Pewnie nie jest to dla Was nowością, że ostatnio Riot zawziął się za ogromne aktualizacje splashartów swoich bohaterów. Tylko cholera, czemu znowu bierze się za swoją porąbaną poprawność polityczną? Czy niedługo granaty dymne Jhina przestaną puszczać dym, a Gravesowi zostanie zabrany jego ulubiony trunek i niezapomniana, charakterystyczna broń?

Znajdź dwie róznice:

Stary splashart

Nowy splashart

Do zarówno zaangażowanych w to odnalezienie różnic jak i zwykłych scrollerów – zgadza się, wygląda na to, że poczciwy Cho’Gath Gentleman nie może mieć swojej fajki oraz – co ciekawsze – wina w swoim kieliszku! Cóż, wygląda na to, że cygara są widokiem o wiele bardziej niedostosowanym do młodego człowieka niż cycate Sony, Ahri i uzbrojenie większości bohaterek, które polega na… zresztą, sami spójrzcie!

Odpowiada nam Rioter iniquitee:

Cześć ludzie – wiem, że te zmiany zawartości mogą wyglądać nienaturalnie. Tak naprawdę, LoL to gra dla każdego – nawet dla takiego jedenastolatka. Lubimy naszych graczy i chcemy jak najbardziej zapewnić wszystkim im możliwość uczestnictwa w Lidze, w związku z czym musimy coś zdziałać z materiałami, które sami najchętniej zbanowalibyśmy. Zmiany te nie są motywowane w żaden sposób politycznie – chcielibyśmy, by wciąż podążały w kierunku ciekawej zawartości dla osób w różnym wieku. Choć często to przegapiamy – głównie przypadkowo – tabaka wystarczająco przekracza granice w różnych regionach, głównie Turcji, Korei i Rosji. Nie chcielibyśmy jednak całkowicie stracić tych małych elementów lub całkiem rujnować tych postaci.

Co dalej Wam się nie będzie podobać, Riot?

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]