Postacie i Czary Przywoływacza
Główną zasadą wyboru czempiona jest to, aby był w stanie jednocześnie nadążyć za hard engage i poradzić sobie z ponownym engagem. Jeśli ta zasada jest spełniona, zazwyczaj przy disengage’u nie ma tymi postaciami problemu. Poniżej parę przykładów bohaterów, którzy znajdują się w tej kategorii:
Warto pamiętać, że kiedy mówimy o bohaterach “dobrych w disengage’ach”, chodzi po prostu o postacie lepsze w tym od pozostałych. W taki czy inny sposób, każdy heros może być grany w każdy możliwy sposób, ale konkretne postacie będą obiektywnie lepsze od innych. Dla przykładu,
Splitpushing
Jeśli ocenimy, kiedy jest stosownym granie defensywnie, są dwa składy, które przychodzą do głowy. Pierwsza kompozycja składa się z postaci przydatnych do splitpushu, a druga skupia się na przegrupowaniach i zabieraniu wież bez zbędnego starania się o teamfight. Jeśli chcecie iść w kompozycję do splitpushu, zazwyczaj weźmiecie mida, ADC i supporta grających na disengage i grupowanie przeciwko przeciwnemu teamowi, kiedy toplaner i jungler pushują inne linie. Założeniem tutaj jest po prostu niepozwolenie przeciwnikowi na wzięcie celu, z lekkim obijaniem wroga i czyszczeniem fal minionów, kiedy on stara się wziąć wieżę. Ten typ drużyny powinien być w stanie nie dopuścić do walki 4v5 pod wieżą. Poniżej parę przykładów wyglądu takiego teamu (Top – Jungle – Mid- ADC – Support):
1 Skład do splitpushu:
W tym składzie, Jax zostaje “splitpusherem”, a pozostała czwórka trzyma się razem, aby bronić wież lub tworzyć presję na liniach wroga. Jeśli czuć nadchodzącą walkę, ulty wszystkich (poza Jaxem) powinny wystarczyć, aby utrzymać przeciwników na dystans, albo nawet zdobyć parę zabójstw. Kiedy Jax używa Teleportu, może odwrócić losy walki, aczkolwiek głównym celem jest użycie jakiejkolwiek kombinacji umiejętności, aby uniknąć walki, dzięki czemu przeciwnicy nie wezmą celu, a Wasz własny splitpush będzie działać w najlepsze.
2 Skład do splitpushu:
W tej kompozycji, Irelia dostaje honory splitpushowania. W tylnej linii Karma, Caitlyn i Morgana wykorzystują swoje tarcze i waveclear, a Zac jest twardym frontem, który może uniemożliwić dive przeciwnika. Głównym celem Zaka jest bycie tankową “pierwszą linią obrony”, może być wymieniony na większość tanków, o ile oni też mogą tak dobrze obronić squishaków z tyłu. Morgana może być wymieniona na Alistara, jeśli potrzeba Wam więcej tankowości lub sustainu.
Reengaging
Re-engage… Tutaj celem jest granie defensywne, dopóki wróg nie popełni pomyłki i nie będzie można go złapać, zabić i obrócić walkę na swoją korzyść. W tym przypadku trzeba grać nieco mniej defensywnie niż przy splitpushu, inaczej wróg nie będzie chciał atakować. Trikiem do wykorzystania tej taktyki jest to, że większość wrogów grających agresywnie zachowuje się tak samo. Chodzi o to, żeby rozpoznawać jak wróg musi stanąć, abyście byli w zasięgu jego umiejętności ofensywnych (albo auto ataków). Po ich ataku pora na złapanie ich i zwrócenie ognia z nawiązką.
1 Skład do re-engage’u:
Ten skład jest idealny w teorii. Można tutaj wysłać Hecarima do splitpushu i polegać na ultach Poppy i Janny do disengage’u – ta kompozycja jest w stanie zrobić najlepsze zwroty akcji. W momencie, gdy ktoś próbuje engage’ować, Lux/Janna/Jhin powinni być zdolni do spowolnienia ich, póki Hecarim i Poppy sami nie wskoczą w środek walki. Kiedy front obija wroga, Jhin może odpalić swojego ulta, Janna go chronić, z kolei Lux może chronić każdego, kto tego potrzebuje oraz obijać wroga.
2 Skład do reengage’u:
Ta kompozycja nie jest tak zdolna do splitpushu, ale może zniszczyć praktycznie każdą drużynę wystarczająco głupią, aby próbować z nią walczyć 5v5. E Zyry może złapać wiele celów naraz, podczas gdy Orianna, Wukong i Malphite ukarzą każdą drużynę za wyjście za daleko. Zwłaszcza Wukong może zaskoczyć wroga, jeśli umiejętnie użyje swojego clona, podkradnie się do wroga i podbije wszystkich do góry, a Orianna użyje swojego ulta, gdy kula jest umiejscowiona na ultującym Malphite’cie. Combo kończące każdą grę. Skład ten ma mniej dostępnych tarcz, dlatego dobrze na ADC mieć Ezreala, który sam sobie poradzi w większości sytuacji.
Tyle jeśli chodzi o teorię, czas na praktykę! A Wy? Wolicie grać agresywnie czy defensywnie?