Mecz zapowiadał się niezwykle emocjonująco ze względu na dobrą formę obu zespołów. Mapy które zostały wylosowane przed rozpoczęciem spotkania to kolejno: de_inferno, de_cache oraz de_dust 2. Ostatnie rozgrywki Fnatic oraz Titan zakańczały się z korzyścią dla Fnatic. Często wynikało to z powodu słabej komunikacji w zespole francuskim (brak porozumienia się), choć zdarzały się też problemy w grze indywidualnej zawodników Titan. Przejdźmy teraz jednak do meczu ESEA.
Pierwszą mapą rozgrywaną podczas tego spotkania była oczywiście mapa de_inferno, która była z początku dosyć wyrównana. Zespoły wygrywali rundy naprzemiennie, a porażki któregoś z zespołów wynikały raczej z popełniania błędów indywidualnych. Należałoby podkreślić świetne zagrania ze strony Titan po stronie terrorystów. Dobre taktyki oraz świetne przygotowanie każdego wychylenia, strzału, wejścia itp. doprowadziły pierwszą połowę na de_inferno do końca z korzyścią dla Team Titan (6:9 Titan). Gdy Francuzi zwyciężyli stronę terrorystów, strona CT powinna być tylko i wyłącznie formalnością. Z pewnością znamy wiele zagrań zawodników takich jak “kennyS” lub “Maniac” po stronie antyterrorystów na inferno. Słowo stało się więc ciałem i zamieszkało między nami, tytani zdominowali drugą połowę po stronie CT wynikiem (3:7) co spowodowało zwycięstwo drużyny francuskiej na pierwszej mapie de_inferno. To że tytani tak bardzo przybili Szwedów do ściany w drugiej połowie, odbiło się na drugiej mapie. Fnatic dawno nie przegrało z tytanami, i z reguły nie byli dla nich większym wyzwaniem. Przypomnijmy jednak, że Team Titan o mało co nie wygrało z zespołami takimi jak EnVyUs czy Virtus.pro. Już tutaj ukazuje się ich niezwykła chęć do gry oraz świetne przygotowanie każdego z zawodników do ligi ESEA i nie tylko.
Druga mapa to mapa, po której większość z was przewidzi wynik tego BO3. Jest to mapa de_cache, oczywiście mistrzowsko rozgrywana przez Titan jak i Fnatic, jednakże biorąc pod uwagę jak bardzo tytani przykładają się do opracowania tej mapy oraz jak wiele meczy zwyciężyli na tej mapie w stosunku do przegranych, możemy stwierdzić, że zespół francuski był na lepszej podstawie aby tę mapę zwyciężyć. Tak jak przewidziałem tytani nie mieli żadnych problemów z zespołem szwedzkim i nawet strona terrorystów była rozegrana przez nich po mistrzowsku. Fnatic popełniało ten błąd, że dawało “kennyS”‘owi mieć karabin snajperski prawie w każdej rundzie, co dawało Team Titan otwartą furtkę w wielu rundach. Kenny zwyciężył w tym spotkaniu najwięcej rund, oraz często wygrywał sytuacje 1 v 2+ (Clutch). Pierwsza połowa zakończyła się więc wynikiem 4:11 dla Titan. Tak jak było na inferno tak tutaj strona CT jest tylko formalnością, szczególnie na mapie de_cache strona CT ma wielką przewagę nad terrorystami jeżeli chodzi o zajmowanie pozycje, odbijanie bombsitów lub wyciąganie otwierających zabójstw. Możecie się już domyślić że Titan z łatwością zwyciężyło to spotkanie (4:16).