Co Riot nauczyło wydanie ostatnich czterech postaci (z czego dwóch reworków) i którą z nich uważają za jeden ze swoich największych sukcesów?
Fiddlesticks
Ocena: dobra
- Wydany po reworku Fiddlesticks okazał się nieco za słaby.
- Wzmocnienie bohatera poprawiło jego kondycję, ale nie tak, by stał się OP.
- Parę następnych patchów skupiało się wokół ogólnych poprawek w bohaterze.
- Przez moment do mety wkradł się tank Fiddle, ale Riot odpowiednio szybko zareagował na to przez odpowiednie zbalansowanie go tak, by nie wyrządzić szkód jego pierwotnemu stylowi gry skoncentrowanego wokół AP.
Volibear
Ocena: mieszana
- Volibear zaliczył dość spokojny start po wydaniu jego reworku.
- W hotfixie w patchu 10.11 Riot przesadził z jego siłą. Była to odpowiedź na zbyt wolny wzrost winrate’a i błędne oszacowanie jego wartości w rozgrywkach profesjonalnych.
- Doprowadziło to do nerfów w paru następnych patchach.
- Riot obiecuje, że następnym razem nie wprowadzi tak szybko dużych buffów w czasie, gdy gracze nadal będą uczyć się nowych bohaterów lub tych o nowym skillsecie.
Lillia
Ocena: wspaniała
- Riot ocenia Lillię jako sukces kombinacji bardzo zbliżonej do równowagi przy wydaniu i skutecznym podejściu do analizy jej postępów.
- Przed balansowaniem jej postanowiono dać graczom więcej czasu na jej naukę. Jest dość zróżnicowaną i zręczną postacią, której statystyki na początku wypadały dość słabo.
- Na dłuższą metę może potrzebować parę lekkich buffów i nerfów.
Yone
Ocena: dobra
- Dotychczas Riot miał pewne… problemy z tworzeniem zdrowych wzorców counterplayu wobec postaci-zabójców. Firma uważa, że udało się to w przypadku Yone.
- Yone otrzymał nerfy w patchu 10.17 – były to już wcześniej planowane zmiany balansu.
- Bohater bardzo blisko trafia do szacunków, jakie przeprowadzała firma przed jego wydaniem.
