A więc dzisiaj przyjrzymy się dokładnie najbardziej pierdolniętej postaci, czyli Jinx. Już samo słowo “jinx” z angielska oznacza “fatum”, “pech”, “pechowiec”. Można więc wnioskować, że jest to ogromne utrapienie. Dla kogo? A no właśnie. Nasza niebieskowłosa piękność (nie.) jest członkinią gangu z Zaun terroryzującą miasto Piltover, gdzie porządku pilnują Caitlyn i Vi (dawna współpracowniczka Jinx). Lata sobie na swych kochanych rakietkach i rozwala wszystko, co wpadnie jej pod lufę. Usposobienie Jinx może opisać ten jeden cytat jej byłej kompanki, a teraz najzagorzalszego wroga.

Jestem Vi, strażniczka prawa. A to mój rewir – Piltover. Nazywają je Miastem Postępu – a przynajmniej tak było, dopóki nie pojawiła się ona.

 

Zwie się Jinx, a przynajmniej tak na nią wołają. Nikt nie wie, kim jest, ani skąd pochodzi. Ten kościsty wrzód na tyłku pojawił się któregoś dnia, strzelając w niebo z broni ciężkiej. Do tego bez przerwy się śmieje. Nie cierpię jej.

 

Odkąd się tu pojawiła, wszystko się zmieniło. Teraz Piltover mogłoby równie dobrze być nazywane Miastem Zbrodni: jego mieszkańcy żyją w trwodze, a ulice pogrążyły się w chaosie. Gdzie nie spojrzeć, wszędzie panuje bezprawie.

 

Co gorsza zbrodnie Jinx są całkowicie pozbawione motywacji. Na pytanie, czemu to robi, zawsze ma gotowych milion wykluczających się odpowiedzi. Jedno jest pewne:

 

Świetnie się przy tym bawi.

 

Traktuje Piltover jak swoją piaskownicę. To dla niej świetna zabawa i zupełnie nie obchodzi jej to, że komuś może stać się krzywda.

 

Zamierzam położyć temu kres.

 

Mam gdzieś jej motywację. Nie obchodzi mnie jej tragiczna przeszłość. Zamierzam zamknąć ją na bardzo, bardzo długo. Zanim to jednak nastąpi, przysięgam jeszcze jedno: zetrę jej ten durny uśmiech z twarzy.

 

Na zawsze.

No dobra, koniec tej nudnej historii. Przejdźmy do tego, jak poprzedziurawiać przeciwników ołowiem, porazić ich prądem, a w końcu wysadzić w powietrze. 🙂 Nasz mały, słodki poradniczek zaczniemy od omówienia skillów tej pięknej pani. (nie.)

Ekscytacja!

Jej umiejętność pasywna to Ekscytacja!

Ta umiejętność jest strasznie przydatna podczas szybkiego pushu lub w trakcie teamfightów. Otóż to gwałtowne przyspieszenie możemy wykorzystać na wiele śmiesznych sposobów. Pierwszy z nich to ekspresowe masakrowanie pierwszego towera przeciwnika w grze wczesnej. Ta paniusia ma taki potencjał w pchaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°) z racji swojego Q, że to się kurde dzieje. Otóż podchodzimy sobie to tej wieży z dwoma falami minionów i KurewskoWielkim. Mieczem, a wieża po prostu pada przed naszą boskością na kolana. Serio, tak to działa. A pasywka przydaje nam się, gdy oprócz wieży jest tam ktoś jeszcze, kto chętnie by nam poprzeszkadzał. Wtedy próbujemy prawie za wszelką cenę napierdalać w budynek, prawie olewając przeciwników. Jak mamy fajnego Supporta, to powinien ogarnąć pokowanie wrogów, by nie mogli się do ciebie zbliżyć. Gdy ich wieżyczka już padnie, wtedy odpalamy pasywkę i gaz do dechy, weg pod swoje zabudowania.

Następną taką sprytną rzeczą, a raczej mniej sprytną, jest po prostu inteligentne używanie tej pasywki podczas teamfightów. Wiadomo, focusujemy ADC. Jak już go ubijemy, mamy dwie opcje. Jeśli wiemy, że walka jest na naszą korzyść, możemy wejść głębiej ( ͡° ͜ʖ ͡°) i zabrać się za Midlanera. Wykorzystanie tej umiejętności w drugiej opcji jest naprawdę, naprawdę przydatne. Kiedy całe ich CC już poszło, możecie po prostu ułatwić sobie uciekanie z teamfightu i w odpowiednim czasie dać dyla. O pozycjonowaniu w walkach zaraz będzie, spokojnie.

Zmienianko!

Teraz umiejętność, którą będziemy maksować jako pierwszą, czyli Q, a dokładniej Zmienianko!

Umiejętność pasywna to Pif Paf, czyli Działko Obrotowe. To broń idealna na pierwszy laning, a więc ją ulepszamy najpierw. Otóż jak działa, już wiecie. Czas na użycie. Początkowy bonus do prędkości ataku daje sporą przewagę w early gamie, a zwłaszcza w potyczkach 2v2. Po prostu farm sobie spokojnie, aż nie nastackujesz sobie attack speed bonusu, a potem przełącz się na wrogiego bohatera i nawalaj w niego kilogramami ołowiu.

Także tyle o Działku. Ale! Q Jinx ma bardzo urocze łombo-kombo już na pierwszym levelu. Uważasz, że twoja Rakietnica jest za wolna? Poczekaj, aż dostaniesz maksymalny bonus do prędkości ataku z pasywy Obrotowca, a następnie włącz rakiety i naparzaj ze zwiększoną szybkością!

Po przełączeniu tej umiejętności w łapy dostajemy Rybeńkę, czyli Rakietnicę! Jej cechy także już znacie, wiecie również, jak zwiększyć jej prędkość ataku. Natomiast nie wiecie jeszcze (inaczej nie byłoby Was tutaj) kiedy tej wspaniałej broni używać. A więc używamy jej głównie do poku, ponieważ zżera za dużo many, aby farmić nią w early. Do tego możemy jej używać tylko wtedy, gdy nie mamy wyjścia i pomoże nam to nie stracić minionka. Ale pamiętajcie, są wyjątki. Inteligentne przełączanie Q pozwoli Wam dobrze obić wroga, a nawet dobić go pod jego własną wieżą.

Z racji tego, że ten poradnik ma już prawie 800 słów, a nie dotarłem nawet do połowy…

Tu Bi Kontiniud…

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]