Okazało się, że w tym samym czasie po graczach została rozesłana ankieta w poniższym pytaniem (przypominamy, że zazwyczaj deklaracje zawarte w ankietach riotu dość szybko wchodzą w życie bez względu na odzew społeczności”

“Wyobraź sobie, że w Trybie ARAM oprócz obecnego “dopalacz skórek” pojawiłby się “dopalacz mapy”. Po aktywacji osoba aktywująca po grze otrzymała by 200 IP a pozostali członkowie 100. Różnica polegałaby na tym, że zamiast skórek odblokowałby się skórka do mapy Butcher’s Brudge. Jednorazowa cena boostu wynosiła by 95 RP”

Płatne mapy w League of Legends?

A oto co RiotHippalus napisał na platformie Reddit:

“Przecież 90 % pracy wykonanej przez Riotersów jest całkowicie za darmo. Dlaczego nie miałoby być okej pobieranie opłaty za skórkę do mapy, jeśli jest ona pobierana za skórki do bohaterów? Stworzenie skórki mapy wymaga ogromnego nakładu środków i czasu, a oferuje jedynie kosmetyczne zmiany. Tworzenie czegoś takiego jest niezwykle przyjemne, tak samo jak użytkowanie przez graczy, jednak jeśli mielibyśmy pozostać przy takim modelu, nie przynoszącym zysków, to takie skórki pojawiałyby się niezwykle rzadko. Obecnie naszym planem jest wdrożenie aktualizacji listy map. Myślimy, że gracze będą zadowoleni, jeśli będą mogli wydawać RP na coś takiego. Przecież to lepsze rozwiązanie, aniżeli wprowadzenie rozwiązań P2W – prawda?”

Moim skromnym zdaniem taki ton wypowiedzi może niepokoić, co sądzicie o całej sprawie?

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]