W ostatnim uaktualnieniu League of Legends Duch dostał sporego buffa. Czy aby na pewno nadal opłaca się na każdego brać Flasha?
Na początek dla osób niebędących w temacie przytoczmy zapis z patcha 6.10:
Czas odnowienia zmniejszono z 210 do 180 sekund
Premię do prędkości ruchu zwiększono z 26 do 28-45%(w zależności od poziomu bohatera)
Czy Flash to przeżytek? #GhostOP
Przedstawię Wam kilka argumentów i sytuacji, w których warto rozważyć wybranie Ghosta zamiast Flasha – szczególnie po buffie tego pierwszego.
Magowie
Warto rozważyć go w przypadku magów. Dlaczego? Od czasu aktualizacji przedmiotów AP magowie są o wiele bardziej wytrzymali. Niemalże podstawą każdego buildu obecnie jest Abyssal+Klepsydra (Hourglass)+Różdżka Wieków (RoA)/Rylai. Dzięki temu jesteśmy dość “tanky” i nie zawsze wyflashowanie jest warunkiem przeżycia.
Zawsze Flash obecnie możemy zastąpić Hextech Probeltem. Niektórzy bohaterowie – jak LB – i tak naturalnie posiadają dash.
Tak i tak zadajemy mniej obrażeń aniżeli wcześniej na jedno combo (liczne nerfy przeliczników oraz wolniejsze zbieranie AP z przedmiotów), teraz magowie szybko sięgają po 40% CDR i ich obrażenia są bardziej rozłożone w czasie. Z tego powodu możemy skorzystać z 10-sekundowej mobilności, którą daje Ghost.
Decyzja wyboru Ghosta zamiast Flasha powinna być determinowana również set-upem przeciwnika. Jeśli nie ma on junglera ze skokiem i typowego burst AP Carry, to raczej bez problemu powinniśmy poradzić sobie bez Flasha w fazie laningu, w innym przypadku lepiej pozostańmy przy Błysku.
Bruiserzy
Hecarim/ Nasus/ Singed/ Olaf/ Mundo/ Shyvana – to tylko kilka przykładów, na których niezwykle zyskacie.
O wiele dłużej jesteście w stanie przylgnąć do przeciwnika i być odporni na kite’owanie.
Wiesz, co tu będzie napisane. Jeśli nie chcesz używać ciasteczek, wyłącz je w przeglądarce, ponieważ podobnie jak każda inna strona w Internecie używamy plików cookie. Pomagają w celach statystycznych i w sprawnym funkcjonowaniu strony. ZgodaPolityka cookies