Grievous Wounds

Jak wszyscy dobrze wiemy, Grievous Wounds to debuff, który nałożony na przeciwnika zmniejsza wszelkie efekty leczenia przez niego otrzymywane o 40%. W grze jest bardzo mało przedmiotów/umiejętności posiadających tę pasywkę:

• Umiejętności bohaterów
  
  • Katarina – Swoim ultimatem nakłada wszystkim trafionym bohaterom efekt Grievous Wounds na 3 sekundy.
  • Varus – Swoim “E” tworzy obszar, który nakłada spowolnienie i efekt Grievous Wounds tak długo, jak przeciwny bohater się na nim znajduje.
• Przedmioty
  
  • Wezwanie Kata – Jeśli posiadamy ten przedmiot, nasze auto ataki nakładają wrogim bohaterom efekt Grievous Wounds na 3 sekundy.
  • Śmiertelne Przypomnienie – Jeśli posiadamy ten przedmiot, nasze auto ataki nakładają wrogim bohaterom efekt Grievous Wounds na 5 sekund.
  • Morellonomicon – Jeśli posiadamy ten przedmiot, to wszystkie obrażenia magiczne, które zadamy wrogim bohaterom, których życie jest poniżej 35% zdrowia, nakładają na nich efekt Grievous Wounds na 8 sekund.
• Summoner spelle
  
  • Podpalenie – Tak długo, jak trwa podpalenie (5 sekund), nakładamy na przeciwnego bohatera efekt Grievous Wounds.

No ale po co Grievous Wounds są nam potrzebne? Załóżmy, że gracie na Sorakę, Mundo, Warwicka czy innego bohatera, który leczy się jak nienormalny. Wystarczy nałożyć na niego ten efekt i będzie nam o wiele łatwiej go zabić (jego leczenie spadnie o prawie połowę). W takim wypadku np. Mortal Reminder bądź Morellonomicon są najlepszymi przedmiotami, jakie możemy kupić w sklepie. Takie mechaniki pozwalają też tym “mądrzejszym” graczom na wykorzystanie swojego intelektu – “on się leczy, kupię Remindera”, “mają sporo armora, kupię LW”. Riot twierdzi, że takie mechaniki są potrzebne, aby móc dostosować swój build do sytuacji i zapobiec sytuacji, w której team comp opierający się na tankach/leczeniu będzie przejeżdżał po nas bez większego problemu.