League of Legends r.

Akali, nagini i ogród Eden. Fake przeciek od supportu

Plotki szybko się roznoszą. Zanim jednak na dobre napalimy się na jedną z nich, powinniśmy porządnie przeklikać Google... albo wejść na H2P.

Jest to nieprawdziwy leak!

Zanim zaczniemy – wyciek nie jest prawdziwy. Piszemy to po to, byście byli świadomi, jak łatwo zmanipulować niektórych graczy. Czasem wystarczy tylko screen z notatnika… i brak innych źródeł.

Jak doszło do wycieku?

Rioter z węgierskiego działu wsparcia gracza udzielił odpowiedzi graczowi, do której wstawił tajemniczego gifa z True Damage Akali i podpisem “Nagini. Garden of Eden”. Całość została nagrana z ekranu telefonu, co ma jeszcze bardziej dodać rzetelności wyciekowi. W końcu czym nagrywa się krążące nad ziemią UFO – kamerą w wysokiej jakości czy kalkulatorem?

Osoba publikująca leak stwierdziła, że rioter przypadkowo ujawnił jej nową postać. Nazywałaby się Nagini, miałaby coś wspólnego z biblijnym ogrodem Eden i mogłaby być nowym junglerem.

W wolnym tłumaczeniu:

Jeśli mogę Ci jeszcze jakoś pomóc, nie zawahaj się napisać! 😉

Dołącz do wielkiej ewolucji!*

*cytat Viktora, Zwiastuna Maszyn. Rioterzy z działu wsparcia często do wiadomości dodają cytaty różnych postaci z gry.

Co znajdziemy w wycieku?

Nagini, ogród Eden

Pełen obrazek widzicie poniżej, czyli Akali z True Damage i pioruny.

Źródło: https://myanimelist.net/forum/?topicid=1810623
  • Nazwę “nagini” możecie kojarzyć z uniwersum Harry’ego Pottera. Było to imię węża-towarzysza Voldemorta. J. K. Rowling nie ma jednak praw do tego imienia – słowo jest zaczerpnięte z języka sanskryckiego i oznacza dosłownie “samica węża”.
  • Czym byłby biblijny “ogród Eden” w grze? Co robiłby w nim nagini? Na tyle, na ile mi wiadomo, Riot nie do końca daje nam wskazówki, by realizował motywy biblijne w League of Legends. Twórcy starają się korzystać z… cóż, bardziej neutralnych religijnie motywów.

Skąd ten wyciek?

Od zaufanego riotera, którego imię autor wycieku podaje jako “F***s”. Pod wiadomością widzimy nick Fla7s. Wyszukanie nicku w Google nie przynosi rezultatów. Co innego obrazek…

Ten sam obrazek znajdujemy na forum MyAnimeList

Jest to nic innego jak możliwy do zamówienia wzór, który umieszcza się w sygnaturach na forach. Autorka przyjmuje zamówienia zgodne z krótkim formularzem, w którym zamieszczamy m.in. swój nick, a następnie podmienia to i owo w Photoshopie, by oddać gotowego i spersonalizowanego gifa swojemu klientowi. Ot, cała tajemnica.

Pytanie tylko – jak to się stało? Autor zaplanował to od początku do końca? A może rioter mógł celowo w odpowiedzi do jednego z użytkowników wstawić taki gif z Akali, a ten pomyślał, że chce mu coś w ten sposób przekazać? Gracze nie są zobowiązani do sprawdzania każdej informacji. Jedzą oczami. Widzą grafikę, która stylem bardzo przypomina pracę Riot Games, to uznają to za leak. Nie ma w tym nic złego.

Tylko po co rioter wstawiałby takiego gifa w odpowiedzi?

Jak zrobić swój własny leak?

  1. Wymyśl, czego najbardziej chcą gracze. Wzoruj się na tym, co jest już wiadome, a co wydaje się oczywiste.
  2. Poszukaj źródeł w Internecie. Nie będzie trudno znaleźć jakąś fanowską grafikę Star Guardian Urgota.
    • Wyższy poziom: stwórz własną grafikę. Pamiętaj o dołączeniu logo “work in progress“.
  3. Pomyśl, w jaki sposób mogło to zostać ujawnione. Wskazana duża doza kreatywności, ale z rozsądkiem i pewną rzetelnością.
    • Raczej nikt nie uwierzy w to, że rioter sam komuś powiedział o planowanej zmianie.
    • Co innego “gracz zamkniętej bety z Chin”.
    • Leak możesz też zauważyć “na zablokowanej stronie na Garenie”. Możesz nawet podać link: https://lol.garena.com/news/tu-wymysl-wlasny-tytul-strony. Strona będzie miała status 404, co oznacza, że została usunięta z obawy przed wycieknięciem pewnych informacji…
    • Do wycieków często dochodzi za pośrednictwem konta League of Legends na Weibo. Większość użytkowników i tak tego nie sprawdzi.
  4. Opublikuj to na reddicie, najlepiej z nowego konta. Dodaj historii jakichś detali. Możesz popełnić kilka błędów językowych – zwiększy to realność leaku. W końcu upublicznia to zwykła osoba.
  5. Rozszerz świadomość ludzi na opublikowany leak. Niech plotka sama zacznie się rozwijać. Wkrótce możesz usłyszeć, że w wyciek zamieszanych było kilka osób z Riotu, a podobno opowiedział o tym nawet jakiś streamer. Albo portal. W stylu H2P.
  6. Profit.