Krótkie backstory:
- Na wykopie zostało upublicznione nagranie, jak Rafonix vel. Marcin Krasucki hmm… poleruje hełm (Wy już wiecie, o co chodzi).
Co się dalej działo?
Rafonix wypił odrobinę i postanowił steamować. Oj, tutaj się zaczęło dziać – powiedzmy, że jakbym chciał zacytować którąś z jego wypowiedzi, to musiałbym cenzurować co 3-4 zdanie.
Co zarządził Rafonix? Ano rajd na Wykop. Poprzedzony oczywiście stekiem wyzwisk, odniesień do… sami wiecie, kogo można obrażać. Jak mówi w poniższym nagraniu: “miesiąc czekałem, żeby to z siebie wypruć”.
Jego “fani” stworzyli masę kont i… widzowie też się nie popisali jakimkolwiek rozumiem. Dlaczego? Ano przez to, że stworzyli dużo kont ze swoimi danymi personalnymi, np. Jexius-Kowalski (zmyśliłem, nie szukajcie tego), po czym rozpoczął się szybki witch-hunt (tzn. polowanie na czarownice, w tym przypadku na osoby od Rafonixa) i dane rajdowników zostały upowszechnione.
Uwaga: poniższe materiały zawierają masę niecenzuralnych słów! +18
Dodatkowo Rafonix mówił: “mogę stracić kanał, mogę nie mieć pieniędzy…”
To, co się działo potem… Wszyscy dzwonili Rafonixa i chcieli mu powiedzieć, aby przestał, ale nic nie pomagało.
Propsy muszą iść do Adama, czyli osoby, która siedzi po prawej. Co postanowił zrobić? Odłączyć internet pijanemu Rafonixowi.
Co sądzicie o tym?
Idiotyczne zachowanie które można wyjaśnić, czy nie? Piszcie!
@Update – Rafonix prowadzi właśnie live z “wyjaśnieniami”!