League of Legends r.

Meta i bezpieczne picki – Wspinaczka między rangami!

Jesteśmy w champion select, widzimy, że bohater z "mety" został zablokowany. W trzeciej minucie na Waszym ekranie pojawia się napis "First Blood", okazuje się, że to Wasz Malphite przegrał z Singedem. Zaskoczeni?

meta

 

Co to znaczy “meta”?

Z każdym patchem wprowadzonym przez Riot, powstaje kilka championów, które określa “meta”. Najlepszym przykładem na określenie takiej postaci jest obserwacja banowanych, lub pickowanych na daną linię bohaterów, na przykład:

  • Maokai – Top
  • Gragas – Jungle
  • Orianna – Mid
  • Xayah – Adc
  • Janna – Support

Meta działa na takiej zasadzie, w każdym patchu wyłania się kilka bohaterów, którzy są najbardziej skuteczni w prowadzeniu drużyny do zwycięztwa.

 

Czy meta zawsze jest identyczna?

Chcę podkreślić, że meta ciągle się zmienia, gdy tylko gracze odkryją coś niekonwencjalnego, przykład: Ezreal w Jungli. Dlaczego właśnie Ezreal zapytacie, przecież to istny troll, jak to może być lepsze w lesie niż Gragas? Odpowiedź jest bardzo prosta. DMG Output w early game, jeśli graliście tą postacią w jungli to wiecie, o co mi chodzi. Gdy złożymy już pierwszy item z ulepszeniem smite’a obrażenia z Q są niewiarygodne. Ezreal wbił się w metę najbardziej, gdy na serwery trafił patch 7.17 i jego Q dostało przelicznik 125% z AD, co dało mu lepszy clear w jungli + bardziej efektywniejsze ganki, gdy mógł przeskoczyć ścianę na E i zadać skillshotami gigantyczne obrażenia. Kiedyś mogliśmy nie wierzyć. Dzisiaj to jeden z lepszych, niecodziennych wyborów.

 

Co wybrać zamiast postaci z mety?

Teraz przychodzi nasze największe pytanie, czy lepiej używać postaci, które są w mecie, czy tych, grając którymi czujemy się lepiej (rozgrywki rankingowe). Przykład: Osoba x mainuje Jinx, ma na niej 300 tysięcy punktów mastrii i gra wyłącznie na bocie. Teraz problem, otrzymuje ona autofill i trafia na midlane i bez zastanowienia wybiera Jinx. Czy to była dobra decyzja? Odpowiedzcie sobie sami, w mecie jest dużo bohaterów OP na midlane, z którymi niekoniecznie można sobie poradzić grając Jinx. Zastanówcie się, przed kliknięciem “lock-in”

Kolejny przykład: Wybieracie postać w mecie na midlane. Przeciwnik nie patrząc nawet na Wasz wybór wybiera Malphite’a. Na początku udaje się Wam go poke’ować jednak udaje mu się wyfarmić Hextech Gunblade. Gdy tylko wbija 6 lvl dostajecie pełne combo i w tym momencie team zastanawia się jak bardzo jesteście upośledzeni, że przegrywacie. Nie wiedziałeś jednak, że osoba, która wybrała Malphite zagrała 1000 gier tą postacią i jest przygotowana na wszystko. Meta nie może przewidzieć takich graczy, więc nie powinniście iść za listą i wybierać mocnych w danym patchu bohaterów.

 

Co zrobić w takiej sytuacji?

Sytuacja jest słowem kluczowym w wyborze między metą, a działającymi w Waszych rękach pickami. Co zadziała in-game? Każdy champion w mecie ma opłacalny kit, który pozwoli mu na wszystkie operacje, w rękach doświadczonego gracza. Warto wspomnieć, że Riot nie wybiera mety buffując wybranych championów. Jeżeli wybierzemy postać z kitem, który jest podobny do postaci z mety to absolutnie nic się nie stanie. Najlepszym przykładem będą AD Carry. W obecnej mecie najpopularniejszymi pozycjami są Tristana/Xayah/Twitch/Varus, jednak ludzie, którzy wybiorą ich, bo ich posiadają, a nawet nie trenowali, mogą zostać zjedzeni przez Miss Fortune, która wycarruje swój team tak samo jak te postacie. Gdy wybieramy postać, musimy kierować się drużyną, na przykład Yasuo + każde podrzucenie, lub support dobrany do ADC, w takiej sytuacji wiemy, co bardziej się sprawdzi i picki z mety mogą nie zrobić tyle, ile my.

 

Czy wygramy tylko postaciami z mety?

Częściowo odpowiedź na to pytanie zawarłem wyżej, ale podam tutaj przykład o toplane. Obecnie gracze używają na przykład Cho’Gatha, lub Maokaia, ze względu na ich skalowanie z HP, CC i możliwości rozpoczęcia teamfightu. W tym momencie stawiamy dwóch streamerów:  Marcusa “Dyrus” Hill’a oraz Alberta “BoxBox” Zheng’a. Oboje grają na toplane swoimi mainami, których wyuczyli się do perfekcji i są przygotowani na niekomfortowe starcia. Dyrus jest mainem Siona, a BoxBox Riven. Biorąc pod uwagę, że taki Cho’Gath posiada możliwości, jakie wymieniłem wyżej to Sion również, posiada duże obrażenia i CC, tarczę oraz idealny Ultimate do wjazdu w enemy team. U Riven trochę inna sytuacja. Jest to bardzo mobilna bohaterka, jeśli zbudujemy już kilka AD itemów jesteśmy niepowstrzymani. Możemy rozpoczynać teamfighty jak i robić solo zabójstwa, a w rękach BoxBoxa to już arcydzieło! Wniosek jest prosty: Meta nie oznacza zwycięztwa!

 

Kluczem jest wiedza!

Tu nie chodzi o wymigiwanie się od nauki picków z mety, chodzi właśnie o to, aby zamienić te picki w nasze wyuczone wybory. Jeśli nie będziecie wiedziec co wybrać, zawsze macie jakiś Plan B. Nie chce brzmieć wręcz banalnie mówiąc, że powinniście mieć 3 bezpieczne wybory na każdą pozycję i ogarnąć je, jednak jest to prawdziwe, dobre rozwiącanie.  Musimy w dużym stopniu, poznać cooldowny i wiedzieć, co możemy, a czego już nie. Wiedzieć na co możemy, a na co nie możemy wygrać. Krótko mówiąc, wiedzieć wszystkie strony naszej postaci. To klucz do zwycięztwa! Zmiana mety w nasze bezpośrednie picki to prawdziwa broń na solo kolejce, której nikt nie może się spodziewać. Musicie spróbować, aby się dowiedzieć!

 

Jak wam się podobają te wskazówki? Stosujecie się do mety, czy gracie mainami? Pochwalcie się w komentarzu!