Gamer Lifestyle r.

Stardew Valley – jak obejść system i zarobić miliony?

Stardew Valley dostępne jest już od jakichś dwóch miesięcy i cały czas zyskuje coraz większe grono popleczników. Niestety, niektórych zmęczyło już biedne życie farmera i się poddali. Na szczęście my znamy świetny sposób na dorobienie się fortuny.

stardrew1

  1. Wszystko należy robić krok po kroku, a pierwszym z nich jest oczyszczenie farmy. Uprzątnięcie tego burdelu na pewno Wam trochę zajmie, więc uzbrójcie się w cierpliwość i pracujcie na spokojnie. Zostawienie nawet małych krzaczków prędko poskutkuje całą plagą niechcianych chwastów, więc uważajcie! Czysta połać ziemi to coś, co musimy mieć aby wprowadzić nasz plan w życie. Dla nowych, niedoświadczonych jeszcze graczy może to być sporym problemem – przecież szkoda burzyć tych pięknych, ale postawionych w totalnie losowych miejscach budynków! Niestety, o wiele łatwiej jest stworzyć cały system od nowa niż naprawić ten zepsuty, więc odstawcie na bok sentyment i zniszczcie wszystko.
    W skrócie: zetnijcie wszystkie drzewa i wykopcie kamienie, sprzedajcie zwierzęta i spalcie wszystkie budynki. Zaczynamy od zera.stardew2
  2. Teraz czas na farmienie, i nie, nie chodzi mi tu o sadzenie roślin. Najpierw będziecie potrzebować masy drewna i węgla żeby zbudować maszyny przerabiające plony na o wiele bardziej opłacalne produkty. A biorąc pod uwagę to, że takie przetwarzanie trochę trwa, najlepiej od razu zbudować całą fabrykę.
    Jeśli chodzi o deski, to w Stardew Valley nie ma z tym problemu, drzewa można rozsadzać i ścinać w nieskończoność – najbardziej efektywnym sposobem jest umieszczanie sadzonek co dwie kratki. Nie zapomnijcie też o sekcji przeznaczonej na dęby, czyli oak trees – później będziemy potrzebować oak resin w naprawdę dużych ilościach, więc możemy zacząć zbierać od razu.
    Następną rzeczą jest węgiel. Jego także potrzeba dużo, i na maszyny, i w celu przetapiania rud na sztabki. Są różne sposoby na zdobywanie tego surowca; można po prostu rozwalać kamulce lub też kupować go u kowala, jednak istnieje lepsze rozwiązanie. Wystarczy pochodzić trochę od 41 do 79 poziomu kopalnii i zabijać wszystkie Dust Sprites. Efekt murowany. Dodatkowo za pokonanie 500 takich duszków Gildia podaruje Wam pierścień podwajający drop z potworów, co tylko przyśpieszy cały proces.stardew3
  3. Nie każdy lubi lać się z hordami przeciwników, jednak na szczęście przedostanie się do niższych poziomów podziemi wcale nie jest trudne. Jednak zanim się na to zdecydujecie najpierw poświęćcie kilka dni i ulepszcie swój kilof. Najlepiej aż do złotego. Ale tu jest jeden haczyk – złoto nie pojawia się aż do 80 poziomu. Co robić i jak żyć, spytacie. To jest ten moment, w którym możecie dobrze zainwestować w przyszłość i zaopatrzyć się w ten surowiec u kowala. Wystarczy trochę kasy, ale serio, bardzo przyśpieszy proces przekopywania się dalej.stardew4
  4. Czas na prawdziwą zabawę. Pasuje w końcu zacząć być farmerem. W końcu Stardew Valley na tym powinno polegać, no nie? Słowo klucz tutaj to JAGODY. Przygotowania najlepiej rozpocząć wczesnym latem. Najpierw trzeba trochę pogrzebać motyką w ziemi – pamiętajcie żeby całą znalezioną glinę zachowywać! – a następnie posadzić trochę blueberry. Warto też zainwestować w nawozy, a te zrobić jest łatwo, wystarczy wykorzystać sap zebrany z wcześniejszego rąbania drzew. Te jagody są gotowe do zbioru już po 13 dniach, co więcej, produkują plony co każde kolejne 4 dni. I niech Was przy tym nie kusi zostanie Tillerem, bo to, czego potrzebujecie, to umiejętności Artisana. Po prostu przez kilka pierwszych dni sadźcie blueberry, koniec filozofii. Poźniej to samo powtórzcie z cranberry w jesieni, i już w niedługim czasie będziecie mieć wystarczająco funduszy na zrealizowanie reszty planu. Jeśli chodzi o nawadnianie, to najlepszym rozwiązaniem jest robienie jak największej ilości Quality Sprinklerów.stardew5
  5. Czas na alkohol. Tak, nie przywidziało Wam się, alkohol. Na tym etapie Wasze farmy powinny być w miarę stabilne i dobrze prosperować, ale żeby pomnożyć zyski musicie wejść w gospodarkę trochę głębiej. Czas stworzyć własną winiarnię! Postawienie kilku beczek, czyli Kegs, nie powinno stanowić problemu – zdobycie 30 drewna, jednej gliny, po sztabce miedzi i żelaza oraz oak resin to żaden wysiłek. Co więcej, tych materiałów powinniście mieć już spory zapas. Zamiana owoców na wino zabiera aż 7 dni, ale potraja zyski ze sprzedaży – zarobicie nawet więcej jeśli wybraliście ścieżkę Artisana. Teraz możecie przerabiać rozmaite owoce na alkohol. Na początku przerabianie blueberry wystarczy w zupełności. Jeśli nadchodzi lato i udało Wam się skompletować Community Bundle który pozwala na naprawdę autobusu podróżującego na pustynię, to mam dla Was dobrą wiadomość – pora na kolejny krok.stardew6
  6. Następny przystanek – Oaza. Świetną opcją jest zainwestowanie w starfruits – są drogie, bo aż 400g za nasiona, ale wino z nich sprzedaje się za 2400g, a z Artisanem za 3600. Opłacalne, co? Ale to rozwiązanie działa tylko w lecie, a jest jeszcze lepszy sposób, niestety dopiero po znalezieniu artefaktu o nazwie Ancient Seed. Za oddanie go do muzeum dostaniecie nasiona o tej samej nazwie. Pamiętajcie, żeby nie sadzić ich w jesieni, bo te owoce dojrzewają aż 28 dni, ale za to później produkują plony w każdym tygodniu, aż do zimy. Sztuczka polega na tym, że aby nie przepłacać, na początku wszystkie ancient fruity wrzucajcie do seed makera który da Wam więcej nasion. Jakiś czas później będziecie do dyspozycji mieli ładne poletko tych małych kopalni złota. Najlepiej nimi wypełnić cały Greenhouse. Co prawda wino z nich sprzedaje się za ciut niższą cenę niż to ze starfruitów, ale ich wydłużony cykl sprawia, że oszczędzicie masę czasu na ponownym rozsadzaniu roślin. Plony są gotowe co 7 dni, więc tyle samo, co produkcja wina w beczkach. W szklarni dostępne jest 116 pół uprawnych (po odliczeniu 4 na Iridium Sprinklery), więc tyle Kegsów będzie potrzebne. Te góry materiałów nareszcie się przydadzą…

Cały biznes w Stardew Valley można jeszcze poszerzyć dorabiając więcej beczek i zapełniać je plonami z drzewek owocowych… opcji jest mnóstwo. Żeby Wam tylko do głowy nie przyszło, że zmęczeni całą pracą rzucicie to w cholerę i przeniesiecie się na wieś żeby wieść spokojne życie na starej farmie dziadka. Ej, chwila moment, chyba już gdzieś to słyszałam…

[latest_posts category=”gamerlifestyle” count=”6″]