League of Legends r.

Czy Camille okaże się kolejną toksyczną postacią?

Nowy bohater zawsze powoduje niemałe poruszenie wśród graczy - jednym od razu przypada on do gustu, inni natomiast natychmiastowo zauważają kolejną toksyczną postać. Jak będzie w przypadku Camille, Stalowego Cienia?

Prawdopodobnie każdy z nas ma kilku takich bohaterów, na widok których aż odechciewa się grać. Sama społeczność League of Legends od dawna zgodnie prowadzi wspólną czarną listę, gdzie zapisywane są imiona najbardziej irytujących postaci – chociaż niektóre z nich pojawiały się tam epizodycznie (np. Garen zaraz po aktualizacji molochów), są też takie, które widnieją tam od samego wyjścia na serwery.

Czy niedługo mamy spodziewać się kolejnego toksycznego bohatera?


Precyzja jest tym, co odróżnia rzeźnika od chirurga

Chociaż nie minęło sporo czasu od oficjalnego ujawnienia Camille, na temat Szarej Pani powstało już wiele materiałów, a o niej samej zaczęto snuć coraz to bardziej wymyślne wyobrażenia. Jak sprawdzi się ona na Summoner’s Rift? Czy będzie odstawać od pozostałych wojowników, czy może wręcz przeciwnie? Dla kogo będzie utrapieniem? Jak prędko upora się ona z samym Baronem Nashorem?

Kim okaże się podczas walki – rzeźnikiem czy chirurgiem?

toxic

Grono toksycznych dla graczy bohaterów jest bardzo specyficzne – zazwyczaj znajdują się tam postacie, które podzielają wiele podobnych cech i właściwości. Aby stwierdzić, czy Camille również wpasowuje się w taki kanon, musimy stwierdzić, co sprawia, że nie lubimy danych charakterów:

Obrażenia – nikt nie lubi momentów, kiedy wróg po zdobyciu odpowiednich przedmiotów miażdży nas w przeciągu kilku pierwszych sekund w walce drużynowej. Z tego powodu strzelcy i magowe nieczęsto cieszą się, kiedy Zed użyje na nich swojej superumiejętności lub Yasuo zaatakuje trzema atakami krytycznymi pod rząd.

Mobilność – jedna z najbardziej irytujących cech w grze. Chociaż niewielkie bonusy do prędkości ruchu nie czynią bohatera znienawidzonym, kilka skoków lub przewrotów ze stosunkowo niskim czasem odnowienia potrafią zdenerwować niejednego z nas.

Przeżywalność – to, jak długo dany bohater jest w stanie przetrwać podczas następnej walki drużynowej, tak naprawdę w wielkim stopniu definiuje jego siłę. Ciągłe uzdrowienia, tarcze lub efekty kontroli tłumu nie tylko pozwalają na dalsze zadawanie obrażeń, ale też mogą wspomóc pobliskich sojuszników.

Outplay – ostatnim czynnikiem będzie zdolność do zabawy w kotka i myszkę ze swoim wrogiem bądź – jak to jest w przypadku Vayne lub Zeda – zwierzynę i ofarię. Ciągłe przewroty i niewidzialność bądź natychmiastowy powrót do uprzednio pozostawionego cienia pozwalają tym bohaterom grać tak, że wrogom naprawdę trudno ich pochwycić. A nie ma niczego gorszego od patrzenia na śmierć kolejnych sojuszników, nie mogąc skupić się na zbyt ruchliwym i chytrym agresorze.



Chodząca machina śmierci

Zestaw umiejętności Camille jest nam znany nie od dziś – czy zastanawialiście się, jakie będzie mieć on wykorzystanie w praktyce? Jak dobrze wykorzystana Defensywa Adaptacyjna wpłynie na przebieg walk drużynowych? Czy Haki lub późniejsze Odbicie od Ściany dobrze sprawdzą się jako mechanizm ucieczki bądź narzędzie do szybkiego dopadnięcia wrogów?

camille-framed-portrait-alt

Zacznijmy od Defensywy Adaptacyjnej – umiejętności biernej, która przydziela Camille tarczę po zaatakowaniu odpowiedniego bohatera. Pochłaniać ona będzie główny typ obrażeń, jaki zadaje ofiara Stalowego Cienia. Zdolność ta ma niesamowity potencjał podczas fazy linii – sytuacja, gdzie Camille pojedynkuje się z bohaterem zadającym tylko jeden typ obrażeń, już stawia ją na zwycięskiej pozycji. Pozwala ona na bezpieczne wymiany, zupełnie tak, jak w przypadku umiejętności biernej Yasuo. Mimo że podczas walk drużynowych nie zapewni jej całkowitej ochrony, udana faza linii powinna umożliwić agentce na złożenie odpowiednich przedmiotów szybciej niż pozostali, co już zapewnia jej znaczną przewagę.

Protokół Precyzji, czyli [Q] Szarej Pani, z pewnością posłuży jej za narzędzie do likwidowania wrogów – a raczej ignorowania ich pancerzy dzięki możliwości do zadawania nieuchronnych obrażeń. Dodatkowa prędkość ruchu jest tylko miłym, aczkolwiek bardzo przydatnym dodatkiem do całości.

Z Taktycznym Podcięciem [W] sprawa nie ma się inaczej. Obszarowa umiejętność, nakładająca znaczne spowolnienie i uzdrawiająca Camille o wartość zadanych obrażeń – uleczenie pozwoli Camille na pozostanie na linii dłużej, a spowolnienie może okazać się bardzo ważne podczas walk drużynowych. Bo kto nie lubi walczyć z wrogiem o prędkości ślimaka?

model-strength

Fenomenem Camille z pewnością będą jej Haki [E]. Możliwość przeniesienia się na drugi kraniec linii tylko po to, by po drugim użyciu móc doskoczyć do pobliskiego wroga za pomocą jest nie tyle uniwersalną, co bardzo potrzebną w każdej sytuacji umiejętnością. Zagrania, jakie można za jej pomocą stworzyć są niezliczone. Warto dodatkowo wspomnieć, że Odbicie od Ściany ignoruje wszelkie przeszkody terenowe oraz ogłusza wszystkich pobliskich przeciwników, a samo użycie go w kierunku wrogiego bohatera przyznaje jej większy zasięg pozostałych umiejętności oraz dodatkową prędkość ataku. Wielozadaniowe, proste i zabójcze – czego więcej oczekiwać od piltoverskiej agentki?

Z pewnością Hextechowego Ultimatum, superumiejętności Camille! Pojedynkowa bomba, czyli zamknięcie wroga w sześciokątnym obszarze, z którego nie ma ucieczki – nie pomogą ani wszelkie przeskoki, ani niepokonany do tej pory Flash! Wprowadzająca wiele zamieszania podczas walk drużynowych oraz miażdżąca przeciwnika na linii, a to za sprawą dodatkowych obrażeń, jakie Stalowy Cień jest w stanie wtedy zadawać. Prawdziwe wymierzenie sprawiedliwości, będące jednocześnie koszmarem dla większości strzelców lub magów.



Bo nie ma przywilejów bez poświęceń

Każdy bohater ma swoje minusy – w przypadku Yasuo jest to spora zależność od drużyny (czasem niełatwo jest trafić własnym tornadem), u Vayne najgorszym momentem w grze jest początkowa faza gry, gdzie jest podatna na nękanie, a Zed najbardziej obawia się u wrogów Zhonyi lub chwilowej niewrażliwości na obrażenia.

Camille również nie jest perfekcyjna – mimo niesamowitych możliwości podczas pojedynków, ma ogromne problemy z zainicjowaniem jakiejkolwiek walki drużynowej. Jej Defensywa Adaptacyjna nie sprawdza się wtedy tak dobrze, jak wcześniej, a nieprawidłowe użycie Haków lub Taktycznego Podcięcia praktycznie pozbawia jej jakichkolwiek mechanizmów pozwalających wyjść jej z opresji. Pomińmy już jej złożoność i wymagania mechaniczne, przez co podczas kilkunastu pierwszych gier z pewnością będzie problem z wyzwoleniem jej pełnego potencjału.

12-33

Jest to jednak nic w porównaniu z szeregiem plusów, jakie posiada hextechowa zabójczyni. Czy sprawią one, że Camille okaże się drugą Riven?


Camille – Stalowy Cień, stalowe nerwy

Camille jest świetnym przykładem na to, że nawet bez toksycznych grzybów lub irytującej niewidzialności wciąż można być toksycznym dla gry. Możliwość wyeliminowania strzelca lub maga w bardzo krótkim czasie, uzdrowienie, dwie szybkie zmiany pozycji i nieuchronne obrażenia to tylko namiastka tego, co niedługo zobaczymy na Summoner’s Rift.

Prawdopodobnie los będzie chciał, aby takie agentki przytrafiały się jednak tylko przeciwnej drużynie – w naszej możemy spodziewać się tylko tych, które wciąż próbują odkryć swoje zabójcze właściwości. Należy wyposażyć się zatem w stalowe nerwy, niesamowitą cierpliwość i ogromną dawkę kreatywności. Bo kto nie chciałby zobaczyć znanych nam już obrazków i memów z zupełnie nową bohaterką?

A co Wy sądzicie o Camille? Ma szansę zawojować na Summoner’s Rift i stać się kolejnym małym gwoździem do trumny społeczności League of Legends? Czy jej kit pozwoli na tworzenie tak toksycznych zagrań, z jakich słynie Vayne lub Yasuo? Piszcie w komentarzach!