League of Legends r.

Ona streamuje LoL-a, a jej czat kontroluje… mama

Nadopiekuńczość czy może dobry ruch ze strony rodzica? Raihnbowkidz to 22-letnia streamerka, która niecałe pół roku temu oficjalnie oświadczyła, że nie chce już być kojarzona z tym, do czego przeważnie odnosi się kobiety na Twitchu - krótko mówiąc: z biustem. Na czacie pojawili się trolle, hejterzy, dlatego na pomoc przybyła... mama.
eg0ei9p4tmpviyw2qikz
Zdjęcie pochodzi sprzed oświadczenia, w którym dziewczyna postanowiła skończyć z byciem streamerką kojarzoną wyłącznie z biustem.

Ponad 200 tysięcy śledzących ją osób. Czy na pewno tylko dla gry? Cóż, patrząc po powyższym zdjęciu – definitywnie nie. Niestety, wraz z oświadczeniem dziewczyny wiele osób zaczęło wyjątkowo narzekać na jej streamy, dając upust emocjom na czacie. Streamerka zaczęła otrzymywać mnóstwo obraźliwych i wulgarnych komentarzy dotyczących jej biustu (przy okazji – temat ten został poruszony na jej czacie 30 tysięcy razy!), z czym widocznie sobie nie radziła – bo wyżaliła się swojej mamie podczas rozmowy na Skypie.

Raihnbowkidz i jej matka

“Na początku byłam zdziwiona” – przyznaje 52-letnia matka Raihnbowkidz, Maureen Jomha. Córka nie ukrywała przed nią nigdy streamów, ale z wiadomych powodów nie zapraszała jej na nie. Kobieta jednak na szczęście nie zostawiła dziewczyny samej sobie. Odszukała kanał na Twitchu. Zdecydowała się pomóc, angażując się w moderację jej czatu na Twitchu tak, aby nie łamał on warunków serwisu (początkowo jedynie broniąc córki, jeszcze bez uprawnień). Ponadto, wzięła na siebie całą ofensywę kierowaną w stosunku do swojego dziecka – jak przystało na dobrą matkę. I szczerze mówiąc – trolle nie mają z nią szans!

Na początku Raihnbowkidz nie wierzyła, że to jej matka. Z czasem jednak zrozumiała, że to faktycznie ona. Zdecydowała się nadać jej uprawnienia moderatora. Co ciekawe, obie przyznały, że bardzo je to do siebie zbliżyło – zniknęły wszelkie bariery, mogły rozmawiać o wszystkim.

k37xcaf0dtfxvmwsxegf

Raihnbowkidz przechodziła na swoim streamie nawet przez ataki DDoS, oglądający wyzywali ją od kobiet lekkich obyczajów i życzyli śmierci, bądź po prostu kazali się zabić. Jednak – być może trochę dzięki matce – dziewczyna poradziła sobie i z tym, komentując to następująco:

Trolle to element środowiska Internetu […]. Bany są trudne do zdobycia, jednak to, czy zostaniesz zbanowany, zależy od woli moderatora. Jeśli decydujesz się na trollowanie, rób to przynajmniej kreatywnie, żeby chociaż było warto to czytać na czacie.

Zrozumiała to również jej matka, kiedy zauważyła, że córka właściwie nie bierze trolli na jej kanale poważnie – i poniekąd sama się tego nauczyła. Jak stwierdziła:

To jest Internet. Tu jest anonimowość. 99% wcale nie jest na serio. Oni trollują!

Niestety, ofiarą trolli padła też matka Raihnbowkidz, jednak nauczyła się podejścia od córki. I kiedy ludzie gratulują jej bycia matką panny lekkich obyczajów, ona odpowiada:

Tak, cóż, też nią jestem, dobrze się nauczyła!

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]