Chciałbym w mojej opinii na ten temat zastosować trochę niestandardową, jednak przejrzystą formę.  Zobaczycie w podpunktach najczęstsze zarzuty osób bojkotujących pomysł Chroma Skinów, a poniżej każdego z takich komentarzy postaram się przytoczyć swój kontrargument.

• Obchodzi ich tylko kasa, nie to co kiedyś
  • Gry komputerowe od samego startu są zaplanowane w celach biznesowych. Setki pracowników, eventy, reklama, utrzymanie serwerów. To kwoty na poziomie milionów. Nikt nie jest wolontariuszem pracującym za darmo
  • League of Legends jest jedną z niewielu gier F2P, gdzie “item shop” nie daje jakiejkolwiek wymiernej przewagi podczas samych meczów. Między innymi dzięki temu, ta gra odniosła tak ogromny sukces
• Ale te chroma skiny są kijowe, o matko…
  • Dla jednego kijowe, dla drugiego idealne. Gusta są różne. Projekt został stworzony, ponieważ jest na niego popyt. Kompletnie nikt nie zmusza Cię do zakupu Chroma Skinów (serio!). Jeśli się nie podobają, można pozostać przy tych z półki +975 RP. Wiele osób jest zadowolonych, że za kilka złotych może zmienić wygląd swej postaci.
• Dlaczego nie ma tego za darmo?!
  • Zawsze zdawało mi się, że gracze kupują skórki po to, aby odróżnić się od innych. Jeśli coś jest za darmo każdy będzie to używał i w każdej grze będziemy widzieć tak samo “ubranych” bohaterów
  • 590 RP za 3 skórki?  Czyli w przeliczeniu niecałe 200 RP za jedną. Niewiele ponad 5 PLN za jednego skina! Jest to bardzo mała cena. Jeszcze dwa lata temu skórki za 975 RP były właśnie tego typu recolorami. Obecnie skórki z tego przedziału cenowego są znacznie bardziej odjechane posiadają zmienione: animacje, dźwięki, modele…
• Zgapili to od HoTSa
  • Tak jak HoTS zgapił pomysł na grę od League of Legends, League of Legends od DoTA, DoTA od Warcrafta III, seria Warcraft od pierwszych gier RTSów w stylu Dune II, a Dune II od gier planszowych i tak dalej… Nic nie powstaje z “próżni” bez jakiejkolwiek inspiracji lub wzorowaniu się na czymś. W świecie chodzi to, aby dość do syntez, idealne ich połączenie stanowi o dobrym produkcie. Twórca Pizzy nie wymyślił, ani sera, ani ciasta czy cebuli, po prostu stworzył potrawę z dostępnych składników. Nie słyszałem jakoś, aby był skarżony o plagiat. Zarzut ten jest totalnie bzdetny.

Zawiedliście się, że nie wylałem tutaj wiadra pomyj na Riot? Och jak mi przykro…

Może następnym razem, kiedy będzie faktycznie za co ich skrytykować