r.

EnVyUs wygrywa DreamHack w Londynie!

EnVyUs wygrał 20.000$, zdobywając pierwsze miejsce w wielkim finale DreamHack Open w Londynie, pokonując 2:0 duńską formację (16-13 de_dust2, 16-13 de_inferno).

Dwóch oczekiwanych finalistów w końcu spotkało się w ostatniej rozgrywce na tym turnieju. Banowanie map zakończyło się pozytywnie dla Francuzów, bo pojawiły się tam ich mapy, a dokładnie: de_dust2, de_inferno oraz de_mirage. W razie wyniku 1:1 EnVy nie miałoby takiego stresu przed mapą mirage, bo są tam po prostu niepokonani.

Początek de_dust2 był bardzo wyrównany i drużyny szły za ciosem. W rundzie pistoletowej Peter “dupreeh” Rasmussen chował się za skrzynką na B, wstając, a potem kucając i tak znowu nastrzelał kilka ważnych headshotów. W trzeciej rundzie KennyS wygrał clutcha 1v3, co dało EnVy ważną rundę.

Francuzi zdobyli obiecujące prowadzenie do końca połowy po zagraniu kilku rund w ich agresywnym stylu. Pierwsza połówka zakończyła się 9-6 dla nV.

EnVyUs podtrzymuje swoją serię dominacji nad TSM

W drugiej rundzie pistoletowej Fabien “kioShiMa” Fiey popisał się ace’em, ale nie potrafił uratować rundy przed wybuchającą bombą i oddał ją TSM, który zrobił znowu wynik remisowy 9-9.

TSM utrzymało ciśnienie, wygrywając rundę dzięki Nicolai “device” Reedtzowi, który załatwił Happy’ego inteligentym pop-flashem.

EnVyUs postanowiło zakończyć dobre rundy dla TSM i wygrali rundę eco, a decydującym momentem meczu był ten, w którym Fiey wygrał rundę 1v2, co dało 14-12 dla nV. W ostatniej akcji meczu  jeden z zawodników rzucił się po defusa w ogień i rozbroił bombę, mając 3hp.

kennyS zdj: HLTV.org

Na de_inferno EnVyUs rozpoczęło pistoletówkę z charakterystycznym agresywnym stylem i łatwo wygrało rundę. Po rundach eco TSM zaczęło swój rajd i zrobiło bardzo ważne rundy po stronie CT, lecz przy wyniku 7-3 to Francuzi przejęli pałeczkę i wygrali połówkę 8-7.  Gra tylko rosła w intesywności w drugiej połowie. Najpierw nV wygrywa pistoletówkę, a potem TSM ubija ich w eco. A potem widzimy najbardziej godnego ace’a wykonanego przez Happy’ego.

TSM prezentowało wielki hart ducha po takim upokorzeniu i zaczęło ciągnąć do przodu. Podniosło się, tworząc wynik 13-10. Francuzi w tym momencie poprosili o timeout.

Ta przerwa była najbardziej potrzebna z tego, co mogliśmy wywnioskować z kolejnej rundy. kennyS zdobył ace’a i rozpoczęli drogę po zwycięstwo. W kolejnej rundzie ustrzelił trzech, co powiększało procent EnVy na zwycięstwo w tym meczu. Schrub nie odpuszczał i zdobywał kolejne fragi, nie pozwalając dopuścić TSM do zdobycia ani jednej rundy od trzynastej. Francuzi wygrali turniej, nie tracąc żadnej mapy w finale.