r.

Kłamstwo w imię zwycięstwa. Teamwork i morale podczas gry

Teamwork! Praca drużynowa! Wspieranie się! Sezon szósty to już nie tylko indywidualne umiejętności, ale także zdolność do pracy w grupie. Jak opanować sytuację w zespole, gdy wszystko się sypie a synergii brak?

Co powinieneś robić, jak się zachować, aby uspokoić sytuację w drużynie i zgasić konflikt w zarodku? Niekoniecznie masz mówić prawdę. Pamiętaj, że chcesz wygrać grę, zdobyć punkty w rankingu. Co mówić, kiedy sytuacja wymyka się nam spod kontroli?

W moich artykułach na temat podejścia do rankedów, emocji, tiltowania, bycia lepszym graczem, polepszania swojej mechaniki, umiejętności czytania mapy będę często powtarzał to zdanie: wszystkie rankedy, w których grasz, mają tylko jedną wspólną cechę – Ciebie!

Teamwork i Twój wpływ na morale dużyny

Białe kłamstwo to nic innego jak kłamstwo, lecz mówione w dobrej wierze, z którego nie wynosimy korzyści, a jedynie wspieramy kogoś. I tym się dziś zajmę. Warto je stosować, by potrzymać wysokie morale naszej drużyny, kiedy coś się nie uda podczas gry.

Late jest nasz!

Zły early game? Kilka kiepskich ganków w pierwszych minutach gry? Ktoś nafeedował na swojej linii? Inni gracze mogą się zacząć denerwować. Niezależnie od kompozycji, powtarzam – niezależnie od kompozycji – napisz: “don’t worry, we’ve got lategame”. Spokojnie, nasi bohaterowie lepiej skalują się z czasem, dofarmimy miniony i po 30 minucie mamy przewagę. Pisz cokolwiek, co odwróci uwagę od słabego i nędznego teraz, a skupi myśli graczy na lepszym później.

Moja wina

Popularne my bad działa wyśmienicie. Biorąc winę innego gracza na siebie, ściągamy z niego presję innych członków drużyny. Sami wiemy, że to nie my zawiniliśmy, więc nie czujemy na sobie tego ciężaru popełnionego błędu, a nasz kompan nie tiltuje i nie stresuje się.

Gram solo

Często jest tak, że jeśli grasz duo lub w większej grupie i Twojemu kumplowi po prostu nie siadła gra i ma problemy, to inni zaczynają także wylewać frustrację na Ciebie. Nie pozwól im rujnować Twojej gry i dawać choćby najmniejszych, najbardziej błahych powodów, aby złościć się na Ciebie. Ty masz spokojną głowę, a reszta skupia się na graniu a nie na bezużytecznym flamowaniu.

Grałem już wcześniej z X, jest dobry

Może być trochę trudno przekonać kogoś do uwierzenia w to zdanie, szczególnie w niższych ligach, gdzie ilość graczy jest tak duża, że ponowne wylosowanie gracza X do naszego meczu niemalże graniczy z cudem. Jednakże, danie wiary innym zawodnikom, że 1/4 Vayne nie jest całkowitym noobem, tylko miała zły start i już za niedługo pokaże swoje umiejętności w pełnej krasie, potrafi zmienić losy gry. Proste zdanie, a daje innym nadzieję.

Uwaga! Rady radami, chęć wprowadzania przyjaznej atmosfery do gry jest dobrym pomysłem, jednak czasem trafią się gry, gdzie nie ma bata, mamy do czynienia z toksycznym graczem. Nie daj sobie wejść na głowę i dać się wciągnąć w dyskusję. Opcja mute pomaga. Pamiętaj też, że nie każdy źle nastawiony albo zrezygnowany zawodnik jest od razu toksyczny. Spróbuj go uspokoić, raz lub dwa, daj mu powód do wiary w zwycięstwo, gdy gra nie układa się po Waszej myśli.

źródło

I na sam koniec dwa filmiki.
Pierwszy stary, ale nadal aktualny, jeśli chodzi o podejście do gry filmik od Riotu na temat pracy w zespole. Dostępne są do niego napisy w języku polskim.

Drugi od amerykańskiego vlogera i streamera o imieniu Sky, który w komiczny sposób pokazuje, jak podniesienie graczy na duchu zwiększa Wasze szanse na zwycięstwo. On tę technikę nazywa DST 🙂 Gorąco polecam!

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]