r.

Heimerdinger – zmora top lanerów?

Pewnie wiele osób grających na topie zna ten koszmar. Przychodzimy na górną alejkę, a tam czeka na nas on - Heimerdinger. Postać niby niepozorna, a potrafi nam strasznie napsuć krwi. Zapraszam do zapoznania się z kilkoma wskazówkami jak sobie radzić z tym irytującym championem!

Heimerdinger

Pomocy, Yordle mnie bije!

Spokojnie – ze wszystkim można sobie poradzić. Spróbuję przedstawić Wam w kilku podpunktach co warto wiedzieć o Heimerdingerze :

  • Bardzo często gracze tej postaci lubią robić grompa lub golemy w 1:55. Zazwyczaj nie tracą przy tym punktów zdrowia i mogą bez problemu wrócić od razu na linie. Zwardujcie sobie to miejsce i spróbujcie im przeszkodzić.
  • Champion ten nienawidzi zamiany linii. Jest to główny powód, dla którego nie jest on widywany na profesjonalnej scenie. Nie może wtedy wykorzystać swojego potencjału w pełni. Dodatkowo przez brak dostępu do farmy nie kupi on sobie drogich przedmiotów na początku gry, a są one mu niesamowicie potrzebne.
  • Uważajcie na wczesne próby zabicia Barona Nashora! Z Heimerdingerem drużyna przeciwna może go zrobić niesamowicie szybko już w 20 minucie. Pilnujcie by to miejsce było zawsze zwardowane.
  • Nie ignorujcie jego wieżyczek. Gdy uda Wam się go dostatecznie obić by wypchnąć z linii nie próbujcie go gonić dla dodatkowego killa. Wieżyczki cały czas będą w Was strzelać, a uwierzcie mi – potrafią mocno zaboleć.
  • Możecie je jednak wykorzystać do swoich celów. Przykładowo – Irelia może po nich skakać, Nasus może przerabiać je na swoje ukochane stacki, Syndra jest w stanie ciskać nimi w swojego przeciwnika.
  • Jeżeli gracie championem, który może sobie pozwolić na Hex Drinkera – korzystajcie z tego. Nie próbujcie na siłę budować brutalizera na Riven ani Trinity Force’a na Irelii. Musicie tę linie rozegrać bardzo bezpiecznie.
  • Heimerdinger lubi narzucać szybkie tempo rozgrywki, często wymiany i walki. Nie grajcie w jego grę. Zagrajcie tak defensywnie jak tylko się da. Skupcie się na farmie i starajcie się nie dawać mu żadnych okazji do wymian.

victory

Nie taki diabeł straszny jak go malują!

Najważniejsze jednak co musicie wiedzieć – każdym championem jesteście w stanie wygrać tę linie. Po osiągnięciu 9-10 poziomu powinniście bez problemu móc go zabijać. Istotne jest jednak to by nie umierać. Choćbyście mieli bardzo mocno odstawać we farmie nie pozwólcie mu się złapać. Gdy nie uda mu się zdobyć wczesnego killa i dominacji na linii jest on bardzo mało użyteczny.

Co Wy sądzicie o tym match-upie? Spędza Wam on sen z powiek czy raczej umiecie sobie z nim poradzić. Czekam na Wasze opinie w komentarzach!