r.

Custom Game – do czego może nam się przydać?

Na czym polega custom game, chyba wszyscy wiemy.  Jest to przydatny tryb gry, gdy np. wielu naszych znajomych jest online i nie zmieścimy się w pięciu do jednej gry. Często również streamerzy tworzą customy dla swoich widzów, aby móc zagrać z jak największą liczbą swoich fanów. Jednak custom game to również świetny tryb do szlifowania swoich umiejętności!

Są zagrania, których ciężko nauczyć się bez wielu godzin ogrywania danego championa. Nie wszyscy są profesjonalistami i mają czas, aby grać po 12 gier dziennie jednym bohaterem, żeby nauczyć się jego mechanik do perfekcji. Dlatego warto czasem odpalić sobie custom game, aby się troche doszkolić. Czego możemy nauczyć się w tym trybie?

Last Hitowanie

Jest to podstawa laning phase’u. Jeżeli nie wychodzi nam ta sztuka, możemy poprawić swoje umiejętności właśnie na customie! Osobiście bardzo polecam podzielić sobie trening cs-owania na kilka etapów. Każdego dnia wybierzmy sobie bohatera i zagrajmy nim kilka 10 minutowych partii na customie. W pierwszej grze ustawmy sobie, abyśmy byli sami na linii, nie dodawajmy żadnych przeciwników. W kolejnej grze wrzućmy sobie trzy boty – tak, abyśmy mieli pewność, że będziemy mieli kogoś przeciwko siebie. Następnie zróbmy to samo, ale zagrajmy bez run i masterek, aby było trudniej. Praktykowanie last-hitów sprawi również, że zapoznasz się z animacjami i ruchami postaci, a to szczególnie ważne przy Vayne lub Yasuo. Uwierzcie mi, że po dwóch tygodniach takich treningów zobaczycie różnicę w liczbie Waszych cs-ów!

 

,,Your will, my hands”

knockout_leesin_splash_1920

 

Lee Sin bez wątpienia jest postacią ciężką do opanowania. Nie każdy potrafi sprawnie skakać do wardów oraz kopnąć przeciwnego ADC prosto w ramiona naszej drużyny. Tutaj także z pomocą przychodzi nam custom game! Możemy zakupić sobie Sightstone  i ćwiczyć skoki przez ściany. Kiedy opanujecie te podstawy i będziecie mieli poziom 6, idźcie do rzeki. Wtedy praktykujcie najważniejszą umiejętność na Lee Sinie – spróbujcie trafić [Q], użyjcie go, zwardujcie za przeciwnikiem, doskoczcie do warda i użyjcie ulta – wszystko w jednym, płynnym ruchu. Kup buty i CDR, żeby szło Wam szybciej. Kontynuujcie “inSecowanie”, aż poczujecie się komfortowo, używając go na ruchomym celu. Popracujcie też nad kick-flash, czyli techniką, w której kopiesz przeciwnika i natychmiast flashujesz za niego, żeby poleciał w stronę Twojej drużyny.

Skillshoty!

Wielu graczy ma problem, aby celnie trafiać skillshotami. Mi sprawia to olbrzymią trudność. Tutaj także możemy zagrać ze znajomym customa, aby poprawić swoją celność. Wystarczy wziąć postacie typu Lux, Ezreal, Xerath i wspólnie próbować trafiać się zaklęciami. Przy okazji poprawimy również nasze mechaniki unikania różnych pocisków w trakcie gry.

Dotyczy to również postaci, które opierają się na łapaniu przeciwników. Aby skutecznie grać Blitzcrankiem, Threshem czy Nautilusem, nasze haki lub kotwice muszą być perfekcyjne. Inaczej bohaterowie ci dużo tracą na potencjale. Jeżeli chcemy nimi grać na rankedach, musimy opanować trafianie tymi umiejętnościami, a custom może być świetnym miejscem do tego, aby się podszkolić!

 

Od którego campa zacząć?

Na customach możemy także sprawdzić, jak długo danym junglerem wytrzymamy w lesie. Mamy tutaj możliwość testowania różnych kombinacji – chociażby tego, od jakiej umiejętności najbardziej opłaca nam się zacząć dżunglę? Dotyczy to również top lanerów, gdyż jesteśmy w stanie sprawdzić, jaki bohater i na jakich runach jest w stanie zacząć grę od campa.

Przydaje się to często do tego, aby wiedzieć, ile życia zostanie nam po danym buffie lub jakie runy będą najbardziej efektywne na daną postać. Można czasem dojść do ciekawych wniosków. Ja – przykładowo – właśnie dzięki customom dowiedziałem się, że na Vi zaczyna się od [W]. Tracimy wtedy najmniej życia i zabijamy pierwszego stworka najszybciej.

Jakie jest Wasze zdanie na temat customów? Korzystacie z nich często? Mogą nam się do wielu rzeczy przydać, jednak nie wszystko jesteśmy w stanie przetestować na nich. Jesteśmy ograniczeni złotem i cooldownami. Może dlatego przydałby się sandbox? Kto wie, może kiedyś Riot zdecyduje się na wprowadzenie takiego trybu.

 

Źródło: Team Dignitas