No… to czas na mały konkurs!
Pamiętacie o tym że, wspominałem kilkukrotnie o małym konkursie, który nadejdzie, kiedy SB ARURF wejdzie na live? To już czas!
Nagrody do wygrania:
- 3 x Mystery Gift
- Nagrodę otrzymują 3 różne osoby.
Co trzeba zrobić?
- Zostawcie like oraz suba pod *tym* filmem.
- Napiszcie komentarz w tym poście na FB z Waszym nickiem na YT.
I… tyle!
Czas trwania konkursu
- Konkurs trwa od 17 grudnia 2017 r. godziny 10:00 do 22 grudnia 2017 r. godziny 23:59.
- Gdzieś około 23 grudnia powinniście zobaczyć wyniki w którymś artykule.
Inne
- Pamiętajcie, że skontaktujemy się wygranymi przez Facebooka – dlatego sprawdzajcie folder “inne” we własnych wiadomościach.
- Jeśli zwycięzca nie odpowie na naszą wiadomość w ciągu 5 dni (27 grudnia 2017 r), nagroda przepada.
- Nagrodę mogę przekazać najwcześniej po 24 h od dodania mnie (tak, będziecie mieć mnie na LoL-u) do znajomych w grze – nie zapomnijcie o tym.
- Zastrzegamy sobie weryfikację zwycięzcy, czy spełnił wszelkie warunki uczestnictwa.
- Biorąc udział w konkursie, wyrażasz zgodę na publikację Twoich danych podanych z facebookowego profilu How2Play.pl (jest to konieczne do ogłoszenia zwycięzcy).
Wszystko ogarnięte? Jeżeli tak, to zaczynajmy z całym artykułem!
Czas na szybkie przypomnienie, o co w nim chodzi:
Snow Battle ARURF
Jest to ARURF – każdy chyba wie, o co w nim chodzi, prawda? Ech… mamy wszystkie umiejętności na 80% CDR, nielimitowaną manę, fajerwerki oraz pomniejsze pierdoły, jak zmniejszenie leczenia oraz bonusy do AS.
A co wyróżnia Snow Battle ARURF-a od normalnego ARURF-a?
Kilka rzeczy:
Dostępne czary przywoływacza
- Flash z 60-sekundowym cooldownem.
- Ultra (Rapidly Flung) Mark/Ultra (Really Fast) Dash.
- Bohaterowie mogą teraz rzucać śnieżki naprawdę daleko! Kto potrzebuje teleportu, skoro może doskakiwać do śnieżki co 16 sekund?
Ograniczona pula postaci
- Mamy do wyboru postacie, które pochodzą z zimowych części Runeterry/mają skórki, które pasują do zimowego motywu:
Jak można opisać najprościej ten tryb?
ARURF z większością najmocniejszych postaci – ale dokładnie jakich bohaterów możemy rozważyć jako „OP”? Tych samych, którzy byli „ołverpałerd” wcześniej:
- Warwick
Ten p******* jest cały czas zbyt mocny – Q ma niesamowicie krótki CD, neutralizacja większości obrażeń i fear na E? PFF, DOŁÓŻMY DO TEGO R-KĘ ;-; Przynajmniej zawsze jest szansa, że jakaś Syndra czy Quinn ogłuszą go na kilka sekund.
- 1500 obrażeń w mniej niż 1,5 sekundy? PFFF – Malphite
To już chyba klasyk URF-a; robiony full AP jest po prostu… za dobry! Nic się nie zmieniło przez ostatnie lata, więc… możecie tylko liczyć, że otrzymacie go z rerolla/od swoich współtowarzyszy niedoli gry na tym cudnym trybie.
- Nie, nie ruszysz się z miejsca – Veigar
Jego cudowna klatka, W z masą obrażeń, ult, który morduje wszystko w okolicy kilkuset kilometrów… A WSPOMNIAŁEM O JEGO Q?! Jego Q przypomina M249 – wiecie, walić, że nie trafi jednym pociskiem, prawie natychmiastowo ma kolejny… ;-;
- Wieże? Pff – Ziggs
Można powiedzieć, że jest to kolejny przykład tego, dlaczego w Lidze nie możemy wyjść powyżej 40% CDR (w sumie teraz możemy, ale ćśś) – kolejny raz jego Q jest najbardziej denerwującą rzeczą w całym kicie. Gorszy chyba byłby tylko slow z obrażeniami na całkiem dużym obszarze… OH WAIT, TO TEŻ TUTAJ MAMY.
- Q-Q-Q-Q-E-Q, MF
Boli w early, jeżeli fortuna będzie nam sprzyjać i MF-ka dostanie łatwy matchup, czyli de facto cokolwiek, co nie ma roota/stuna point-and-click (np. W Mao… o nim za sekundę). Jej ult jest też całkiem sweet, ale Q jest… TAAAAAAAAAKIE dobre ;-; Serio, odrobina farta przy matchupie i GG.
- Czy pozwoliłem Ci odejść? Maokai
To kolejne cholerstwo, które może boleć jak cholera – szczególnie wtedy, kiedy wiemy, że full AP Mao na ARURF-ie jest… meh! Serio – 50/50, czyli tank/odrobina AP i możemy mordować wszystkich. Warto także spróbować iść po prostu full tankiem. Może to i trochę zaprzeczenie idei URF-a, ale… bawmy się!
…
Tl;dr postaci
- Wszystko, co ma burst, boli jeszcze bardziej na ARURF-ie.
Wiem, nie wymieniłem nawet części postaci, które są OP, aczkolwiek i tak wszystko zależy od naszego szczęścia – chociaż Riot zmniejszył dość mocno listę championów. Co ciekawe, nie ma tutaj picków, które byłyby po prostu denerwujące na URF-a, typu Urgot czy Cho’Gath (z całkowitą szczerością to mówię), czy słabe (hmm, Kled?).
Oczywiście też mamy bohaterów ADC/AD, którzy… no, nie są tutaj idealni – oczywiście przy ogarnięciu wszystkie postacie mogą być bardzo mocne, więc nic tutaj nie mówię. Jednak chyba przyjemniej jest mordować 80% postaci w ułamku sekund, prawda?
A, tanki też są tutaj trochę OP
Ale… jak się tutaj gra?
Nijak… tak serio, bez owijania w bawełnę – wydaje się to skrzyżowaniem ARURF-a z LotPK (Legend of the Poro King) i w sumie chyba tak miało być. Aczkolwiek bądźmy szczerzy – każdy z nas chciałby zobaczyć porządnego ARURF-a lub URF-a, a tutaj… nie dość, że nie mamy wszystkich postaci, to jeszcze trochę nas ogranicza brak wszystkich czarów przywoływacza oraz nowe runy (których się de facto cały czas uczymy).
Jest MEH – tak po prostu, meh, meh, meh
Fajny tryb do zabawy, szczególnie że otrzymaliśmy także zimową wersję SR. Ten tryb wydaje się całkiem sweet, aby… zobaczyć, zagrać i zapomnieć.
Co nie zagrało?
- Boli brak większości postaci.
- Ograniczenie sumonerek (motyw motywem – ale… meh).
- To ten sam ARURF…
Co zagrało?
- ARURF!
- Darmowe skórki do grania.
- Mmm…. mechanika śnieżek?
A, i AP Malphite to bulls*** – ale jest to zbyt dobre, żeby tym nie grać.