r.

Analizowanie własnych błędów na podstawie OP.GG

Jakiś czas temu prowadziłem akcję, w której wytykałem chętnym osobom błędy na podstawie statystyk - udało się przeprowadzić analizę ponad 1000 Przywoływaczy. W artykule chciałbym przedstawić, jak powinniśmy interpretować własne wyniki.

Wstęp

Należy pamiętać, że statystyki nie świadczą o wszystkim. Niektórzy gracze posiadają znakomite KDA Ratio, jednak w decydujących momentach gry nie zachowują rozwagi i są główną przyczyną porażki. Poniższą autoanalizę należy traktować jak najbardziej poważnie, jednak z lekkim przymrużeniem oka. O ile jedna, dwie, trzy gry nie są wystarczającym zakresem danych, to ostatnie 20 lub 50 meczów idealnie nadają się na podstawę, której możemy się przejrzeć.

 

Przygotowanie

  • Otwórz witrynę OP.GG
  • Odnajdź własną nazwę Przywoływacza
  • Zaktualizuj profil za pomocą przycisku odśwież dane
  • Jeśli chcesz mieć lepszy pogląd na statystyki, ściągnij mój plik – Click! – w którym możesz łatwo wprowadzić swoje dane z ostatnich 50 gier (jest to lepsza baza do analizy), a najlepiej, jak wewnątrz zrobisz sobie dodatkowy podział  na arkusze, przypisując im każdą z pozycji (top, mid, adc, jungle, suppport).

 

Na co zwracamy uwagę?

  • Proszę mi nie spamować “OMG MASZ PLATYNE NOOBIE”, używam dla przykładu smurfa, na którym wbijam 3 diament w tym sezonie, a nie głównego konta, którego nazwę chcę zachować w tajemnicy.

bohaterowie

  • Na początku klikamy w zakładkę “Bohaterowie”. Pierwszym błędem, który popełniają gracze, jest zbyt duża pula picków. Najlepsi zawodnicy mają opanowane do perfekcji maksymalnie 20-30 bohaterów, lecz zazwyczaj ta liczba nie przekracza 10. Zadajmy więc sobie pytanie – czy j,a noobek z brązu/srebra/złota/platyny/diamentu, jestem równie dobry, jak oni i potrafię grać 100 bohaterami? Odpowiedź jest oczywista – pierwszą rzeczą, którą powinniśmy zrobić, to ograniczyć się do maksymalnie kilku bohaterów, a najlepiej 3! Wystarczą nam 2-3 picki na linię, którą “mainujemy” + 1-2 supportów, gdy nie dostajemy swojej pozycji. Jeśli nie otrzymujemy ulubionej roli, od razu wołamy, że będziemy supportować. W ten sposób zawsze będziemy mieli w łapkach bohatera, którym faktycznie potrafimy grać. Dopiero po 20-50 grach daną postacią, w czasie których przestajemy myśleć: “co tu kliknąć?” i przechodzimy na automatyzm. Dzięki temu większa część naszego mózgu może skupić się na analizie gry.

KDAS

  • Zabójstwa/Śmierć/Asysty – tutaj liczby są zazwyczaj względne. Pokazują one, jak spisaliśmy się średnio w ostatnich 20 meczach. Liczby te mogą być równe w zależności od pozycji, którą reprezentujemy. W szczególności chodzi tutaj o rozłożenie między asystami a zabójstwami. Przykładowo, postacie o małych obrażeniach – zatem “tanki” oraz “support” – naturalnie będą posiadały mniej zabójstw, a więcej asyst. Jednak moim zdaniem najważniejsza jest liczba śmierci. Nie powinna ona przekraczać 5.5-6 na mecz, nawet jeśli gramy agresywnymi bohaterami; również w przypadkach, gdy nadrabiamy to zabójstwami –  wróg dostaje ogromny zastrzyk gotówki, przerywając nasze streaki. We wszystkim jednak musi być kalkulowane ryzyko. Jak wspomniałem we wstępie, czasem warto dać się zabić, aby nasz zespół wykończył przeciwnika
  • KDA Ratio – jest to stosunek zabójstw i asyst do naszych śmierci (zabójstwa + asysty / śmiercie). Jest to jedna z najbardziej wymiernych statystyk. Według mnie, utrzymanie jej na odpowiednim poziomie może prowadzić do polepszenia rankingu. Widełki wyglądają tak:
    • +4.0 KDA – zapewnia błyskawiczny awans w rankingu i osiąganie około 75 % win ratio
    • 3.5-4.0 KDA – przy tym ratio powinieneś wygrywać 60-65 % gier i szybko piąć się w rankingu
    • 3.0-3.5 KDA – powinno zapewnić powolny awans i win ratio w  okolicach 55 %
    • 2.5-3.0 KDA – powinno wystarczyć, aby spokojnie utrzymywać się w danej lidze, jeśli nie przekraczasz tego poziomu w ostatnich 20/50 grach, oznacza to, że zasługujesz na miejsce, w którym jesteś
    • 2.0-2.5 KDA – jest to granica, która bardziej przyczynia się do regresu i win ratio poniżej 50 %
    • Poniżej 2.0 KDA – weź się za siebie i przestań narzekać, jesteś główną przyczyną porażki własnych drużyn
  • Contribution for Kills – jest to ważna statystyka ignorowana przez wiele osób. Oznacza ona udział % w zabójstwach zespołu. Niska wartość tej zależnej daje nam informację, że mamy za mały wpływ na poczynania zespołu. Często wynika to ze zbyt pasywnej gry, małej liczby rotacji i braku wywierania presji w innych rejonach mapy, aniżeli przypisanej do nas linii. Moim skromnym zdaniem, powinna ona wynosić:
    • Nie mniej niż 45 % dla ADC
    • Nie mniej niż 50 % dla Top Lanerów (wyjątek dla specyficznych split pushujących postaci)
    • Nie mniej niż 55 % dla supportów/miderów/junglerów, którzy powinni wywierać jak największa presje na mapie

Te 3 zależne dużo mówią o naszym stylu gry, czasem warto zatrzymać się przy tych cyferkach i pomyśleć o tym, jak polepszyć ich wartość, a z pewnością przeniesie się to na % wygranych gier.

 

Inne przydatne rzeczy

  • Popatrz, ile wardów (w szczególności pinków) kupiłeś w ostatnich grach – z pewnością za mało, wizja wygrywa.
  • Przenalizuj, czy robisz poprawne buildy – pomogą Ci w tym strony typu http://champion.gg/ oraz http://www.probuilds.net/.
  • Podczas ładowania gry znajdź wroga z największą liczbą przegranych pod rząd. Jeśli skupimy się na szybkim zabiciu go w early game, z pewnością wprowadzi toksyczną atmosferę w przeciwnej drużynie.