League of Legends r.

Czego brakuje nowemu klientowi LoL-a?

Już niedługo nowy klient League of Legends będzie mieć swoje 2 urodziny. Ulepszył on wiele funkcji obecnych w starym kliencie oraz wprowadził wiele innowacji. Jednak stary klient miał wiele przydatnych lub ciekawych opcji, których obecnie niestety nie mamy. 

Oglądanie gier na high elo

Zawsze jeśli mowa o tym, czego brakuje nowemu klientowi, gracze zawsze uwzględniają spectate gier na high elo. I trudno się z tym nie zgodzić. Ta opcja była jedną z najlepszych form nauki gry. Mogliśmy np. oglądać jak gracz, który mainuje tę samą postać co my, gra nią na określony matchup lub gdy jest chociażby do tyłu względem rywali. Niestety nie każdy poradnik na YouTube czy na innej stronie pokaże nam dokładnie to, co chcemy. Niektórzy oglądali też gry na high elo dla zwykłego odpoczynku od gry. Niestety Riot zrezygnował z tego już w starym cliencie i raczej nie wróci to do nowego, mimo próśb graczy.

Profil znajomych

Obecnie wchodząc na profil naszego znajomego lub jakiegokolwiek innego gracza, mamy niewiele rzeczy do zobaczenia. Historię gier, rangę, 3 postacie z największą maestrią i w zasadzie to tyle. Dawniej wchodząc na profil innego gracza, prócz wyżej wymienionych rzeczy mieliśmy możliwość zobaczenia jego run, masteriesów czy więcej niż 3 postaci z największą ilością maestrii. Oczywiście niektórych z tych elementów już z nami nie ma (w tym owych specjalizacji), ale są inne, którymi gracze chętnie by się pochwalili. Prócz możliwości zobaczenia run innego gracza moglibyśmy mieć też możliwość podpatrzenia jakie ktoś ma skiny, emotki lub który ma poziom honoru. Do teraz mnie dziwi, dlaczego nie możemy zobaczyć, czy nasz znajomy np. ma już 4 poziom honoru czy nadal 3.

Statystyki z normali i ARAM-ów

Niektórzy gracze tęsknią też za statystykami z innych trybów. Dużo informacji one nie dawały, ponieważ dostawaliśmy tylko ilość zwycięstw, zabójstw i zabitych stworów. Obecnie znamy tylko nasz bilans win/lose i widzimy go tylko po zagranych grach, więc dawniej zawsze było coś więcej. Możliwe, że gracze tęsknią za tymi emblematami, ponieważ mogła to być ich jedyna szansa, by mieć trochę Diamentu na ich profilu. Potrzeba było do tego podobno ponad 600 wygranych gier na normalach – załapalibyście się czy musicie jeszcze powygrywać? Piszcie komentarzach poniżej!

Czat publiczny

Czat publiczny był bardzo wygodną opcją przy wszelkiego rodzaju eventach, gdzie potrzebna była gra w drużynie. Nie każdy miał zawsze 4 innych graczy i takie czaty od streamerów czy YouTuberów były zawsze pomocne. Mieliśmy zawsze pewność, że ktoś jest online i gotów do gry. W przeciwieństwie do np. grup facebookowych, gdzie dając nick pod wieloma postami tego typu, była szansa, że dany gracz jest już w champion select u kogoś innego. Obecnie do szukania towarzyszy gry służy między innymi Discord. Link do oficjalnego Discorda How2Play macie tutaj: klik! Serdecznie zapraszamy!

Honor rywali

Mamy nowy system honoru, jednak tylko naszych teammate’ów, a musicie przyznać, że dosyć często jest osoba w przeciwnej drużynie, która Wam choć trochę zaimponowała. Może sam wygrał rywalom grę lub po prostu żal Wam jego wysiłku, który ostatecznie skończył się jego porażką, a naszym zwycięstwem. Riot oczywiście powiedział, że będzie pracował nad możliwością honoru przeciwnika, ale jak na razie nie dostaliśmy o tym żadnych nowych informacji.

Jeśli już jesteśmy przy honorze rywala, to w starym kliencie, właśnie przy honorze, można było dawać gifty osobom, z którymi graliśmy. A teraz niestety nie mamy tej opcji. A może i dobrze – dawaliście kiedyś komuś prezent po grze? Piszcie w komentarzach poniżej!

Nowe runy

Teraz coś stricte z nowym klientem. Dokładniej mam na myśli to, że nowe runy w kliencie są trochę irytujące. Już samo to, że mamy na start strony stworzone i narzucone przez Riot. Póki nie zaznaczymy w opcjach, że nie chcemy “Preset pages” (nie mam pojęcia, jak to jest przetłumaczone w polskim kliencie), będą one nam przeszkadzać. Inną niewygodną rzeczą w nowych runach jest zmienianie ich w drugim drzewku. Mam tutaj na myśli to, że jeśli chcemy zmienić tylko drugą runę z tego drzewka, to klient nam narzuca, że musimy zmienić obie i zastępuje nam, w tym przypadku, tę dobrą runę, którą właśnie chcemy zostawić. Jest to spora strata czasu, szczególnie w champion select, kiedy niedługo startuje gra, a my nie mamy jeszcze wybranych run.

Sklep

Nie wiem jak Wam, ale brakuje mi czasem tańczącej Katariny przy zakupach nowych postaci czy skinów. Za Galio, który mi nie pozwalał wejść do sklepu, trochę mniej tęsknię, ale wciąż wspominam go z sympatią.

A czego Wam brakuje w nowym kliencie LoL-a? Zapraszam do dyskusji!