Ostatnio Renekton zagościł na Mistrzostwach Świata. W rękach MaRina okazał się genialną kontrą na Dariusa. Mimo tego rzadko widujemy go na Summoner’s Rift w rozgrywkach SoloQ. Uważam jednak, że to właśnie w kolejce solowej może pokazać swoją największą siłę!

,,As I live, all will die!”

Jego cytat przy wyborze idealnie opisuje naturę tego bohatera. Na linii jest prawdziwą bestią i wystarczy mały błąd przeciwnika, aby szybko zgarnął killa i zdominował kompletnie górną alejkę. Podwójny doskok, stun i sustain za pomocą [Q] sprawiają, że trudno jest z nim się pojedynkować.

Jeżeli chcemy nim grać pod obrażenia, z pewnością będziemy potrzebowali  Krwiożerczej Hydry. Dzięki niej będziemy mogli resetować animację [W] oraz naszych auto ataków. Ostatni krzyk mody, czyli  Czarny Tasak, zapewni nam troszkę wytrzymałości, cooldown i dużo utility. Po tych dwóch przedmiotach jest wiele możliwości, co jeszcze możemy kupić. Jeżeli chcemy mocno snowballować w early polecam  tłuczek. Skuteczniej pozwoli on nam wykorzystywać naszą wczesną potęge. Zawsze możemy sięgnąć po  Malmourtiousa jeżeli przeciwnicy bazują na obrażeniach magicznych lub  Ostatni Szept, jeżeli widzimy u wrogów wiele pancerza.  Krwiopijec nie jest najgorszym wyborem, jednak zazwyczaj na life steal chcielibyśmy mieć Hydrę, z kolei  Ostrze Zniszczonego Króla jest niegłupią opcją na championów z dużą liczbą HP. Na naładowanym furią [W] aż trzy razy aktywujemy jego pasywkę!

,,Poznają ból, jakiego nigdy nie zaznali!”

Mniej więcej w takich słowach można opisać Renektona, szczególnie podczas laning phase’u. Generalnie picki tego typu są mocno ryzykowne, ale czy nie o to chodzi na SoloQ? Sprawa jest prosta – chcemy zabić swojego oponenta. Jak to zrobić?

Po pierwsze, możemy przemyśleć wzięcie  Ignite’a. Zdecydowanie zwiększy to nasze możliwości zabicia przeciwnika w sytuacji 1v1, ale czy opłaca się ryzykować brak Teleportu? Wbrew pozorom uważam, że jest to warte swojej ceny. Jeden kill i jesteśmy w stanie zamienić grę wrogiego top lanera w koszmar.

Musimy także pamiętać, by nie dążyć na początku do dużej ilości walk all in. Na pierwszych poziomach poke za pomocą [Q] oraz szybkie wymiany za pomocą [E], auto atak, [W], auto atak, [Q] i wycofanie za pomocą drugiego [E] wystarczą. Powinniśmy powtarzać to aż do skutku. Nie bójmy się również flashować po zabójstwo – jest to dla nas zdecydowanie opłacalne.

Jeżeli wszystko poszło po naszej myśli, top lane powinien być zniszczony. Wieża upadła, przeciwnik został zmiażdżony, a my właśnie ruszamy po free elo. Roamujmy dużo po mapie. Spacer na bota, wycieczka na środek mapy, możemy także uprzykrzyć życie wrogiemu leśnikowi. Istotne jest, abyśmy kończyli grę szybko, gdyż bardzo słabo się skalujemy.

Czy to nie jest aby za piękne?

Przechodzimy tutaj do kwestii pewnych wad, które bez wątpienia posiada agresywne budowanie naszego krokodyla. Będziemy słabi w teamfightach i pozbawimy naszą drużynę frontline’u. Jednak jeżeli mamy już, przykładowo, na supporcie Brauma, a w dżungli Gragasa, to nie potrzebujemy więcej tanków. W takich sytuacjach możemy wesprzeć drużynę naprawdę sporą dawką obrażeń.

Dodatkowo nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w sytuacji, gdy coś pójdzie nie tak, iść klasycznie w tanka. Już po Hydrze możemy zbudować przedmioty na wytrzymałość. Dlatego też uważam, że wejście do kolejki z założeniem, że będziemy full AD Renektonem, jak najbardziej jest słuszne. To nie jest sytuacja taka jak z Shaco czy Riven, gdzie możemy odpasć w early i mieć problem z powrotem do gry. Zawsze możemy wiele dać drużynie, zarówno jako AD rzeźnik lub jako trudna do przejścia pierwsza linia.

Tego typu postacie są dobre na SoloQ. Bycie irytującym oraz niesamowicie broken tylko w niektórych fazach gry jest dobre. Żeby poradzić sobie z tego typu postaciami, potrzeba zgrania zespołowego, a tego nie ma w kolejce solowej.

Czy to działa?

Moim zdaniem – jak najbardziej! Nikt nie spodziewa się Renektona, który dosłownie burstuje naszego Carry. Spory potencjał do dive’owania, snowballowania, nie do pokonania na linii, świetny roam – czego więcej chcemy od postaci na SoloQ? Tak więc Hydry w dłoń i do boju!

Jakie jest Wasze zdanie o takim krokodylu? Lubicie czasem zbudować postać w trochę niekonwecjonalny sposób? Dajcie znać w komentarzach!