Dla kogo?
Śmiech-śmiechem, ale ta oferta, a w zasadzie możliwość, ma swoje uzasadnienie. Całkiem szlachetne zresztą. W Polsce wciąż około 8% miejscowości nie ma dostępu do Internetu: większość to wioski z ludnością nieprzekraczającą stu osób, dojeżdżających do sąsiednich wsi/miast po zakupy, nierzadko przemierzając w tym celu kilka kilometrów po byle masło czy czekoladę.
Coś za coś…?
Hotspoty zostały uruchomione w ponad 850 placówkach w kraju. Do wysłania e-maila nadal potrzebujemy urządzenia obsługującego Wi-Fi. Coś za coś – wyświetlane będą dodatkowe reklamy. Trudno mi ocenić sytuację z laptopami czy smartphone’ami na polskich wsiach, bo w sumie wszystko zależy od gospodarstwa – czy są w nim dzieci, czy w ogóle jest jakaś taka potrzeba. W każdym razie niestety, komputera PP nie udostępnia.
Moja rodzina ze strony mamy mieszka praktycznie w całości na różnych wsiach – mniejszych czy większych. W sumie cieszę się, że chociaż tyle dostaną za ciężką pracę w postaci dostarczania pożywienia dla osób, które mogą być online 24/7.
[latest_posts category=”gamerlifestyle” count=”6″]