Najprościej mówiąc, jest to sytuacja, kiedy nie możemy przejść przez miniony i musimy iść naokoło, a w najgorszym przypadku zatrzymujemy się w miejscu. Jest to szczególnie irytujące, kiedy jesteśmy dive’owani lub gonimy przeciwnika na niskim poziomie zdrowia. Zobaczcie sami, jak to wygląda w praktyce:
Co robić?!
Jak unikać tego typu sytuacji? Jak się przed tym obronić? Tutaj tkwi cały problem – w zasadzie nic nie da się wymyślić na Creep Block. Istnieje, co prawda, kilka bohaterów, którzy mają wbudowane przenikanie przez jednostki. Są to m.in.: 
Hecarim, 
Fizz oraz 
Kassadin na pasywce, 
Rek’Sai podczas bycia zakopaną w ziemi, 
Nocturne, gdy porusza się po swoim Śladzie Zmierzchu, 
Udyr, kiedy włączy [E] i jeszcze kilku innych. Zawsze mamy też czar Przywoływacza – 
Ghost, który także zapewnia nam przenikanie przez jednostki. Ze znanych mi sposobów jest jeszcze 
Widmowy Tancerz, który pasywnie pomaga nam w unikaniu Creep Blocka. Poza tym, nie ma nic, co broni nas przed tą głupią mechaniką. Nawet profesjonaliści dostają szału, gdy zdarza im się być zablokowanym w miejscu. Zobaczcie Dyrusa i jego reakcję na Creep Block:
To może usuńmy to z gry?
Jest to jakiś pomysł! Jednak wtedy niektóre umiejętności bohaterów stracą trochę na wartości. Szczególnie ta trójka, która posiada to na pasywce. Skoro usunięcie tego zjawiska z Ligii Legend nie jest szczególnie trafionym pomysłem, to co Rito powinno uczynić? Rozwiązanie jest całkiem proste! Wprowadźmy zasadę, że sojusznicze miniony nie mogą nas blokować!
To, że zatrzymujemy się na wrogich jednostkach, jest całkiem zrozumiałe. Jednak sytuacja, w której to nasze miniony nam przeszkadzają, jest trochę dziwna. W końcu miniony mają nam pomagać, co nie? Zmiana ta nie zrewolucjonizowałaby gry, a jedynie sprawiła, że byłaby ona mniej denerwująca dla graczy. My, jako gracze, mamy bardzo mały wpływ na to, jak będą się zachowywać miniony, są one tak zaprogramowane, by po prostu szły przed siebie i biły, co popadnie. Skoro nie możemy przewidzieć, jak te stworzenia się zachowają, to sprawmy chociaż, aby nam nie przeszkadzały. Brzmi logicznie, prawda?
Zdarzył się Wam kiedyś bardzo irytujący Creep Block? Narzekacie mocno na to zjawisko, czy raczej nie przejmujecie się nim? Dajcie znać w komentarzach!
