Hextech Protobelt to przedmiot, który został dodany do LoL-a dość niedawno. Użytkownicy mają w związku z nim mieszane odczucia. Pojawiły się nawet porównania Protobelta do usuniętego z gry przedmiotu, którym był DFG.
Deathfire Grasp
Zacznijmy od przypomnienia, jakie były główne założenia przy używaniu DFG. Został on dodany do gry, aby pozwolić bohaterom o mniejszym potencjale do burstowania przeciwników na zadawanie większej ilości obrażeń w krótszym czasie. Jednakże znalazł on zupełnie odwrotne zastosowanie. Gracze składali go na postaciach takich jak Veigar, LeBlanc czy Syndra, aby zmaksymalizować ich obrażenia.
Hextech Protobelt
Nowy przedmiot został wprowadzony do Ligi, aby umożliwić mniej mobilnym magom na skrócenie odległości między nimi a przeciwnikami. Jednakże i tym razem gracze wykorzystują go w sposób odwrotny do zamierzonego. Jak się okazało, item sprawdza się wyśmienicie na postaciach posiadających większą mobilność, co zwiększa ich możliwości o jeden krótki dash. Niby niewiele, ale potencjał na zadanie ogromnej ilości obrażeń jest naprawdę spory. Protobelt w momencie użycia wystrzeliwuje 7 rakiet (kąt ich rozstrzału to 180 stopni), a każda z nich zadaje 75-150 obrażeń (skaluje się +0,35 AP). Załóżmy, że trafimy przeciwnych bohaterów więcej niż raz. Każde następne trafienie rakietami zadaje 20% obrażeń. Tak więc po krótkich obliczeniach możemy dojść do wniosku, że z samego przedmiotu, zakładając, że wszystkie rakiety trafią, możemy zadać 165-330 obrażeń (+0,77AP). Postacie takie jak LeBlanc, Nidalee, Fizz czy Ahri zyskują przez to możliwość szybkiego wyeliminowania przeciwnika, którą kiedyś dawał im DFG (oczywiście zakładając, że nie jest to tank z 3k HP).
Jaka jest Wasza opinia o nowym przedmiocie? Dajcie znać w komentarzach!
Wiesz, co tu będzie napisane. Jeśli nie chcesz używać ciasteczek, wyłącz je w przeglądarce, ponieważ podobnie jak każda inna strona w Internecie używamy plików cookie. Pomagają w celach statystycznych i w sprawnym funkcjonowaniu strony. ZgodaPolityka cookies