r.

Jestem w Bronze V – czy to na pewno wina trolli?

Gracze z niższych dywizji często narzekają, że znajdują się w elo hell. Nie mogą wspiąć się wyżej, bo w ich drużynach cały czas ktoś tragicznie gra, feeduje i trolluje. Czy na pewno tak właśnie jest?

Jestem w brązie, proszę pomóż!

Często słyszy się tego typu wołanie o pomoc. Ktoś utknął w niższej dywizji i prosi o ratunek, porady, jak grać, co robić, aby pozbyć się trolli. Taka osoba często tłumaczy się, że gra naprawdę dobrze, ale nie wytrzymuje z ludźmi, których system mu dobiera, gdyż grają oni bardzo słabo. Warto jednak zmienić nastawienie. Skoro prosicie bardziej doświadczonego gracza o poradę, to wiedzcie, że nie jest on cudotwórcą i nie uleczy całej społeczności League of Legends. Musicie być skupieni tylko i wyłącznie na sobie. Spróbujcie się dowiedzieć szczegółów na temat tej gry i tego, jak wygrywać, kiedy Wasza drużyna ma dużą stratę w złocie.

bronze tactics

Ucz się od lepszych

Jeżeli jesteś w niższej dywizji, niewykluczone, że masz problem z podstawami gry. Określ się – na jakiej linii najlepiej Ci idzie, która postać jest Twoją ulubioną, jakich championów trudno Ci pokonać itd. Wtedy zacznij szukać wskazówek, jak podnieść swój poziom. Jeżeli chcecie grać jako np. ADC, możecie poszukać streamerów, którzy mainują właśnie tę pozycję i obserwować ich taktykę. W Internecie znajduje się też mnóstwo stron takich jak ta: CLICK! czy ta: CLICK!gdzie możecie sprawdzić zalecane runy, masterki oraz przedmioty na każdą postać. Jeżeli macie taką możliwość i Wasz znajomy znajduje się w Diamencie albo wyżej, poproście go o pomoc. Niech nakieruje Was, jak powinniście grać, jakich błędów unikać oraz na co uważać w grze danymi postaciami na poszczególnych liniach. Da Wam to dużo więcej, aniżeli marudzenie, że znowu w drużynie mieliście AFKa albo trolla.

Rozwijaj swoje umiejętności

Osobiście jestem zdania, że dywizja, w jakiej się znajdujemy, określa nasz poziom gry. Jeżeli jesteśmy od 300 gier w srebrze, to znaczy, że tam właśnie znajduje się nasze miejsce. Nie ma w tym nic złego, nikt nie musi być mistrzem Ligii Legend i starać się o wejście do Challengera. Jednak jeżeli chcemy wyjść dalej, nie patrzmy na wszystko poprzez pryzmat jednej gry. Przede wszystkim – zawsze należy skupiać się tylko i wyłącznie na własnych błędach i dobrych zagraniach. Nie myślmy o tym, że przegraliśmy, bo nasz mid laner nafeedował przeciwnika albo nasz jungler nie potrafił zrobić jednego dobrego ganka. Zastanówmy się, czy wszystkie nasze decyzje były słuszne? Czy wtedy, gdy użyliśmy teleportu na dolną aleję, było to konieczne? Czy naprawdę musieliśmy próbować kraść Blue Buffa wrogiemu leśniczemu? Czy rozsądne było umieranie, aby zniszczyć tę wieżę na midzie? To są dobre i słuszne pytania oraz wnioski po rozegranym meczu.

zwycięska janna

 

Swoją przygodę rankingową zacząłem od sezonu trzeciego. Wrzuciło mnie do srebra III i w zasadzie nawet cieszyłem się, że nie jest to brąz. Aktualnie jestem w diamencie V. Mówiąc szczerze, nie uważam, bym był jakoś szczególnie mocny w tę grę. Od dziecka posiadam refleks szachisty, a moje skillshoty przeważnie trafiają w ścianę albo powietrze. Jak więc udało mi się wspiąć ze złota III do diamentu w zaledwie 100 grach? Miałem szczęście do drużyn, kupiłem konto, zostałem wycarrowany? Otóż nie! Po prostu nigdy nie zdarzyło mi się obwiniać mojej drużyny za stratę punktów ligowych. Zawsze starałem się patrzeć tylko i wyłącznie na swoją grę i na tym się skupiałem. Doskonale znam wszelkie możliwe buildy i match-upy na mojej linii, podążam głosem rozsądku, nie kieruję się emocjami w trakcie meczu. Przede wszystkim jednak mam dobre nastawienie do League of Legends. To w końcu wciąż jest gra, a gry są po to, aby cieszyć i bawić. Nie opłaca się obrażać swoich sojuszników, zawsze lepiej starać się im pomóc. Nie chcę tego pisać, aby się pochwalić, bo takich ludzi jak ja są tysiące. Chcę tylko pokazać Wam, że każdy może osiągnąć wyższą dywizję – trzeba tylko troszeczkę się postarać.

Shine bright like a diamond!

Do zakończenia sezonu jeszcze sporo czasu. Jeżeli chcecie, to macie go wystarczająco dużo, aby wbić dowolną dywizję. Podejdźcie ze spokojem do gier rankingowych, zapoznajcie się z poradnikami pro-graczy i starajcie się z każdą rozgrywką popełniać mniej błędów. Nie dość, że gra będzie sprawiać Wam więcej radości, to zauważycie, że liczba Waszych zwycięstw zacznie się zwiększać! Życzę Wam powodzenia na Polach Sprawiedliwości, Przywoływacze!

PS. A jeżeli już uda Wam się wbić ten upragniony diament, to nie zapomnijcie :

<iframe width=”100%” height=”315″ src=”https://www.youtube.com/embed/lWA2pjMjpBs” frameborder=”0″ allowfullscreen></iframe>

🙂