League of Legends r.

Analiza i ocena postaci: Pantheon

Pantheon już od dawna jest częścią Ligi Legend. W tym czasie jednak zdążył się zestarzeć, a co za tym idzie - jego model i historia straciły na jakości. Jedna z tych rzeczy została zaktualizowana, ale czy to dobrze wpłynęło na całokształt?

Sytuacja Pantheona jest dobrym argumentem w dyskusji na temat problemów z aktualizowaniem historii postaci. W końcu jego lore spotkało się z drastyczną zmianą. W jednej chwili z wojownika ze szczytu Targonu, żyjącego dla sztuki wojennej, stał się Aspektem Wojny, będącym przy okazji duchem wykorzystującym ciała wybitnych wojowników jako pojemniki dla siebie. Teraz Pantheon nie jest więc jedną osobą.

W związku z wszystkimi tymi aktualizacjami bohater ten zyskał na znaczeniu w uniwersum League of Legends, gdzie konflikt Targonu i Pustki często wysuwa się na pierwszy plan. Mimo to nie otrzymał dodatkowo żadnych zmian w umiejętnościach czy nawet modelu, co odbiło się na jakości całości.

Historia Pantheona, którego mamy w grze, zaczyna się od mężczyzny z plemienia Rakkorów, znanego pod imieniem Aterus. Mimo że nie był najszybszym lub najsilniejszym spośród młodych wojowników Góry Targon ani najlepszym w posługiwaniu się łukiem, włócznią czy mieczem, Atreus był zdeterminowany i wytrwały, a jego wytrzymałość była legendarna wśród rówieśników. Każdego dnia przed świtem, gdy wszyscy inni jeszcze spali, wstawał, aby biegać po zdradliwych ścieżkach Góry Targon. Zawsze ostatni opuszczał plac treningowy wieczorem, gdy jego ramiona były już ociężałe od ćwiczeń, co zwróciło uwagę Aspektu Wojny.

Aterus przeszedł wiele, walczył w wielu walkach, stracił i zyskał nowych przyjaciół, ale najważniejszą częścią jego życia była wspinaczka na Górę Targon, która właściwie jednocześnie je zakończyła. Gdy osiągnął szczyt, otworzyły się dla niego niebiosa, a przez oddanie się im Aterus został nowym ciałem dla Pantheona. Nie działali oni w symbiozie. Waleczny Rakkor utracił swoją osobowość i wspomnienia, stając się po prostu pojemnikiem dla Aspektu. Nie pierwszym i nie ostatnim.

Osobiście lubię zaktualizowaną historię Pantheona. Dodaje tej postaci trochę tragizmu i charakteru. Oferuje nawet świetną ścieżkę do możliwego reworku poprzez zabicie tej postaci i zaoferowanie jej nowego ciała, a co za tym idzie – modelu i być może umiejętności (i nowych linii dialogowych, które nie zostały ruszone, a Pantheon krzyczący: „Chwal mą sztukę wojenną!” jakoś nie wpasowuje się w zaktualizowaną wersję siebie). Żeby nie było – już raz doświadczyliśmy śmierci Pantheona i to z rąk Aureliona Sola, o czym możecie przeczytać w jego opowiadaniu. I do tego dodam ciekawostkę: Pantheon był tam kobietą.

I tak jak podoba mi się nowa historia Aspektu Wojny, tak teraz muszę przyczepić się do wyglądu postaci i jej umiejętności, bo te nigdy mi nie odpowiadały. Jak na bohatera, który od początków istnienia skupia się na sztuce wojennej, jego technika w grze nie jest zbyt imponująca. W końcu najlepszą taktyką do gry Pantheonem jest po prostu ciągłe rzucanie we wroga włócznią z jego Q, co nie brzmi interesująco. Jego pasywka w ogóle nie wpasowuje się w charakter nowej wersji rakkorskiego wojownika, właściwie tak samo ma jego Egida Zeonii (W). E, czyli wyprowadzenie kilku ataków w stożku teoretycznie mogłoby jeszcze pasować, gdyby (przynajmniej moim zdaniem) w rozgrywce nie wyglądało tak niepoważnie. Przynajmniej ult Pantheona ma trochę sensu, gdyż w nowej biografii bohatera spada on z niebios, by zniszczyć tych, którzy zbezcześcili Górę Targon.

I wreszcie – model. Opis Pantheona pojawia się nawet w jego historii i krótkim opowiadaniu. Według tych dwóch tekstów Aspekt Wojny ma oczy lśniące niebiańskim światłem, ciężki płaszcz i długi pióropusz na szczycie hełmu. Zamiast tego w grze widzimy śmiesznego spartanina ze stanowczo za dużymi stopami, który chyba dodatkowo zgubił gdzieś przyzwoity strój. Nie wiem, czy jest inna postać, która potrzebuje aktualizacji modelu tak bardzo jak on. Liczę na to, że kiedyś Pantheon dostanie zupełny rework, który poprawi jego umiejętności, wygląd oraz linie dialogowe, bo tych ma on tyle, że starczają na mniej niż minutę.

Pantheon jest obecnie bardzo nijaką postacią, co jest dość przykre, bo ma spory potencjał. Mam nadzieję, że kiedyś Riot się nim zajmie. Być może po reworku Akali, który ma nastąpić po gotowym już Aatroxie, na liście zobaczę nazwę tego bohatera, co niewątpliwie bardzo mnie ucieszy.

Moja ocena to C. Liczę, że kiedyś się zmieni na lepsze.

Co Wy sądzicie o Pantheonie? Co Waszym zdaniem mogłoby mu pomóc? Woleliście jego postać przed czy po aktualizacji historii?

O autorze: Papuchochoł

PapuchochołNałogowo gram w kilka swoich ulubionych gier oraz piszę rozmaite opowiadania. Wydaję pieniądze na niepotrzebne gadżety, zbieram naklejki, a moim największym celem obecnie jest zmuszenie Riotu, żeby powstał Star Guardian Taric.