PBE Dla każdego?

No prawie każdego… Jest bowiem pewna grupka graczy, która na PBE się nie dostanie. Każdy toksyczny ściek musi pożegnać się z marzeniami o trollowaniu na globalnym serwerze i psuciu filmików znanym streamerom. Tester musi bowiem mieć konto z co najmniej 3 poziomem Honoru i nie być wcześniej karanym. Ponadto, Riot postanowił, że serwer testowy będzie wolny od Koreańczyków i pozbawił ich zaszczytu, którego dostąpiła reszta świata. Prawdopodobnie chodzi tu o ograniczenia technologicznie i absurdalnie wysoki ping, z którym musieliby zmagać się tamtejsi gracze. Osobiście uważam jednak, że napływ Brązów z Korei spowodowałby załamanie nerwowe wszystkich Diamentów i Challengerów z Ameryki i Europy, których niszczyłaby armia brązowych Fakerów.

Aby zacząć swoją przygodę z bugami i wysokim pingiem oraz pozwolić systemowi sprawdzić, czy zasługujecie na zostanie testerem, wystarczy kliknąć w ten link.

Co dokładnie się stało?

W skrócie chodzi o to, że nasze główne konta zostały magicznie połączone z serwerami testowymi, na które możemy się teraz logować tymi samymi danymi co zawsze, korzystając jedynie z innego klienta. Skąd go pobrać spytacie? Oto link ze strony Riotu (wolny od wirusów), po kliknięciu w który rozpocznie się pobieranie właściwej aplikacji:

Pobierz klienta PBE

O czym warto pamiętać?

• Ping na PBE jest dość wysoki i waha się od 140ms do około 200 w naszym regionie. Sporo zależy też od naszego dostawcy internetu.
• Aktualizacje odbywają się prawie codziennie, we wszystkie dni robocze więc przy pierwszej grze danego dnia trzeba będzie chwile poczekać, aż gra zassie odpowiednie dane z Ameryki.
• Wyzerowanie Honoru na koniec sezonu nie skreśla Was z listy testerów.
• Czas oczekiwania na grę może być dłuższy, a przeciwnicy dobrani nieodpowiednio do Waszego poziomu. Wynika to z tego, że mało jest osób, które poświęcają swój cenny czas na wbijanie Challengera na PBE.
• Przydajcie się na coś i zgłaszajcie błędy, które napotkacie podczas gry. Zmniejszacie wtedy szansę na przemknięcie się ich na serwery publiczne.

Jeśli macie jeszcze jakieś wątpliwości to zajrzyjcie do oficjalnego FAQ Riotu, gdzie znajdziecie odpowiedzi na większość pytań, które mogły zrodzić się w Waszych spuchniętych od emocji mózgownicach: link.

I jak, podekscytowani? Graliście już z nowymi runkami, czy wolicie poczekać na oficjalne wydanie? A może należycie do elitarnej grupy, która już wcześniej posiadała konto PBE? Piszcie w komentarzach!