League of Legends r.

Jak zmieniała się meta na przestrzeni lat – cz. II

Pierwsza część artykułu została niezwykle ciepło przyjęta, mimo tego, że była to dopiero kropla w morzu, jakim jest cała historia mety. I dzisiaj zajmiemy się kolejną kroplą.

W poprzedniej części artykułu przypomnieliśmy sobie o tym, jak wyglądała meta za czasów pierwszego sezonu oraz dowiedzieliśmy się, czym ona w ogóle jest. Dzisiaj więc nastała pora na omówienie dalszej części historii mety.

Od czego jednak zacząć? Hm… Może najlepiej od tego samego, na czym skończyliśmy poprzednią część. Czyli na końcówce pierwszego sezonu. A wiecie, co zawsze jest organizowane pod koniec sezonu rankingowego w League? Tak, zgadliście!

Mistrzostwa Pierwszego Sezonu

Jako mega fan e-sportu nie byłbym sobą, gdybym nie poświęcił całego artykułu na jeden z ważniejszych turniejów w historii LoL-a. Więc na wstępie omówmy sam event, jakim były Mistrzostwa Pierwszego Sezonu League of Legends. Wydarzenie to trwało od 18 do 20 czerwca 2011 roku, a odbywało się w Szwecji w mieście Jönköping. Co prawda Mistrzostwa nie były tak popularne,oraz robione z takim rozmachem, jak przykładowo te, które odbywały się rok temu. Jednak trzeba pamiętać o tym, że LoL był wtedy stosunkowo młodą grą, a same mecze finałowe oglądało “raptem” 210 tysięcy osób (co jest niczym w porównaniu do 43 milionów osób oglądających zeszłoroczne finały).

W puli dostępnych bohaterów znalazło się ok. osiemdziesiąt postaci, a najnowszą była Vayne. Jednak w przynajmniej jednej grze (jako pick lub ban) pojawiło się ich tylko 46. Same Worldsy były grane na aktualizacji 1.0.0.128b, czyli tej samej, w której został zaimplementowany system Masterek.

Drużyny, które brały udział w turnieju, to: europejskie FnaticMSI, All Against Authority i gamed!de, amerykańskie Team Solo Mid, Epik Gaming oraz Counter Logic Gaming razem z azjatyckimi Xan i Team Pacific. W finale walczyli ze sobą FnaticMSI oraz All Against Authority, jednak to właśnie ówczesne Fnatic okazało się silniejsze i otrzymało główną nagrodę: 50 000 $. Warto wspomnieć, że był to pierwszy raz, kiedy Polak znalazł się na podium (“drugimi” Polakami na podium byli Jankos oraz Vander w zeszłorocznych Worldsach, kiedy H2k zajęło trzecie miejsce). Był nim Mateusz “Shushei” Ratuszniak, który grał na tyle dobrze, że otrzymał tytuł MVP turnieju.

Uff… rozpisałem się o samym turnieju, a nadal nie wspomniałem ani słowa o mecie, jaka wtedy panowała…

Przygotowania do Worldsów

League nadal było grą świeżą, a postacie potrafiły być wypuszczane co tydzień/dwa. Dodajmy do tego częste aktualizacje dodające nowe rzeczy, przedmioty etc. Otrzymujemy wtedy grę zmieniającą się tak dynamicznie, że meta jest tak niestabilna jak psychika części nastolatek. W samym sezonie pierwszym zostało wydanych ok. pięćdziesięciu aktualizacji, a w sezonie szóstym było ich raptem 21. Warto jednak wspomnieć, że pierwszy sezon trwał od wyjścia z bety w październiku 2009 do 14 września 2011. Czyli prawie 2 lata!

Zarząd Riot Games na kilka tygodni przez Worldsami wspomniał o tym, że planują zrobić takową imprezę, w której rywalizowaliby najlepsi gracze z całego świata. Jednak żeby wyłonić takich graczy, trzeba zrobić kwalifikacje! Podczas tychże kwalifikacji najpopularniejszym rodzajem zagrań był “roam support”. Były to czasy, kiedy przedmioty dające złoto jak Heart of Gold oraz Philosopher’s Stone nie miały unikalnej pasywki, więc stackowały się tak samo jak Bloodthirster kilka lat temu (pozdrawiam graczy Fiorą z 3. sezonu).

Bardzo popularni byli wówczas Alistar i Taric, którzy częściej pełnili rolę drugiego junglera niż supporta na dolnej alei. Często korzystało się z określenia “virtual triple lane”, co odnosiło się do tego, że jungler oraz support mieli skoordynowane ganki. Takie wejścia na linię przez junglera i supporta często kończyły się kompletnym “odcięciem” przeciwnika. Ze względu na popularność buildu 3x Heart of Gold, Mobility Boots i Philosopher’s Stone Riot postanowił wkroczyć do akcji, ponieważ nie spodobała im się zaistniała sytuacja. Przedmioty dające przyrost złota otrzymały unikalną pasywkę, co uniemożliwiało nabijanie dużych ilości złota.

Era Europejczyków

Sezon pierwszy był tym sezonem, w którym to europejskie drużyny wykładały karty na stół. Co było dosyć dziwne, ponieważ większość osób uważała, że to amerykańskie drużyny będą “tymi najlepszymi” ze względu na najdłuższy staż w grze (z początku tylko Ameryka miała dostęp do LoL-a). Jednak Amerykanie popełnili jeden znaczący błąd. Ciągle grali metą znaną ze wczesnych faz pierwszego sezonu (ADC mid, mag top), kiedy wszystkie EU drużyny grały ADC na bocie.

Jednak cały sukces Europy na scenie e-sportowej nie był oparty tylko i wyłącznie na duo złożonym z ADC i supporta. Przez liczne nerfy, wycelowane w roamujące supporty, narodziła się nowa meta. Sustain/Protect the Carry meta dokładniej. To, co odróżniało tę metę od innych, było to, że gracze byli skupieni na pasywnej grze opartej głównie na farmie. W przeciwieństwie do reszty “met”, które były oparte na szybkich starciach 1v1 i dominacji linii. Postaciami, które były najbardziej pożądane, były znowu supporty. Bohaterowie jak Alistar, Janna, Soraka czy Sona byli niezwykle często wybierani. Jednak nie samym botem gra żyje.

Pierwszy raz w historii toplane zaczął mieć naprawdę duże znaczenie. Prym wiodły postacie z wysokim sustainem, jak: Irelia, Udyr, Jax, Vladimir czy Lee Sin. Większość tych postaci miała jeszcze jedną wspólną cechę. Bardzo dobrą inicjację.

Dużym zaskoczeniem okazał się Nunu, który był najczęściej wybieraną/postacią na Mistrzostwach. Miał wszystko, czego ówczesna meta potrzebowała. Wspierał ADC, miał duży sustain oraz świetną inicjację. Innymi popularnymi wtedy postaciami byli Ashe, Malzahar czy Corki.

Jakoś udało nam się przebrnąć przez kolejną część naszej Historii Mety. Jak mogliście zauważyć, postacie, które były grane kiedyś, nadal są dosyć często widywane, jednak często na innej linii. Dajcie znać, co sądzicie o tym cyklu! Widzimy się w następnej części, w której omówimy sezon drugi.