League of Legends r.

Prawdziwe zmiany Yoricka z PBE to nerfy, a nie buffy?!

Ostatnio na PBE (a wcześniej na Reddicie) pojawiły się zmiany Yoricka, które miały być dla niego całkiem dobre. Co poszło nie tak?

Jeżeli nie widzieliście zmian z PBE 27.06, to możecie na nie spojrzeć poniżej:

Yorick

  • Shepherd of Souls (pasyw)
    • Ghoule natychmiast atakują przeciwnika po doskoku za pomocą E.
    • Obrażenia ghouli zmienione z 10-90 na 2-100.
    • Promień reagowania ghouli na E zwiększony z 1000 do 1400.
  • Mourning Mist [R]
    • Czas odnowienia zmniejszony z 160/150/140 do 160/130/100.
    • Zdrowie Mglistej Dziewicy zwiększone z 700/1500/3000 do 700/1500/4000.

Całkiem ciekawe zmiany, prawda? Mglista Dziewica z większą ilością zdrowia i z mniejszym CD, i dodatkowo lekko zbuffowane Ghoule, ale kosztem gry early (w lekkim stopniu).

Ale przynajmniej ilość obrażeń będzie taka sama na poziomie 12.

Nie.

Nasi ukochani przyjaciele z Reddita ogarnęli obrażenia Ghouli i… doszli do czegoś interesującego:

PoziomGhoule LiveGhoule PBE
1102
2155
3208
42511
53014
63517
74020
84525
95030
105535
116040
126545
137050
147560
158070
168580
179090
1895100

Przez poziomy 7.-13., czyli w najważniejszym i jednocześnie najcięższym momencie dla Yoricka, AD jego Ghoula jest obniżone o 20. Jednego Ghoula! 

W tej sytuacji, jeżeli Yorick będzie chciał iść all-in (a z Mglistą Dziewicą, no… musi), będzie mieć wówczas czwórkę Ghouli. To sprawia, że przez cały mid game Ghoule, czyli de facto Yorick, zostanie osłabiony o 80 AD. 

Dodatkowo

Wiecie, że te bonusowe 10 AD to bujda?

  1. Nie 10, a 5 AD w realnym świecie.
  2. I to dopiero na 18. poziomie – do 17. poziomu Yorick jest słabszy niż przed zmianami.

A, i jeszcze jeden problem – ostatnio Yorick w jungli stał się dobry, a przez te zmiany… nie będzie on dobrym pomysłem.