jest to prosty champion z dobrymi gankami, zatem jest dobry na low elo. Pamiętajcie, że po 30 minucie, jeśli nie jesteście nafeedowani, to zaczniecie się stawać bezużyteczni, ponieważ mimo sporej tankowatości wbieganie w rywali nie będzie efektywne. No chyba że na wspomnianych niskich dywizjach. Tam są spore szanse na to, że rywale nie będą potrafili wystarczająco peelować swoich carry.

Evelynn

Eve jest dobrym junglerem od dłuższego czasu, jej win rate i pick rate nie spadają poniżej średniego poziomu. Kolejna dobra postać na niskie dywizje. Po 6 poziomie macie świetne ganki, ponieważ ludzie często zapominają o Control Wardach. Ogromne obrażenia z R-ki pozwalają zabijać nawet najtwardsze tanki lub oneshotować squishy cele. Dobre flankowanie ze strony Evelynn to gwarancja wygranego teamfightu, więc przy odrobinie nauki możecie robić 1 v 9. Przedmioty i runy są standardowe, prawdopodobnie nie ma lepszych możliwości niż te poniżej.

Talon

Ostatnie nerfy Duskblade’a zmusiły Riot do buffów dla jego użytkowników. Wśród nich był Talon. Dzięki zmianom jego pasywki i R-ki Talon momentalnie stał się jednym z najsilniejszych obecnie midlanerów. Buffy Ignite’a również mu w tym pomogły. Jego genialny snowball pozwala mu często kończyć gry przed 30 minutą (obecnie Top 5 wśród midlanerów, jeśli chodzi o tą statystykę), a na dodatek nie traci w late’cie dzięki skalowaniu pasywki. Również dobry na low elo, ale tutaj wymagana jest trochę dłuższa praktyka, by poznać wszystkie jego możliwości.

Ahri

Ahri miała dostać buffy w 8.6, ale na razie nic jej nie zmienili. Co nie zmienia faktu, że nagle stała się bardziej popularna i została top tier midlanerem. Prawdopodobnie ludzie w końcu dostrzegli, że po zmianach przedmiotów dla magów Ahri może rushować obrażenia, nie tracąc na manie. Dodatkowo kontruje meta midlanerów takich jak Ryze, Azir czy TF. Ma też dobry wave clear oraz roamy, a to się ceni wśród midlanerów. I w zasadzie to tyle. Tylko czekać na ewentualne buffy w 8.7, które mogą z niej zrobić potwora.

Kog’Maw

Zmiany Guinsoo to główny powód, dla którego Kog znów jest silny. Build kompletnie się nie zmienił, nadal full on-hit. W runach Koreańczycy przestali już grać pod Inspirację jako drugie drzewko i decydują się na Sorcery, ponieważ polepsza skalowanie do late’a. Dodatkowo ma dobre winratio na innych meta ADC, takich jak Vayne czy Tristana, ponieważ szybciej zyskuje swojego powerspike’a.

Miss Fortune

W końcu powiew świeżości w mecie hypercarry. MF jest jednym z tych herosów, którymi nerf Duskblade’a mógł poruszyć, więc dostała buffa. Małego, ale jednak. Możliwe, że to on pomógł jej skoczyć na miejsce numer 3, jeśli chodzi o win rate ADC. Jako postać pod lethality (choć ludzie często też grają kryt build) ma o wiele wcześniej powerspike od meta hypercarry. Nasz poke jest świetny już z samym Youmuu, dzięki czemu maksymalnie gnębimy wszechobecne Tristany czy inne Vayne, utrudniając im dojście do swojego powerspike’a. Miss Fortune jako lane bully z szybkim skalowaniem ma jedno z najwyższych win rate’ów do 25, 30 i 35 minuty.

Soraka

Soraka jest idealna w połączeniu z hypercarry. Jej heale pozwalają przetrwać fazę laningu większości skalujących się do late’a ADC. Później wraz z Ardentem jest kluczem do sukcesu swojej drużyny. Dopóki nikt nie kupi głębokich ran. Ale 10% pick rate’a przy wysokim winratio pokazuje, że Koreańczycy o tym zapominają. Tak samo jak ludzie na low elo, na którym Soraka przez to może być bestią (dziwnie to brzmi). Dodatkowo jest prosta. Idealna dla autofilli.

Zyra

Zyra świetnie sobie radzi na Ardent supporty dzięki swoim obrażeniom. Jako lane bully również bije hypercarry i utrudnia im skalowanie dzięki silnemu poke’owi. Ma silne teamfighty oraz najlepsze winratio ze wszystkich supportów do 30 minuty, więc zasada win lane = win game w tym przypadku działa bardzo dobrze.

A Wy co o tym sądzicie? Zamierzacie przetestować jakieś koreańskie picki opisane powyżej? Pamiętajcie o jednym – pierw normale, potem rankedy! Nie chcielibyście, żeby ktoś Wam przegrał promo, grając 2 raz w życiu jakimś bohaterem, co nie?