Jeden z graczy zasugerował, jakoby przyczyną wyjątkowego braku balansu w sezonie 6 były dwa przedmioty, którymi Riot ostatnio często się bawi na PBE – mowa oczywiście o
Wróćmy jednak do naszych itemów i przyjrzyjmy się im bardziej szczegółowo.
Runic Echoes
- +60 mocy umiejętności
- +10% prędkości ruchu
- Unikalne – Echo: Poruszanie się i rzucanie zaklęć generuje ładunki. Po uzbieraniu następującej liczby ładunków: 100, następne trafienie zaklęcie zużywa wszystkie ładunki, aby zadać dodatkowo 80 (+10% mocy umiejętności) pkt. obrażeń magicznych następującej liczbie celów: 4 przy trafieniu.
Efekt ten zadaje 250% obrażeń dużym potworom. Trafieniem nim dużego potwora przywróci 18% brakującej many.
Podsumowując:
- 80 obrażeń magicznych on-hit dla bohaterów
- 215 obrażeń magicznych on-hit dla stworów
- zwrot 18% many
- dodatkowe 7% prędkości ruchu
Nieskalujące się obrażenia świetnie sprawdzają się na tanky junglerach, którzy normalnie mają przecież niższe statystyki. Z założenia Runic Echoes miało być dla magów w jungli, jednak działa ono dobrze na każdym tanky junglerze z CC.
Dlaczego ma to takie znaczenie? Otóż – spójrzmy chociaż na statystyki stworów w jungli. Większość z nich ma dokładnie 0 punktów odporności magicznej. Wcześniej magom miało to pomóc ze względu na ich długie cooldowny i zużycie many, jednak obecnie wspomniane przedmioty sprawiają, że farmienie w lesie staje się ultraszybkie, zwłaszcza z Runic Echoes – ale nie dla maga.
Ponadto, item ten sprawia, że tanky-CC jungler nie potrzebuje już Blue Buffa dla siebie. W ten sposób taki
Guinsoo’s Rageblade
- +30 obrażeń ataku
- +40 mocy umiejętności
- Podstawowe ataki przy trafieniu generują 2 ładunki (1 w przypadku ataków dystansowych), aż do maksymalnie 8. Po zdobyciu maksymalnej ilości otrzymujesz Gniew Guinsoo.
- Każdy ładunek zapewnia +8% premii do prędkości ataku, +3 obrażeń ataku i +4 mocy umiejętności na 5 sekund; zapewniając maksymalnie +64% premii do prędkości ataku, +24 obrażeń ataku i +32 mocy umiejętności.
- Unikalne – Gniew Guinsoo: Podstawowe ataki zadają przy trafieniu dodatkowe obrażenia magiczne równe 20 (+15% premii do obrażeń ataku) (+7.5% mocy umiejętności) wszystkim w obszarze 350 jednostek.
Podsumowując:
- 30 AD (w pełni nastackowany: 54)
- 40 AP (w pełni nastackowany: 72)
- 64% AS
- 33 obrażeń magicznych on-hit
Ten przedmiot jest dziwny ze względu na to, że nie ma żadnych powodów na żadnej postaci, by go nie budować. Jest on po prostu zbyt wydajny. Mógłbyś go złożyć na Leonie, autoatakować i prawdopodobnie pokonałbyś wrogiego mid lanera po odpowiednim uzyciu CC. A to wszystko za 2800 złota…
Każdy melee, który użyje autoataku więcej niż 2 razy podczas walki drużynowej, będzie zadowolony z tego przedmiotu. Statystyki są wtedy zdecydowanie za silne. No i z każdym kolejnym uderzeniem stajesz się coraz silniejszy. A każde kolejne uderzenie sprawia, że łatwiej jest o następne.
Bohaterowie tacy jak
Co sądzicie o tych przedmiotach? Zgadzacie się z ich negatywnym wpływem na grę, czy macie może inne zdanie?
Źródło
[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]