Pamiętacie ceremonię otwarcia Mistrzostw Świata 2017? Jeśli nie, możecie na nią spojrzeć tutaj:
Tak, tak – to wtedy na stadionie pojawił się legendarny smok, który wynagrodził wszystkim graczom oglądającym ceremonię na komputerze lub telewizorze brak możliwości jej osobistego odwiedzenia.
Jeden z redditorów, xWangan, zwrócił uwagę na pewne podobieństwo tej ceremonii do fragmentu wydanej w tym roku chińskiej dramy (czyli wyjaśniając najprościej: serialu) The King’s Avatar. Nie jest to produkcja oryginalna – pierwotnie została wydana w postaci light novel autorstwa Hu Dielan, później na jej podstawie stworzono donghua (chiński odpowiedni anime). W tym roku pojawiła się oparta na niej drama – i to właśnie ona stanowi przedmiot naszego zainteresowania.
Spójrzmy na sam jej początek (od minuty 1:40):
Trudno zaprzeczyć podobieństwu. Co ważne, nie pojawia się ono w innych wydaniach historii – jedynie w najnowszej dramie. Czy mamy tu do czynienia z naruszeniem prawa? Raczej nie – seria została stworzona przez Tencent – czyli przez firmę matkę Riot Games.
Przy okazji fanów e-sportu zachęcamy do zapoznania się z dramą, light novel lub donghua – produkcje te dotyczą właśnie e-sportu.