E-sport r.

CuVee twierdzi, że nadal nie dostał pieniędzy za skórki e-sportowe dla SSG z 2017 roku

Zwycięzcom Worldsów należą się nie tylko skórki, ale także część zysków z serii e-sportowej dedykowanej ich drużynie. Coś jednak jest nie tak, jeśli po trzech latach jeden z zawodników przyznaje, że nie widział ich na oczy.

Lee “CuVee” Seong-jin to 23-letni top laner Hanwha Life Esports (od 2019 roku). Jego pierwszą drużyną, z którą został zapamiętany przez graczy, było Samsung Galaxy. To właśnie on miał okazję zaprezentować swoje umiejętności w trakcie finałów Worlds 2017, w których padły pamiętne słowa Fakera:

Mam nadzieję, że zakończę finałową seria w ciągu 3 gier, dzięki czemu szybciej coś zjem.

Z całą pewnością zawodnik T1 nie mógł narzekać na tempo, z jakim rozstrzygnięto, która z drużyn okaże się lepsza: Z wynikiem 3:0 SSG kompletnie zdominowało T1. To w trakcie tych gier media masowo publikowały informacje o złym stanie Fakera i tym, jak źle znosił rozgrywkę, podczas której trząsł się i wykonywał nieracjonalne ruchy.

Zwycięstwo Mistrzostw Świata gwarantuje drużynie zapamiętanie jej dzięki wydaniu specjalnej serii skórek dla kilku bohaterów, których wskażą zawodnicy (choć Riot nie zawsze musi się na to zgodzić). Nie inaczej było z SSG, którzy wybrali Rakana, Xayah, Gnara, Taliyah, Jarvana IV i Ezreala po zwyciężeniu Worlds 2017.

Splash art skórek SSG

SSG Ezreal, Gnar, Taliyah, Jarvan IV, Rakan, Xayah – 1350 RP za każdą skórkę

CuVee nic nie dostał

Zwycięzcy Worldsów mogą liczyć nie tylko na skórki, ale także część udziałów ze sprzedaży skórek. CuVee twierdzi, że od 2017 roku nic nie dostał.

O wyjątkowo dziwnej sytuacji poinformował jeden z użytkowników Twittera, @gzeebee.

Według tych informacji, Lee “Crown” Min-ho (mid laner) oraz Jo “CoreJJ” Yong-in (support) otrzymali należne im pieniądze. Wskazano jednak, że zarówno Crown, jak i CoreJJ po odejściu z koreańskiego SSG przeszli do drużyn z NA.

Autor retweeta uważa, że może być to powodem, dla którego CuVee – zawodnik biorący kontrakty wyłącznie wśród koreańskich drużyn – mógł nie otrzymać swoich pieniędzy… tylko dlaczego Riot pozwalałby na taką dyskryminację? Coś mi tu nie gra.

Redditor u/Narudatsu uważa, że problem może być wśród zarządu organizacji Samsung. Przypomina, że poprzedni zawodnicy e-sportowi odeszli od drużyny z powodu płacenia im minimalnej stawki, gdy resztę przywłaszczały sobie “osoby z góry”. Dodatkowo informuje, że zwycięzcy kolejnych edycji Worlds – Invictus Gaming oraz FunPlus Phoenix – otrzymali należne im udziały.

Niezależnie od tego, co jest przyczyną faktu, że CuVee nie otrzymał swoich pieniędzy, czuję, że możemy spodziewać się interwencji Riotu, a sprawa może przerodzić się w coś większego.

O autorze: Marcin Miłosz

Marcin MiłoszNa H2P od grudnia 2015 r., obecnie one man army. W League of Legends gram aktywnie od sezonu 2 na różnych liniach - jak na razie najlepiej czuję się jako Sejuani na dżungli. Chcę promować wśród graczy istnienie czegoś takiego, jak lore bohaterów i całej Runeterry, by gra nabrała jeszcze więcej barw. Poza H2P wykonuję różne pomniejsze zlecenia, bawię się w Javie, gram w Crusader Kings 2, Factorio, Dwarf Fortress oraz RimWorld i... brakuje mi jeszcze paru godzin w dobie.