Ciekawe, jak według Riotu powinna wyglądać jedna z najważniejszych faz w grze, czyli faza gry na linii, nazywana early czy też "tym czasem, kiedy farmimy i czekamy na ganki".
Tak, używanie określenia “faza gry na linii” brzmi całkiem nieźle, prawda? Lepsze to od nazw niektórych minionów.
Ale tak, wiecie pewnie, że od tej fazy zależy naprawdę dużo – może nie jest ona jedyna w grze, aczkolwiek kiedy oddamy 10 zabójstw jednemu przeciwnikowi w early, to w midzie nasza drużyna może mieć niemały kłopot.
Jak według Riotu powinna wyglądać faza gry na linii?
- Okresowo małe PVP, kiedy Ty (a raczej Twój sklil) mierzy się z jednym lub dwoma przeciwnikami przez większość czasu. Ma to testować umiejętności inne od tych potrzebnych w TF-ach.
- Powinna trwać chwilę i sukces na linii powinien dać Ci przewagę po tej fazie.
- Na Twój wybór postaci powinien mieć także wybór przeciwnika – ale ten wybór nie powinien natychmiastowo wygrywać gry.
- Sukces powinien pochodzić od tego, jak Ty i Twój przeciwnik będziecie grać na linii (wszystkie rzeczy związane z farmieniem, wymianami etc.) i jak będziesz pomagać swojej drużynie w obrębie strategicznego podejścia do rozgrywki w early (wiecie, TP-ki, roamy).
- Linie powinny mieć częste interakcje pomiędzy postaciami, nie tylko pasywne farmienie.
A teraz słowo o fazie gry na linii na topie:
- Bardziej odizolowany od innych linii (np. od mida), więc to wynika z mniejszej ilości “strategicznych zagrań”.
- Na topa powinny móc iść wszystkie rodzaje postaci – nawet te, które nie radzą sobie z byciem samemu na linii na midzie czy w jungli.
