r.

Jak skończyć grę?

Chyba wielu graczy zna tę sytuację - mamy przewagę w złocie, prowadzimy w killach, ale gra nie chce się zamknąć. Niekiedy tego typu mecze kończą się porażką, pomimo wczesnej dominacji. Co zrobić, aby skorzystać z przewagi i skutecznie doprowadzić do zniszczenia wrogiego Nexusa?

Pamiętajmy – celem gry jest zniszczenie Nexusa! Wszystko inne jedynie ułatwia nam wykonanie tego zadania. Zniszczone wieże, zabici przeciwnicy, zdobyte smoki to jedynie narzędzia, które pomagają osiągnąć ten cel. Trzeba mieć to na uwadze i nie bawić się za długo grą – to może obrócić się przeciwko nam. Jak więc wykorzystać te narzędzia, aby dały nam upragnione zwycięstwo?

baron kutaszor

Baron Nashor

Najtrudniejszy moment w Lidze Legend – mamy przewagę, stoją jedynie wieże inhibitorowe i gra stanęła w miejscu. Co robić? Gracze często boją podchodzić się do Nashora, jednak prawda jest taka, że można go bardzo łatwo i szybko pokonać. Jeżeli przeciwnicy mają takie postacie jak Jinx, Ziggs, Xerath, Lux, które szybko pozbywają się minionków spod wieży, lepiej nie próbować pchać na siłę. Czasem warto spokojnie się wycofać, pokonać Barona i wrócić z silniejszymi minionami!

Buff z Barona, który dostają nasze miniony, jest naprawdę potężny. Zaopatrzmy się w pink warda i postarajmy się namówić naszych sojuszników na zrobienie Nashora. Co wtedy? Możemy iść w pięciu i dać spokojnie zniszczyć wieżę minionom albo zastosować taktykę 1/3/1 – tak, aby na każdej linii były wzmocnione miniony. Oba zagrania są bardzo skuteczne, chociaż to pierwsze jest łatwiejsze do wykonania na SoloQ. Starajmy się też nie marnować tego wzmocnienia – w końcu się skończy. Dlatego może – zamiast farmić te stwory w dżungli – lepiej jest zejść na linię do swoich sojuszników?

 

Jak opłacalne są pokonane smoki?

Częsty błąd widywany podczas gier rankingowych to poświęcanie zbyt wielkiej uwagi smokom. Przeanalizujmy najpierw naszą sytuację – czy gra jest wyrównana, czy raczej mamy sporą przewagę? W tej pierwszej sytuacji smoki to inwestycja w late game, która może nam się opłacić. Jednak jeżeli wygrywamy, dużo lepiej pchnąć którąś z wież, aby doprowadzić do szybkiego zakończenia gry. Przewagę należy wykorzystywać bardzo boleśnie dla przeciwników, inaczej w late game jeden błąd może pozbawić nas zwycięstwa.

Wyjątkiem jest pierwszy smok – dodatkowe obrażenia są naprawdę odczuwalne, dlatego opłaca się go zabić jak najszybciej. Kolejne smoki bierzemy tylko wtedy, gdy naprawdę nie ma nic innego do zrobienia na mapie lub gdy szykuje nam się długa i wyrównana gra. Tak samo ma się sytuacja z walką o kontrolę nad tym stworzeniem. Nie umierajmy bez potrzeby, próbując przeszkodzić przeciwnikom w pokonaniu go. Nie lepiej po prostu wywołać presję na innych liniach, aniżeli zgrywać bohatera i umierać samotnie?

 

Na kłopoty – splitpush!

Ta taktyka jest niesamowicie skuteczna! Jeżeli jesteśmy do przodu ze złotem, to przeciwnik będzie zmuszony wysłać do nas przynajmniej dwie osoby, aby nam przeszkodzić. Nie bójmy się tego robić – nawet jeśli nie posiadamy wizji. Warto jednak najpierw upewnić się, że nasza drużyna będzie pchała inną linię. Jeżeli dodatkowo posiadamy Teleport, to tym bardziej nie mamy czego się obawiać. Zakomunikujmy naszym towarzyszom, że w razie czego posiadamy odpowiedni czar Przywoływacza i po prostu pchajmy linię, ile wlezie!

Jest jednak kilka rzeczy, o których musimy pamiętać. Czy na pewno pokonamy każdego przeciwnika 1v1? Czy nasza śmierć nie otworzy wrogiej drużynie drogi do Nashora? Czy nasza drużyna jest w stanie dostatecznie długo wytrzymać w sytuacji 4v5? Przyda nam się również do tego wizja, także ulepszenie żółtego trinketa może być dobrym pomysłem.

Musimy być również świadomi tego, że przeciwnik przegrywa. Prawdopodobnie boi się chodzić po własnej dżungli, a co dopiero podejmować z nami otwartą walkę! Starajmy się to wykorzystać i pamiętajmy – nasz cel to wieża lub inhibitor, a gdy już zniszczymy strukturę – lepiej się wycofać. Te kilka minionów więcej nas nie zbawi, a nie chcemy przecież umrzeć za darmo, co nie?

 

tryndmajer

 

Inhibitor kluczem do zwycięstwa!

Rzecz, o której gracze lubią zapominać. Zniszczony inhibitor daje olbrzymią przewagę na mapie! Oprócz Nexusa, nie ma ważniejszego objective’u w grze. Linia pcha się wtedy sama w bardzo szybkim tempie, a my możemy zająć się czymś innym. Dlatego jeżeli uda nam się wygrać teamfight i widzimy możliwość zniszczenia inhibitora – zawsze z tego korzystajmy! Musimy w takiej sytuacji często szybko działać – mamy mało HP, ale osiągnęliśmy ace’a? Nie obawiajmy się – nie ma kto nas zabić, szybko pchajmy linię i starajmy się osiągnąć nasz cel!

Często drużyna, która zdobyła pierwszego killa, pierwszego Nashora lub pierwszą wieżę, przegrywa grę. Jednak statystyka co do inhibitorów jest okrutna – gry, w których uda się zniszczyć 2 inhibitory jednocześnie, w 95% kończą się zwycięstwem. Dlatego nie bójmy się nawet poświęcić nasze życie, aby takowe niszczyć.

Inhibitor padł i co dalej? Po pierwsze – nie interesujmy się już zbytnio tą linią, ona będzie się pushować bez naszej pomocy. Pchnijmy kolejnego lane’a i róbmy to spokojnie. Bez dive’ów, niepotrzebnego tankowania pocisków wieży i innych głupich pomysłów. Prędzej czy później drużyna przeciwna będzie zmuszona się cofnąć, aby bronić bazy. Wtedy my spokojnie weźmy wieżę, drugi inhibitor i cofnijmy się. W Lidze Legend nie powinno się robić nic na siłę – podejmujmy decyzję z głową.

 

Group as five!

To imponujące, że masz 8 killi i zabijasz przeciwników 1v2. Świetnie, że biłeś się z trzema, zabiłeś jednego i padłeś. Niestety, dałeś również shutdowna za 500 golda oraz asysty o łącznej wartości 250 złota. Nie baw się z przeciwnikami – jedyne, co osiągasz, to szanse dla nich, aby wrócili do gry. Zamiast tego dołącz do drużyny i bierzcie objective’y. Jak masz przewagę, to poproś na chacie o zgrupowanie się. Wtedy spokojnie można wziąć kolejne wieże i powiększać przewagę, zamiast bezsensownie ją trwonić.

Liga Legend to gra drużynowa – pamiętajcie o tym! Mimo że samemu wiele można zdziałać, to kończy się gry przy współpracy z resztą graczy. Jeżeli zależy Wam na zwycięstwie, musicie chodzić w pięciu. Nie ma sensu gonić w nieskończoność przeciwników – uda Wam się zabić dwóch wrogów? Od razu bierzcie się za wieżę. Jeżeli już się zgrupujecie, zawsze starajcie się coś z tym zrobić. Szczególnie po wygranej walce drużynowej!

 

Reasumując – złoto daje Wam jedynie przedmioty, dzięki którym łatwiej jest pokonać przeciwników. Jednak aby wygrać grę, potrzebujecie zniszczonego Nexusa. Jedynie wieże i inhibitory przybliżają Was do tego. Dlatego korzystajcie z przewagi mądrze, ale nie bójcie się też brać to, co się Wam należy. Jesteście silniejsi – przeciwnik nie ma prawa do Was podejść! Zabierzcie buffy, zgarnijcie Nashora, zniszczcie inhibitor, dojdźcie do Nexusa i wygrajcie grę! Grajcie mądrze, ale musicie mieć także pewność siebie, a wtedy każdy mecz doprowadzicie do szczęśliwego zakończenia.