r.

Origin – subskrypcja za demo gry! Czy to się będzie opłacało?

Origin postanowiło wejść w erę abonamentów. Czy będzie to "wjazd na chatę"?

Kilkanaście dni temu w wybranych krajach zadebiutowała Origin Access, odpowiednik znanego Xboxa One EA Access. Usługa trafiła w końcu do Polski. Za 14,99 zł miesięcznie otrzymuje dostęp do kilkunastu gier na PC, zdobywamy możliwość sprawdzania produkcji Electronis Arts przed premierą i 10% zniżkę na zakupy w sklepie Origin.

Origin Access

W zamian za wyżej wspomnianą cenę otrzymujemy dostęp do wybranych gier (oferta jest taka sama w każdym obecnie dostępnie kraju). Daje nam to możliwość sprawdzania nowych gier EA przed ich premierą. Przyznaję, trochę się tym zajarałem!

Zazwyczaj jest to kilka godzin dostępu do całej zawartości gry, a postępy przenoszone są do pełnej wersji, jeśli zdecydujemy się na jego zakup. 10%, oczywiście. Rabat naliczany jest automatycznie.

Lista gier udostępnianych w Origin Access:

  • Battlefield 3,
  • Battlefield 4 (Cyfrowa Edycja Specjalna),
  • Battlefield Hardline (Cyfrowa Edycja Specjalna),
  • Dragon Age: Origins (Ultimate Edition),
  • Dragon Age II,
  • Dragon Age: Inkwizycja (Cyfrowa Edycja Specjalna),
  • FIFA 15,
  • Dead Space,
  • Dead Space 2,
  • Dead Space 3,
  • Need for Speed Rivals,
  • Plants vs. Zombies: Garden Warfare,
  • The Sims 3: Zestaw Startowy (podstawka, “Po Zmroku”, pakiet akcesoriów “Nowoczesny apartament”),
  • This War of Mine,
  • SimCity.

Origin Access

Można wykupić dostęp na jeden miesiąc, jeśli mamy taką ochotę. Podrzucam link do FAQ do Origin Access. Jesteście zainteresowani? Szczerze mówiąc, miałbym nawet ochotę sprawdzić jak to wygląda… Minus jest taki, że to, co mnie interesuje (Dragon Age 3, cześć!) i tak nie włączyłoby mi się na laptopie. Sniff. Piszcie, co o tym sądzicie! Śmieszy mnie tylko, że kiedyś demo było za darmo, no ale…

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]