W najnowszym trybie możemy zauważyć kilka rzeczy, które pozwalają nam na rzeczy, które zazwyczaj są nieosiągalne w grze. Na razie mamy 12 punktów:
Sandboxowe aspekty
- Flash Field, posiadanie flasha o czasie odnowienia 0 sekund.
- Entropy Field, zatrzymywanie w czasie stworów na linii.
- Pole, które zabija wszystkie jednostki przeciwnika (obliterator).
- Nielimitowane Totemy Wizji dla drużyny broniącej się.
- Pole do wzmacniania stworów na życzenie.
- Laser z fontanny w miejscu innym niż fontanna.
- Technologia do zerowania złota/poziomów/przedmioty, a nawet zmieniania stron (niebieska/czerwona).
- Możliwość modyfikacji czarów przywoływacza.
- Możliwość dawania niewrażliwości wieży na życzenie.
- Wyłączanie pojawiania się potworów w dżungli.
- Wyłączenie wypadania złota ze stworów.
- Możliwość do odcinania kawałków mapy, dodawania permanentnej mgły wojny i stawiania własnych ścian.
Nexus Siege przedsmakiem
Czyżby Nexus Siege był zaledwie przedsmakiem czegoś większego? Mamy spodziewać się mitycznego trybu gry, o którym pogłoski roznosiły się po świecie LoL-a? To dalej pozostaje pod znakiem zapytania. Możemy jednak doszukiwać się tego typu podobieństw właśnie w naszym najnowszym Oblężeniu Nexusa. Pozostaje nam czekać i zobaczyć jak rozwinie się sytuacja.

Jak miałoby to wyglądać
Tryb tworzony na bieżąco przez graczy, to gracze decydują o tym jak tryb ma wyglądać i o tym co zostanie wyłączone, zmienione lub dodane. Ma się to dziać w trakcie gry? Czy może globalnie będzie można zagłosować na jakąś zmianę, która będzie obowiązywała w tym trybie wszystkich graczy? Możemy tylko domyślać się co przygotuje na Riot. Ja osobiście jestem zniecierpliwiony i bardzo chciałbym zobaczyć jak tryb będzie się przedstawiał w rzeczywistości.
Nie zapomnij o zostawieniu komentarza! Konstruktywna krytyka zawsze mile widziana.
[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]