Bard jest najnowszym hitem wśród bohaterów wsparcia. Możemy zobaczyć go zarówno w wysokich dywizjach jak Challenger, jak również w niesławnym Brązie. Czy to jego niesamowita atmosfera i wygląd przyciągają graczy? Czy może coś innego?

Bard – Wszechstronny Opiekun

Sposób grania Bardem jest bardzo niejednolity, praktycznie każdy gra nim inaczej. Podczas gdy jedni stawiają na ochronę i wspomaganie swoich towarzyszy, inni skupiają się na ofensywie i osłabianiu przeciwnika. Z jednej strony możemy ogłuszyć aż dwie osoby i uciec, a z drugiej po ogłuszeniu władować w nich kilogram ołowiu, strzał czy czego tam chcemy ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Choć [W] to głównie uleczenie, to daje również premię do prędkości ruchu, więc może być używane zarówno do ucieczki, jak i pogoni za przeciwnikiem.

Trzecia umiejętność Barda również jest użyteczna w obu przypadkach, z jednej strony uciekamy i dostajemy wzmocnienie do prędkości ruchu, z drugiej wabimy przeciwnika w pułapkę i wymuszamy np. walkę 3 vs 2.

Superumiejętność Barda ma miliony zastosowań, od wyłączania wieży z walki do zabezpieczania sojuszników i epickich potworów.

Bard i Thresh – Podobni, a jednak inni

Ci dwaj niezwykle przydatni panowie mają w miarę podobne umiejętności. Obaj posiadają umiejętności o dużym zasięgu, które wymagają nie lada skilla, by rzucić je naprawdę dobrze. Bard ma uleczenie i bardzo dobry peel, Thresh z kolei świetną do ucieczki z dive’a latarnię i pasywny efekt swojego [E], który podrzyna gardło przeciwnego ADC.
Thresh jest przydatny w trakcie wymiany strzałów na linii, a Bard tuż po. Wszystko dzięki uleczeniu, które ulepsza się z czasem. We wczesnej fazie gry potrafi ono uleczyć nawet tyle, co mikstura zdrowia. Wyobraźcie sobie 3 mikstury zdrowia czekające na Was pod Waszą wieżą tuż po wymianie, piękne.

Rzecz ważna a niedoceniana – roamowanie

Strażnik ma niesamowity sposób roamingu, dzięki swojemu hookowi i potężnym efektom kontroli tłumu jest naprawdę niebezpieczny. Tu wchodzi Bard. Wędrujący Opiekun, jak sama nazwa wskazuje, został stworzony do spacerów. Idąc na mida, staje się silniejszy dzięki dzwonkom pojawiającym się losowo na mapie, a które zbiera on, wędrując z linii na linię. Potem tylko tworzy portal i razem z ADC wskakują na mida, i wspólnie z graczem ze środkowej linii zabijają przeciwnika. Bard jest więc niesamowity, jeśli chodzi o pomoc nie tylko ADC, ale również reszcie swej drużyny.

Walki drużynowe

Thresh jest genialnym bohaterem do inicjowania, może złapać kogoś przez pół ekranu, doskoczyć do niego i jeszcze zarzucić go gradem efektów kontroli tłumu, ale do cholery! Bard może zatrzymać nawet pięciu przeciwników jednocześnie i to przez kilka sekund. Zasięg tej umiejętności to 3000 jednostek! Bard na pewno ma niesamowite inicjacje, ale nie deklasujmy Thresha, który po prostu działa trochę inaczej.

Podsumowanie

Thresh i Bard obaj są świetnymi supportami. Sprawdzają się równie dobrze na linii jak i poza nią. Mają świetne sposoby roamowania, a teamfighty z nimi są czystą przyjemnością. Trudno wybrać lepszego, lecz Bard jest bardziej sytuacyjnym wyborem. Możemy bez wyrzutów stwierdzić, że Bard staje się w Lidze drugim Threshem i jest to nieuniknione, a zarazem bardzo obiecujące. Już mam ochotę zobaczyć walkę na linii Thresh vs Bard. Wpadajcie po więcej takich porównań na How2Play!

Nie zapomnij o komentarzu! Konstruktywna krytyka zawsze jest mile widziana!

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]

Źródło