Stacjonarne sklepy już od wielu lat borykają się z niżowym zainteresowaniem klientów, a to wszystko ze względu na poszerzające się znaczenie sklepów internetowych, które to sklepy mają często niższe ceny niż sklepy lokalne. Taka sytuacja prowadzi często do nietuzinkowych akcji, które mają zachęcić do zakupu w ich sklepach. Traf chciał, że z taką niekonwencjonalną akcją wyszedł sklep Media Expert, która to akcja została nazwana “Płacimy za oceny!“. Nieprawdaż, że intrygujące? Jeszcze bardziej promocja rzuca się w oczy kiedy perfekcyjnie wyeksponowane zostają pewne szczególne treści – “„6 złotych za każdą szóstkę, 5 złotych za każdą piątkę“.
Manipulacyjna akcja promocyjna Media Expert!
Jaką informację otrzymujemy spoglądając na plakat? Jak można się domyślić to wystarczy pójść do sklepu lokalnego wraz ze wzorowym świadectwem i będziemy mogli sobie coś wziąć na otrzymaną sumę za oceny. Co może sobie wzorowy uczeń po zakończeniu roku szkolnego zrobić? Weźmie świadectwo i podliczyć ilość piątek i szóstek. W Najgorszym wypadku uczeń, który na świadectwie wyrwał wszystkie oceny bardzo dobre może mieć otrzymać 100.00 PLN w sklepie, jeżeli oceny rozkładają się 50 x 50 to otrzyma 110.00 PLN, a w najlepszym wręcz celującym wypadku zgarnie 120.000 PLN. Brzmi dobrze prawda? Tak brzmi, ale tylko brzmi, bo niestety promocja nie jest taka piękna jak by mogło się wydawać.
Cwaniactwo marketingowe sklepu przekroczyła umysły, gdyż sklep nie raczył na plakacie wspomnieć o podstawowej kwestii jaką jest zrobienie uprzednio zakupu za kwotę minimum 300.00 PLN, ale z tej sumy nie będzie odliczony rabat, a przy tym zakupie otrzymamy bon na zakupy na sumę zgodną z ilością złotówek za oceny. Czyli jak działa ów promocja?
- Przychodzimy do sklepu ze świadectwem,
- Robimy zakupy na min. 300.00 PLN,
- Otrzymujemy bon zniżkowy do wykorzystania na kolejne zakupy.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że sam regulamin (którego ciężko zlokalizować) nie określa tego jak ów promocja do końca działa. Dowiadujemy się dopiero po rozmowie ze sprzedawcą w Media Expert. Jedno jest pewne! Uczeń otrzymał świadectwo ukończenia roku szkolnego, przepustkę na wakacje oraz życiową naukę o biurokracji, manipulacji i kombinatorstwie. Zresztą nie tylko uczniowie, ale również ich rodzice – bardzo im współczuję, bo zapewne wielu się nabrało na dobrze zapowiadającą się promocję.
Czy to nie wydaje się Wam czystym ubijaniem potencjalnego klienta w butelkę? Mnie osobiście coś takiego bardzo razi. A Wy jak odczuwacie takie akcje? Podzielcie się koniecznie z nami Waszymi przemyśleniami.